Blisko 4 tys. osób z 15 państw, 20 maja pokonało dystans 10 km podczas VIII edycji Kwidzyńskiego Biegu Papiernika. Wśród startujących było 4 reprezentantów RAFAKO S.A. Organizatorem zawodów była jedna z największych fabryk papieru w Europie Środkowo-Wschodniej - International Paper Kwidzyn.
Niedzielne przedpołudnie, termometry wskazują blisko 30 stopni C w słońcu, Kwidzyn zmienia się w prawdziwe miasteczko biegowe, do którego zjechało około 4 tys. zawodników z kilkunastu państw świata - tak w skrócie można opisać VIII edycję Kwidzyńskiego Biegu Papiernika.
Biegacze do pokonania mieli 10-kilometrowy odcinek, który prowadził ulicami Kwidzyna oraz drogami wewnętrznymi jednej z największych fabryk papieru w Europie Środkowo-Wschodniej - International Paper Kwidzyn, organizatora Biegu. Przedsięwzięcie było też, niepowtarzalną okazją, aby poznać bliżej zakład produkcyjny takiej skali. Co ważne, trasa posiada atest Polskiego Związku Lekkiej Atletyki (PZLA).
Bieg miał charakter otwarty, co oznacza, że aby wziąć w nim udział wystarczyło zarejestrować się na stronie zawodów. Chętnych było sporo. Startowali profesjonaliści, amatorzy, początkujący - jednym słowem, każdy pasjonat biegania. Nie było też opłaty startowej. Rywalizację w Kwidzynie wygrali Kenijczycy.
Firmę RAFAKO reprezentowało czterech pracowników. W upalnej pogodzie najlepsze czasy spośród rafakowców uzyskali: Paweł Klinik (38:53) - 82 miejsce na ponad 3,400 sklasyfikowanych osób i Jan Wilczek (41:25). - Pierwszy bieg w tym roku w upalnych warunkach. W temperaturze blisko 30 stopni Celsjusza i bezchmurnym niebie, musiałem przyjąć poprawkę na tempo i pilnować nawodnienia. „Życiówek” nie da się w takich warunkach poprawiać. Organizator biegu zapewnił na szczęście wiele punktów nawodnienia oraz schłodzenia. Bieg po terenie zakładu, na którym wyznaczono około połowy całej trasy, to dla mnie absolutna nowość i ciekawe przeżycie - relacjonuje Paweł Klinik z RAFAKO.
Barw RAFAKO bronili także: Paweł Zalewski i Gabriela Sobczyk. - VIII Kwidzyński Bieg Papiernika to bieg super zorganizowany przy współpracy z International Paper Kwidzyn. Połowa trasy przebiegała wewnątrz zakładów. Wrażenia były niesamowite - kibicowali nawet pracownicy, którzy wyszli z hal produkcyjnych. Jedynym minusem był doskwierający upał (30 stopni w cieniu, a asfalt nagrzany do 40 stopni), ale trochę pomogły 3 strefy nawodnienia, kurtyny wodne i doping mnóstwa kibiców. Przy okazji biegu odbywało się mnóstwo imprez towarzyszących z okazji 25-lecia IP w Polsce, między innymi na zwiedzanie zakładów woził zabytkowy „ogórek” i Ikarus - podsumowuje Gabriela Sobczyk z RAFAKO.