No to mam już wodę w swojej chałupie :)

Aleksander Data ostatniej zmiany: 2011-11-03 03:03:33

No to mam już wodę w swojej chałupie :)

2011-11-02 13:48:22 - Aleksander

Witajcie,

W 2009 jak się wprowadzałem do chałupy ... jaką mi babcia
dała we władanie, przymierzyłem się do podłączenia do
miejskiego wodociągu (wodociąg marecki).

Jednak koszt podłączenia (ok 5000zł) skutecznie mnie zniechęcił.
Wszystko było dobrze (wodę do picia przywoziłem w bańkach),
a do mycia / prania / zmywania wystarczała ta ze studni.
(hydrofor mimo że stary działa bez zarzutu)

Jednak ostatnio jakoś przed wakacjami, woda stała się ruda okropnie,
i nawet prania nie bardzo było jak zrobić.

Zmuszony okolicznościami, podłączyłem się do wodociągu miejskiego.
Muszę przyznać, że ekipa (STD Nasiłowski) szybko i sprawnie dokonała
podłączenia - fajne te elementy - gotowe do zgrzania - mierzy się
temp wody/rury (9 C) - na tej podstawie czas zgrzewania i cyk,
wcinka zgrzana.

Trochę szkoda mi tej kasy, ale chłopaki pocieszyli mnie, że z tej
wcinki będzie można bez problemu pociągnąć wodę do nowego domku
(który mam zamiar postawić w ciągu 2 lat obok istniejącej chałupy).
Więc choć częśc kasy zainwestowanej w przyłącze się nie zmarnuje.

No i przydała się babci piwniczka na ziemniaczki ;) w której
zakończono przyłącze - zdjęcia poniżej.

img812.imageshack.us/img812/8284/pb020081.jpg
img525.imageshack.us/img525/8485/pb020086.jpg

No to się pochwaliłem ;)

Pozdrawiam,
Aleksander.




Re: No to mam już wodę w swojej chałupie :)

2011-11-02 15:52:48 - Dawid Wasilewski


Użytkownik Aleksander napisał w wiadomości
news:j8re6k$8f$1@inews.gazeta.pl...
> Witajcie,
>
> W 2009 jak się wprowadzałem do chałupy ... jaką mi babcia
> dała we władanie, przymierzyłem się do podłączenia do
> miejskiego wodociągu (wodociąg marecki).
>
> Jednak koszt podłączenia (ok 5000zł) skutecznie mnie zniechęcił.
> Wszystko było dobrze (wodę do picia przywoziłem w bańkach),
> a do mycia / prania / zmywania wystarczała ta ze studni.
> (hydrofor mimo że stary działa bez zarzutu)
>
> Jednak ostatnio jakoś przed wakacjami, woda stała się ruda okropnie,
> i nawet prania nie bardzo było jak zrobić.
>
> Zmuszony okolicznościami, podłączyłem się do wodociągu miejskiego.
> Muszę przyznać, że ekipa (STD Nasiłowski) szybko i sprawnie dokonała
> podłączenia - fajne te elementy - gotowe do zgrzania - mierzy się
> temp wody/rury (9 C) - na tej podstawie czas zgrzewania i cyk,
> wcinka zgrzana.
>
> Trochę szkoda mi tej kasy, ale chłopaki pocieszyli mnie, że z tej
> wcinki będzie można bez problemu pociągnąć wodę do nowego domku
> (który mam zamiar postawić w ciągu 2 lat obok istniejącej chałupy).
> Więc choć częśc kasy zainwestowanej w przyłącze się nie zmarnuje.
>
> No i przydała się babci piwniczka na ziemniaczki ;) w której
> zakończono przyłącze - zdjęcia poniżej.
>
> img812.imageshack.us/img812/8284/pb020081.jpg
> img525.imageshack.us/img525/8485/pb020086.jpg
>
> No to się pochwaliłem ;)
>
> Pozdrawiam,
> Aleksander.

Stary, ale dałeś ciała z tym jednym (kurkowym) przedpotopowym
zaworem........ uuuuuuuuuuuu.

polski hydraulik





Re: No to mam już wodę w swojej chałupie :)

2011-11-02 16:05:27 - Aleksander

> Stary, ale dałeś ciała z tym jednym (kurkowym) przedpotopowym zaworem........
> uuuuuuuuuuuu.
>
> polski hydraulik

Po pierwsze to nie ja tylko ekipa wykonująca przyłącze ;).
Po drugie, czy ja wiem czy tak bardzo dałeś ciała ..
Ani specalnie często się tym zaworem nie kręci... ani nic..

Poza tym, spytałem się, czemu taki a nie kulowy -
- ponoć takie mają zalecenie - skąd wynika - nie wiem,
bo w innej chałupie mam i przed wodomierzem i za...
.... zawory kulowe. Więc jak widać, co rejon (ekipa)
to inna tradycja :P ;).




Re: No to mam już wodę w swojej chałupie :)

2011-11-02 16:41:28 - Marek P.

A wczym kulowy w tym przypadku ma byc lepszy?





Re: No to mam już wodę w swojej chałupie :)

2011-11-02 22:15:58 - William Bonawentura



Użytkownik Dawid Wasilewski napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:j8rlg1$ojs$1@inews.gazeta.pl...

> Stary, ale dałeś ciała z tym jednym (kurkowym) przedpotopowym
> zaworem........ uuuuuuuuuuuu.

Tak jak już napisał kolega, zawór ten jest w gestii dostawcy wody i wcale
nie dziwię się, że taki typ zastosował. W przeciwieństwie do kulowego można
go bowiem naprawić.




Re: No to mam już wodę w swojej chałupie :)

2011-11-04 20:59:52 - Jackare

Użytkownik William Bonawentura napisał w
wiadomości news:j8sc0a$bsi$1@news.onet.pl...
>
>
> Użytkownik Dawid Wasilewski napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:j8rlg1$ojs$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Stary, ale dałeś ciała z tym jednym (kurkowym) przedpotopowym
>> zaworem........ uuuuuuuuuuuu.
>
> Tak jak już napisał kolega, zawór ten jest w gestii dostawcy wody i wcale
> nie dziwię się, że taki typ zastosował. W przeciwieństwie do kulowego
> można go bowiem naprawić.

ja dziwię się o tyle, że nie zastosował skośnego, bo skośny nie zaburza ani
nie tłumi przepływu wody w porównaniu z prostym.
--
Jackare




Re: No to mam już wodę w swojej chałupie :)

2011-11-04 23:10:24 - Marek Dyjor

Jackare wrote:
> Użytkownik William Bonawentura
> napisał w wiadomości news:j8sc0a$bsi$1@news.onet.pl...
>>
>>
>> Użytkownik Dawid Wasilewski napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:j8rlg1$ojs$1@inews.gazeta.pl...
>>
>>> Stary, ale dałeś ciała z tym jednym (kurkowym) przedpotopowym
>>> zaworem........ uuuuuuuuuuuu.
>>
>> Tak jak już napisał kolega, zawór ten jest w gestii dostawcy wody i
>> wcale nie dziwię się, że taki typ zastosował. W przeciwieństwie do
>> kulowego można go bowiem naprawić.
>
> ja dziwię się o tyle, że nie zastosował skośnego, bo skośny nie
> zaburza ani nie tłumi przepływu wody w porównaniu z prostym.

koniecznie... skośny :)




Re: No to mam już wodę w swojej chałupie :)

2011-11-04 23:09:42 - Marek Dyjor

Dawid Wasilewski wrote:
>> No i przydała się babci piwniczka na ziemniaczki ;) w której
>> zakończono przyłącze - zdjęcia poniżej.
>>
>> img812.imageshack.us/img812/8284/pb020081.jpg
>> img525.imageshack.us/img525/8485/pb020086.jpg
>>
>> No to się pochwaliłem ;)
>>
>> Pozdrawiam,
>> Aleksander.
>
> Stary, ale dałeś ciała z tym jednym (kurkowym) przedpotopowym
> zaworem........ uuuuuuuuuuuu.
>
> polski hydraulik

z ciebie taki hydraulik jak z koziej d... trąba...

skoro nie wiesz że wg zaleceń wodociągów pierwszy zawór daje sie grzybkowy a
nie kulowy.




Re: No to mam już wodę w swojej chałupie :)

2011-11-05 08:12:47 - Kris

>Użytkownik Marek Dyjor napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:j91nri$q96$1@news.onet.pl...


>skoro nie wiesz że wg zaleceń wodociągów pierwszy zawór daje sie grzybkowy
>a nie kulowy.

U mnie co do zaworu to nie mieli specjalnych wymagań ale wodomierz musiałby
na specjalnym uchwycie




Re: No to mam już wodę w swojej chałupie :)

2011-11-05 08:15:11 - Kris

>Użytkownik Marek Dyjor napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:j91nri$q96$1@news.onet.pl...


>skoro nie wiesz że wg zaleceń wodociągów pierwszy zawór daje sie grzybkowy
>a nie kulowy.

img812.imageshack.us/img812/8284/pb020081.jpg

Ale przecież taki zawór bardzo ułatwia kradzież wody- wodociągi na coś
takiego zezwoliły?




Re: No to mam już wodę w swojej chałupie :)

2011-11-07 12:01:25 - mucher

On 4 Lis, 23:09, Marek Dyjor wrote:


> skoro nie wiesz że wg zaleceń wodociągów pierwszy zawór daje sie grzybkowy a
> nie kulowy.

OIDP w moich warunkach było wręcz o zaworze antyskażeniowym (ale nie
pamiętam, po której stronie wodomierza ci on.

BTW wiesz może czy jest jakiś jeden wykonawca przyłączy gazowej u nas
w okolicy? Bo czekam na kontakt od gościa, ale póki co ani słychu-a tu
zima za pasem.

mucher



Re: No to mam już wodę w swojej chałupie :)

2011-11-09 18:50:50 - Marek Dyjor

mucher wrote:
> On 4 Lis, 23:09, Marek Dyjor wrote:
>
>
>> skoro nie wiesz że wg zaleceń wodociągów pierwszy zawór daje sie
>> grzybkowy a nie kulowy.
>
> OIDP w moich warunkach było wręcz o zaworze antyskażeniowym (ale nie
> pamiętam, po której stronie wodomierza ci on.

zawór antyskażeniowy montuje się za wodomierzem i drugim zaworem.


>
> BTW wiesz może czy jest jakiś jeden wykonawca przyłączy gazowej u nas
> w okolicy? Bo czekam na kontakt od gościa, ale póki co ani słychu-a tu
> zima za pasem.

hm... przyłącza robi zwykle zakład gazowniczy. (do gazomierza) resztę sobei
robisz sam.




Re: No to mam już wodę w swojej chałupie :)

2011-11-15 19:17:38 - mucher

On 9 Lis, 18:50, Marek Dyjor wrote:
> mucher wrote:
> > On 4 Lis, 23:09, Marek Dyjor wrote:
>
> > BTW wiesz może czy jest jakiś jeden wykonawca przyłączy gazowej u nas
> > w okolicy? Bo czekam na kontakt od gościa, ale póki co ani słychu-a tu
> > zima za pasem.
>
> hm...  przyłącza robi zwykle zakład gazowniczy. (do gazomierza) resztę sobei
> robisz sam.

Resztę już mam - chodzi mi o wykonawcę z ZG (nie wiem czy tak jak
elektrownia rozpisują po prostu przetargi - u mnie gość od przyłącza
elektr. przyszedł sam i powiedział, że papierów na to nie ma jeszcze,
ale by zrobił od razu). No nic, trzeba podzwonić do gazowni.

mucher



Re: No to mam już wodę w swojej chałupie :)

2011-11-02 16:50:23 - nadir

Jak długie jest to przyłącze?
Bo cena faktycznie duża.



Re: No to mam już wodę w swojej chałupie :)

2011-11-02 17:50:13 - Aleksander


nadir wrote:
> Jak długie jest to przyłącze?
> Bo cena faktycznie duża.

Przyłącze króciutkie. 11m.

Ale tu w Markach sa generalnie 2 firmy jakie mają układy
z wodociągiem - obie równie drogie.

Sam projekt 1600zł :P (że niby z uzgodnieniami, zajęcie
pasa ruchu i inne...) 3400zł reszta.

Fakt, że o nic nie trzeba się matrwić, wszystko załatwiają
za Ciebie - żadnej wizyty w urzędzie czy wodociągach.

Dziś przyjechali asfalciarze dziure w jezdni załatać / utwardzić.

Aleksander.




Re: No to mam już wodę w swojej chałupie :)

2011-11-02 18:03:40 - nadir

No to ja byłem tylko w wodociągach.
Poza podpisaniem umowy nic kompletnie nie zrobiłem i za przyłącze o
długości 8-9 metrów zapłaciłem niecałe 1500 zł.
Dodam, że w cenie był licznik ze zdalnym odczytem, około 11m rury
plastikowej, zawory i jakieś złączki, odtworzenie chodnika w pasie
drogowym, wykopanie i zasypanie rowu na mojej działce.
Czy u Was rury ze złota kładą?



Re: No to mam już wodę w swojej chałupie :)

2011-11-02 18:26:47 - brunet.wp

Użytkownik Aleksander napisał w wiadomości
news:j8rsb9$g8o$1@inews.gazeta.pl...
> Ale tu w Markach sa generalnie 2 firmy jakie mają układy
> z wodociągiem - obie równie drogie.

A do czego są potrzebne układy z wodociągami? Firm jest kilkadziesiąt. Fakt,
że niektóre bardzo zmanierowane (Panie, zarobiony jestem, najwcześniej mogę
w przyszłym roku).

> Sam projekt 1600zł :P (że niby z uzgodnieniami, zajęcie
> pasa ruchu i inne...) 3400zł reszta.
>
> Fakt, że o nic nie trzeba się matrwić, wszystko załatwiają
> za Ciebie - żadnej wizyty w urzędzie czy wodociągach.

Dość tanio, jeśli to wszystkie koszty.

U mnie:
projekt 850zł,
opłata przyłączeniowa Urząd Gminy 2000zł,
wodociągi (dzienniczek) 270zł,
wykonawca (wcinka, rura, montaż, geodeta) ok.1800zł,

czyli razem 4920zł. Przy czym formalności załatwiałem sam. Długość rury ok.
10m.

Pozdrawiam,
BWP




Re: No to mam już wodę w swojej chałupie :)

2011-11-02 18:48:46 - Robert G

Użytkownik brunet.wp napisał:
>
> czyli razem 4920zł. Przy czym formalności załatwiałem sam. Długość rury
> ok. 10m.

No to ja zrobiłem przyłącze wodne i kanalizacyjne, przebitkę pod drogą
asfaltową, 4 studzienki, 115 mb tych rur, wcinkę do kanalizacji,
nawiertkę do wodociągu, założenie licznika, projekty, uzgodnienia,
jakieś opłaty... i takie tam... no i łażenie za wykonawcą.

Zmieściło się coś w 19 tys... nie było tanio, ale na tle tego, co
piszecie, to taniocha jak barszcz...

pozdrawiam
Robert G.



Re: No to mam już wodę w swojej chałupie :)

2011-11-02 18:54:07 - Aleksander

> U mnie:
> projekt 850zł,
> opłata przyłączeniowa Urząd Gminy 2000zł,
> wodociągi (dzienniczek) 270zł,
> wykonawca (wcinka, rura, montaż, geodeta) ok.1800zł,
>
> czyli razem 4920zł. Przy czym formalności załatwiałem sam. Długość rury ok.
> 10m.

E no brutet :)
Myślałem że tylko w Markach takie ceny ;)
A gdzie Ty się podłączałeś ?

Tak - u mnie to juz wszystkie koszty - całość - zero chodzenia.
Tylko telefon odebrałem i ustaliłem termin przyjazdu ekipy.
Teraz jeszcze ktoś ma się pojawić na jakąś inwentaryzacje i odbiór.
Ale to oczywiście też w cenie.

Pozdrawiam,
Aleksander.




Re: No to mam już wodę w swojej chałupie :)

2011-11-02 19:01:24 - Amir


> E no brutet :)
> Myślałem że tylko w Markach takie ceny ;)
> A gdzie Ty się podłączałeś ?
>
> Tak - u mnie to juz wszystkie koszty - całość - zero chodzenia.
> Tylko telefon odebrałem i ustaliłem termin przyjazdu ekipy.
> Teraz jeszcze ktoś ma się pojawić na jakąś inwentaryzacje i odbiór.
> Ale to oczywiście też w cenie.
takie sa ceny, ja za projekt woda i kanalizacja zaplacilem 1k, ale nic mnie
nie interesowalo, zajecie pasa swiatla itp.
Wykonanie ok 6k 11m rur wod i kan, w tym studzienka, okopanie domu zakopanie
30m rur, wpuszczenie do studni tej wody,
4 rwizje od rynien caly material w cenie i oczywiscie wcinka i podlaczenie,
to komplet.
Troche tych prac bylo ziemnych jak by nie patrzec grzebali sie z tym
strasznie.

pozdrawiam




Re: No to mam już wodę w swojej chałupie :)

2011-11-02 19:17:39 - Aleksander

> A do czego są potrzebne układy z wodociągami? Firm jest kilkadziesiąt.

A wracając do układów... no generalnie.

W teorii, to powinien być człowiek z wodociągów, kierownik budowy,
geodeta i pewnie siakiś inpektor czy czort wie kto.

A praktyce, to przyjeżdża (zaprzyjaźniona) ekipa, koparka wywala dół,
wrzucają rurę, równają i po temacie.




Re: No to mam już wodę w swojej chałupie :)

2011-11-03 12:31:25 - jachoska

> A do czego są potrzebne układy z wodociągami? Firm jest kilkadziesiąt.
> Fakt, że niektóre bardzo zmanierowane (Panie, zarobiony jestem,
> najwcześniej mogę w przyszłym roku).
>
Układy to są potrzebne jakby się chciało samemu robić przyłącze.
Nie uśmiechało mi się płacić 5kzł (najtańsza oferta) za pół dnia pracy
koparki, ułożenie rury po 3zł/1mb i wcinkę. Stwierdziłem, że sam zrobię
wykop i ułożę rurę, a firmie powierzę jedynie wcinkę, podłączenie, odkażenie
i oplombowanie. Tym samym 3kzł zostanie mi w kieszeni.
Nic z tego.
Jak się przedstawiciel wodociągów uprze, to niczego nie odbierze bo nie
zostało od początku do końca wykonane przez firmę z uprawnieniami.
Pozdr.
Krzysiek



__________ Informacja programu ESET Smart Security, wersja bazy sygnatur wirusow 6597 (20111103) __________

Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET Smart Security.

www.eset.pl lub www.eset.com







Re: No to mam już wodę w swojej chałupie :)

2011-11-04 10:15:24 - Kris

>Użytkownik jachoska napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:4eb27b70$0$2202$65785112@news.neostrada.pl...

>Układy to są potrzebne jakby się chciało samemu robić przyłącze.
>Nie uśmiechało mi się płacić 5kzł (najtańsza oferta) za pół dnia pracy
>koparki, ułożenie rury po 3zł/1mb i wcinkę. Stwierdziłem, że sam zrobię
>wykop i ułożę rurę, a firmie powierzę jedynie wcinkę, podłączenie,
>odkażenie i oplombowanie. Tym samym 3kzł zostanie mi w kieszeni.
>Nic z tego.
>Jak się przedstawiciel wodociągów uprze, to niczego nie odbierze bo nie
>zostało od początku do końca wykonane przez firmę z uprawnieniami.

Przez takie właśnie opinie ludzie przepłacają kupę kasy dając zlecenia firmą
zaprzyjaźnionym z wodociągami
A poprę Bartka- Nie dajcie się okradać
Ktoś tu pisał o opłacie dla gminy 2000zł- jest to bezprawna opłata i nie
trzeba jej płacić- przerobiłem temat dwa lata temu u moich rodziców jak
podłączali się do kanalizacji w gminie(wcześniej mieli szambo) Gmina tez
chciała ok 2000 zł opłaty ale uparłem się i nie zapłaciłem nic- samemu
tylko zrobiłem odcinek przyłącza od studzienki w granicy działki do domu-
koszt to materiały robocizna własna.. Tym bardziej że cała kanalizację w tej
miejscowości gmina robiła za pieniądze unijne

A z przyłączeniem wody i kanalizy u mnie to było tak:
Odległość ok 100 metrów od głównej sieci wodnej i kanalizacyjne do mnie do
domu.
Oczywiście w wodociągach sugerowali że ma to zrobić konkretna firma, że
będzie taniej, szybciej i bez formalności. Poprosiłem więc ta firmę o ofertę
i zaśpiewali cos ok 11 tys. + odbiory itp
Podziękowałem im i zrobiłem sam.
Koszt:
wykop i zasypanie 500 zł- tyle skasował gościu z tzw. Białorusią- rura
wodociągowa szła w jednym wykopie z kanalizacyjna.
Materiały: rura do wody chyba z 300 zł, rura kanalizacyjna + studzienka,
trójniki kolanka itp. koszt ok 2000 zł
pożyczenie zagęszczarki do zagęszczania przy zasypywaniu wykopu- 40 zł a
konkretnie duża flaszka wódki dla właściciela firmy budowlanej który mi tą
zagęszczarkę na 3 dni pożyczył.
Wywrotka żwiru na podsypke do wykopu- 120zł ale to tez bym musiał kupić
jakby firma wodociągowa to robiła
Robocizna własna- banalnie proste

Jak już rury były ułożone w wykopie(przed zasypaniem) zadzwoniłem do
wodociągów aby przysłali kogoś na odbiór- przyjechało TRZECH gości w
garniturach i oczywiście próbowali się mądrzyć(bo nie zleciłem roboty komu
trzeba). Poprosiłem więc aby swoje mądre uwagi spisali na kartce podpisali
się pod tym i ja się ustosunkuje do tego. Tak ich zdziwiło moje żądanie że
podpisali się szybko ale na protokole odbioru;)). Zasypałem więc wykop
zostawiłem tylko fragment tam gdzie moje przyłącze łączyły się z siecią
główną. Przyjechała ekipa z wodociągów zrobiła nawiertkę wstawiła zasuwę a
u mnie w garażu wodomierz- zapłaciłem za to chyba 300 zł ale tyle tez bym
zapłacił nawet wtedy gdyby przyłącze robiła autoryzowana ekipa.
Wszystko razem wyszło mnie ok 3000 zł. Zaoszczędziłem 8000 zł. Cyba warto
było robić samemu
Dodatkowo wodociągi najpierw wymyślały ze wodomierz mam umieścić w
studzience itp(koszt studzienki 1000zł) ale się nie zgodziłem i po kilku
rozmowach z kierowniczką zmienili warunki i mam wodomierz w garażu








Re: No to mam już wodę w swojej chałupie :)

2011-11-04 10:45:17 - Maniek4


Użytkownik Kris napisał w wiadomości
news:j90afc$k11$1@news.onet.pl...

> A poprę Bartka- Nie dajcie się okradać
> Ktoś tu pisał o opłacie dla gminy 2000zł- jest to bezprawna opłata i nie
> trzeba jej płacić- przerobiłem temat dwa lata temu u moich rodziców jak
> podłączali się do kanalizacji w gminie(wcześniej mieli szambo) Gmina tez
> chciała ok 2000 zł opłaty ale uparłem się i nie zapłaciłem nic- samemu
> tylko zrobiłem odcinek przyłącza od studzienki w granicy działki do domu-
> koszt to materiały robocizna własna.. Tym bardziej że cała kanalizację w
> tej miejscowości gmina robiła za pieniądze unijne

A to ciekawe, bo u mnie cale osiedle zaplacilo po 2000 za podlaczenie do
kanalizacji. Robili u nas cala kanalizacje dla osiedla. Kwota niby mial
pokrywac w czesci koszty kanalizacji. Poniewaz wszyscy mieli szamba to nie
patrzac na koszty chetnie zaplacili i po te 2000zl, zeby z szambem problemu
dluzej nie miec.
Zna ktos moze jaka podstawe prawna, albo konkretne orzecznictwo?
Moze bym sie zabawil z gmina po dwoch latach?

Pozdro.. TK





Re: No to mam już wodę w swojej chałupie :)

2011-11-04 10:52:07 - Kris



>Użytkownik Maniek4 napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:j90c7g$q70$1@news.onet.pl...


>A to ciekawe, bo u mnie cale osiedle zaplacilo po 2000 za podlaczenie do
>kanalizacji. Robili u nas cala kanalizacje dla osiedla. Kwota niby mial
>pokrywac w czesci koszty kanalizacji. Poniewaz wszyscy mieli szamba to nie
>patrzac na koszty chetnie zaplacili i po te 2000zl, zeby z szambem problemu
>dluzej nie miec.

Dokładnie tak samo było u moich rodziców- gmina robiła kanalizację w całej
wiosce i za podłączenie chcieli 2000 zł. Sporo osób zapłaciło ale sporo tez
zaprotestowało i nie zapłaciło ani grosza.
Wyszukałem wtedy nawet jakieś wyroki sądowe w analogicznych sprawach ale
obyło się bez sądu. Po prostu nie zapłaciliśmy, podłączyli kanalize a o kase
się nie upominaja



-- Pozdrawiam

Kris




Re: No to mam już wodę w swojej chałupie :)

2011-11-04 11:08:44 - Robert G

Użytkownik Kris napisał:
>
> Wyszukałem wtedy nawet jakieś wyroki sądowe w analogicznych sprawach ale
> obyło się bez sądu. Po prostu nie zapłaciliśmy, podłączyli kanalize a o
> kase się nie upominaja

Z tym finansowaniem przez gminę jest mały haczyk... Nazywa się to opłata
adiacencka :-).
Skoro gmina zainwestowała i wartość działki dzięki temu wzrosła, to
gmina może naliczyć opłatę stosownie do wzrostu wartości działek
zaszłego w wyniku poczynionej inwestycji.

Nie ma to rzecz jasna nic wspólnego z opłatą za przyłączenie do sieci
wod-kan...

pozdrawiam
Robert G.



Re: No to mam już wodę w swojej chałupie :)

2011-11-04 11:31:50 - Kris

>Użytkownik Robert G napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:j90djf$p68$1@inews.gazeta.pl...

>Z tym finansowaniem przez gminę jest mały haczyk... Nazywa się to opłata
>adiacencka :-).
>Skoro gmina zainwestowała i wartość działki dzięki temu wzrosła, to gmina
>może naliczyć opłatę stosownie do wzrostu wartości działek zaszłego w
>wyniku poczynionej inwestycji.

Opłata adiencka- jest faktycznie coś takiego ale chyba mają dwa lata aby się
o nią upomnieć. U mojej mamy dwa lata mineły gmina nie wystąpiła o taką
opłate to chyba pap pa

>Nie ma to rzecz jasna nic wspólnego z opłatą za przyłączenie do sieci
>wod-kan...

A taką właśnie opłatę chciała gmina od mojej mamy.
Nie zapłaciliśmy bo była bezprawna, mogli wystąpić o opłatę adiencką ale nie
wystąpili jak dotąd;))




Re: No to mam już wodę w swojej chałupie :)

2011-11-04 12:31:24 - Robert G

Użytkownik Kris napisał:
>
> Opłata adiencka- jest faktycznie coś takiego ale chyba mają dwa lata aby
> się o nią upomnieć. U mojej mamy dwa lata mineły gmina nie wystąpiła o
> taką opłate to chyba pap pa

A mi coś świta, że raz na pięć lat może gmina uchwałą rady gminy taką
opłatę ustalać...
Ale pewien nie jestem.

pozdr
Robert G.



Re: No to mam już wodę w swojej chałupie :)

2011-11-04 13:48:59 - Kris

>Użytkownik Robert G napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:j90ied$akf$1@inews.gazeta.pl...


>A mi coś świta, że raz na pięć lat może gmina uchwałą rady gminy taką
>opłatę ustalać...
>Ale pewien nie jestem.

Sprawdziłem na szybko i wychodzi ze decyzję w sprawie opłaty adienckiej
gmina musi wydać w ciągu 3 lata od dnia końcowego odbioru urządzeń
infrastruktury .





Re: No to mam już wodę w swojej chałupie :)

2011-11-04 11:22:01 - Maniek4


Użytkownik Kris napisał w wiadomości
news:j90ck7$rq7$1@news.onet.pl...

> Dokładnie tak samo było u moich rodziców- gmina robiła kanalizację w całej
> wiosce i za podłączenie chcieli 2000 zł. Sporo osób zapłaciło ale sporo
> tez zaprotestowało i nie zapłaciło ani grosza.
> Wyszukałem wtedy nawet jakieś wyroki sądowe w analogicznych sprawach ale
> obyło się bez sądu. Po prostu nie zapłaciliśmy, podłączyli kanalize a o
> kase się nie upominaja

U mnie byli madrzejsi. Nie podlaczyli nikogo dopoki nie bylo wplaty.

Pozdro.. TK





Re: No to mam już wodę w swojej chałupie :)

2011-11-04 12:09:40 - Kris

>Użytkownik Maniek4 napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:j90c7g$q70$1@news.onet.pl...


>Zna ktos moze jaka podstawe prawna, albo konkretne orzecznictwo?
>Moze bym sie zabawil z gmina po dwoch latach?

www.rp.pl/artykul/572679.html
www.rp.pl/artykul/424922,424817-Oplaty-za-przylaczenie-nielegalne.html
www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110303/POWIAT0113/409271218





Re: No to mam już wodę w swojej chałupie :)

2011-11-04 12:20:04 - Maniek4


Użytkownik Kris napisał w wiadomości
news:j90h5l$dls$1@news.onet.pl...
> >Użytkownik Maniek4 napisał w wiadomości grup
> >dyskusyjnych:j90c7g$q70$1@news.onet.pl...
>
>
>>Zna ktos moze jaka podstawe prawna, albo konkretne orzecznictwo?
>>Moze bym sie zabawil z gmina po dwoch latach?
>
> www.rp.pl/artykul/572679.html
> www.rp.pl/artykul/424922,424817-Oplaty-za-przylaczenie-nielegalne.html
> www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110303/POWIAT0113/409271218

No dzieki Kris.

Pozdro.. TK





Re: No to mam już wodę w swojej chałupie :)

2011-11-04 14:29:04 - jachoska

> Jak już rury były ułożone w wykopie(przed zasypaniem) zadzwoniłem do
> wodociągów aby przysłali kogoś na odbiór- przyjechało TRZECH gości w
> garniturach i oczywiście próbowali się mądrzyć(bo nie zleciłem roboty komu
> trzeba). Poprosiłem więc aby swoje mądre uwagi spisali na kartce podpisali
> się pod tym i ja się ustosunkuje do tego. Tak ich zdziwiło moje żądanie
> że podpisali się szybko ale na protokole odbioru;)).

No i fajnie, że sprawę tak załatwiłeś.

Tych TRZECH to jakoś słabiej zorientowanych było, albo zwyczajnie im się nie
chciało pokazywać kto tu rządzi.
Trochę się w to swego czasu wgryzałem i w sumie gdyby chcieli to mogliby się
skutecznie doczepić do tego, że prace nie zostały wykonywane pod nadzorem
kierownika z uprawnieniami budowlanymi w specjalności inżynieryjno
sanitarnej (czy coś podobnego).
I nie miałoby żadnego znaczenia, że głębokość wykopu jest prawidłowa, rura z
odpowiednim atestem o wymaganej dla danego przyłącza średnicy, itp.

Chyba, że masz kogoś, kto cię ewentualnie wesprze swoimi uprawnieniami w
razie takiej potrzeby. Wtedy nie widzę problemu. Niestety mnie nie udało się
znaleźć nikogo takiego i odpuściłem temat. W moim przypadku to trzydzieści
parę metrów przyłącza.

Na moją niekorzyść było to, że przyłącze robiłem po dość długiej walce
(przepychanki i wielokrotna wymiana korespondencji) z gestorem wody o to,
żebym nie musiał robić wodociągu i hydrantu na swój koszt - tak sobie jakoś
wymyślili żebym zbudował do granicy mojej działki wodociąg i tam postawił
hydrant.

Pozdr.
Krzysiek



__________ Informacja programu ESET Smart Security, wersja bazy sygnatur wirusow 6600 (20111104) __________

Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET Smart Security.

www.eset.pl lub www.eset.com







Re: No to mam już wodę w swojej chałupie :)

2011-11-04 15:16:49 - Kris

>Użytkownik jachoska napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:4eb3e888$0$2180$65785112@news.neostrada.pl...

>Na moją niekorzyść było to, że przyłącze robiłem po dość długiej walce
>(przepychanki i wielokrotna wymiana korespondencji) z gestorem wody o to,
>żebym nie musiał robić wodociągu i hydrantu na swój koszt - tak sobie jakoś
>wymyślili żebym zbudował do granicy mojej działki wodociąg i tam postawił
>hydrant.


-U mnie było dokładnie to samo- tez w pierwszych warunkach miałem rure do
wody jak dla połowy dzielnicy i hydrant na końcu, ale w końcu musieli
zrezygnowac z tego. W sumie chyba ze 4 czy 5 razy mi warunki zmieniali ale w
końcu dopiełem swego. Nawet projektu i pozwolenia na budowe/zgłoszenia nie
musiałem w końcu robić tylko jak dom do odbioru przedstawiłem to geodeta
moje przyłącza naniósł na mapy i tyle.
-Z prądem np żadnych problemów nie miałem- złożyłem zapotrzebowanie, za ok 3
miesiące stała skrzynka w granicy działki, od razu umowa docelowa nie żaden
prąd budowlany(a same mury wtedy miałem postawione zaledwie). A musieli
kopać ponad 150 metrów + 1 przepust pod drogą. Koszt ok 2000 zł
-Podobnie z TPSa- zamówiłem tell;efon i za kilka tygodni miałem a aby do
mnie linie dociągnąć to kilka słupów musieli wkopać i kilkaset metrów kabla
na nich. Koszt jednorazowy chyba 0zł- abonament mam ok 30zł miesięcznie,
internet na ich łączu u innego opa. Z telefonu wcale nie korzystam(linia
potrzebna tylko do netu) więc nie wiem kiedy ta inwestycja sie TPSA zwróci
ale co mnie to;))




Re: No to mam ju? wod? w swojej cha?upie :)

2011-11-04 18:47:14 - janusz_kk1

Dnia 03-11-2011 o 12:31:25 jachoska napisał(a):

>> A do czego s? potrzebne uk?ady z wodoci?gami? Firm jest kilkadziesi?t.
>> Fakt, ?e niektóre bardzo zmanierowane (Panie, zarobiony jestem,
>> najwcze?niej mog? w przysz?ym roku).
>>
> Uk?ady to s? potrzebne jakby si? chcia?o samemu robi? przy??cze.
> Nie u?miecha?o mi si? p?aci? 5kz? (najta?sza oferta) za pó? dnia pracy
> koparki, u?o?enie rury po 3z?/1mb i wcink?. Stwierdzi?em, ?e sam zrobi?
> wykop i u?o?? rur?, a firmie powierz? jedynie wcink?, pod??czenie,
> odka?enie
> i oplombowanie. Tym samym 3kz? zostanie mi w kieszeni.
> Nic z tego.
> Jak si? przedstawiciel wodoci?gów uprze, to niczego nie odbierze bo nie
> zosta?o od pocz?tku do ko?ca wykonane przez firm? z uprawnieniami.
To jest mafia, u mnie podobnie 50m rurociągu i chcieli 5kzł tak na oko,
potem miało wyjść
ile, nie dałem im tej szansy tylko wykopałem studnię, za 4,7kzł i mam
swoją wodę,
kanalizacji i tak nie było więc i tak musiałem oczyszczalnię zrobić.
W znanej mi wsi z kolei wodociągi biorą 3,6kzł za samą zgodę na podłączenie
bo wody mają mało + oczywiście koszty wpinki i rurociągu :(


--
Pozdr
JanuszK



Re: No to mam już wodę w swojej chałupie :)

2011-11-03 13:56:47 - mucher

On 2 Lis, 18:26, brunet.wp
wrote:
> Użytkownik Aleksander napisał w wiadomościnews:j8rsb9$g8o$1@inews.gazeta.pl...
>
> > Ale tu w Markach sa generalnie 2 firmy jakie mają układy
> > z wodociągiem - obie równie drogie.
>
> A do czego są potrzebne układy z wodociągami? Firm jest kilkadziesiąt. Fakt,
> że niektóre bardzo zmanierowane (Panie, zarobiony jestem, najwcześniej mogę
> w przyszłym roku).
>
> > Sam projekt 1600zł :P (że niby z uzgodnieniami, zajęcie
> > pasa ruchu i inne...) 3400zł reszta.
>
> > Fakt, że o nic nie trzeba się matrwić, wszystko załatwiają
> > za Ciebie - żadnej wizyty w urzędzie czy wodociągach.
>
> Dość tanio, jeśli to wszystkie koszty.
>
> U mnie:
> projekt 850zł,
> opłata przyłączeniowa Urząd Gminy 2000zł,
> wodociągi (dzienniczek) 270zł,
> wykonawca (wcinka, rura, montaż, geodeta) ok.1800zł,

Ale wiesz o tym, że ta opłata przyłączeniowa jest nielegalna i że masz
prawo żądać zwrotu? Poszukaj na stronie NSA wyroków, bo jest na to
prawomocne orzecznictwo - zresztą w Krakowie MPWiK czy jak to się
nazywa trzęsło czas temu jakiś portkami, bo gdyby zaczęli zgłaszać się
wszyscy przyłączeni, poszliby z torbami.

BTW, ja rok temu zapłaciłem za 50 mb wody coś ok. 4000 zł - część z
tego stanowił przewiert pod drogą. Niewiele mniej za jakieś 20 mb
kanalizacji - również przewiert pod drogą, do tego 2 studzienki.

mucher



Re: No to mam już wodę w swojej chałupie :)

2011-11-02 21:42:25 - Bartek

Aleksander wrote:
> Witajcie,
>
> W 2009 jak się wprowadzałem do chałupy ... jaką mi babcia
> dała we władanie, przymierzyłem się do podłączenia do
> miejskiego wodociągu (wodociąg marecki).
>
> Jednak koszt podłączenia (ok 5000zł) skutecznie mnie zniechęcił.
> Wszystko było dobrze (wodę do picia przywoziłem w bańkach),
> a do mycia / prania / zmywania wystarczała ta ze studni.
> (hydrofor mimo że stary działa bez zarzutu)

Straszne rzeczy w tym wątku piszecie. Kiedyś ludzie mnie straszyli, że przyłącza
to takie strasznie drogie są i nieźle na tym popłynę w czasie budowy. Wtedy
chyba nawet uwierzyłem...
Za elekrykę niestety musiałem zapłacić jak za zboże ale prąd za to miałem w
tydzień. Zakład energetyczny szafki stawiał proaktywnie, więc wystarczyło
wprowadzić kabel i założyć zabezpieczenie i licznik. 1500zł mnie to chyba
kosztowało, 11kW. 50zł wziął na fuchę ten co licznik montował za wprowadzenie
kabla.
Wodę podkopałem do ulicy sam, tzn. wykorzystałem moment gdy na budowie była
koparka do zakopania szamba, i poprosiłem operatora, żeby dojechał do granicy -
8m. Rury jakieś 20m, kosztowała chyba poniżej 200zł (PE40). Resztę zrobiła
lokalna ekipa wraz z przyłączem gazowym - 2800zł +400zł za projekty gazu (wew. i
przyłącze). To przyłącze sprzedałem do gazowni za trochę ponad 2100zł, więc na
czysto woda i gaz kosztowały mnie 1300zł wraz z materiałami, szafką gazową i
reduktorem ciśnienia.
Kanalizacji jeszcze nie zrobiłem, na razie jest szambo, które kosztowało ok.
3400zł (zbiornik betonowy 10m3, kominek 0,5m, pokrywa 2T na zbiornik, pokrywa
żeliwna fi60, kineta przelotowa PCV, rura wznosząca, ok. 18m rury fi 150 i
koparka).
Ludzie! nie dawajcie się okradać!

--
Bartek




Re: No to mam już wodę w swojej chałupie :)

2011-11-03 03:03:33 - Aleksander

> [...]
> Ludzie! nie dawajcie się okradać!

Hasło może i dobre ;)
Ale zacząc trzeba by od np. ZUSu ! :)
Bo to mnie jakoś bardziej boli ... :)




Tylko na WirtualneMedia.pl

Zaloguj się

Logowanie

Nie masz konta?                Zarejestruj się!

Nie pamiętasz hasła?       Odzyskaj hasło!

Galeria

PR NEWS