Will Downing - After Tonight
Recenzja: Hirek Wronek ocenia płytę Will Downing - After Tonight, wydawca: Peak Records.
Najnowszy krążek Willa Downinga jest płytą ważną. Na pewno dlatego, że powstawał w bólach i cierpieniu, fizycznym, jak i psychicznym. W 2007 roku u Downinga zdiagnozowano rzadką chorobę mięśni, która przykuła go do wózka inwalidzkiego. W kompozycjach na "After Tonight" nie słychać jednak pretensji do losu, ale raczej pogodzenie z nim i godne znoszenie jego wyroków. Will Downing, choć w Europie pozostaje szeroko nieznanym, w Stanach Zjednoczonych nazywany jest godnym spadkobiercą Barry'ego White'a i Luthera Vandrossa. Chodzi o kulturę śpiewu, szacunek do słuchacza, ale również o jedyna w swoim rodzaju umiejętność zmiękczania kobiecych serc za pomocą dźwięków tworzonych za pośrednictwem strun głosowych.
Na "After Tonight" znalazły się dosyć klasyczne, soulowe kompozycje, którym można zarzucić jedynie pewną wtórność, która nie przeszkadza w ogólnym odbiorze. Downing świetnie radzi sobie jako interpretator własnego, bardzo osobistego materiału ("Lover's Melody", "God Is So Amazing"), ale w bardzo elegancki sposób potrafi również oddać hołd innemu wielkiemu wokaliście ("You Just Can't Smile It Awal" Billa Withersa). Gdzieniegdzie przydałoby się może trochę więcej fantazji ("Satisfy You") potrafi znudzić, ale nie zmienia to faktu, że "After Tonight" jest solidnym albumem dla miłośników klasycznych soulowych wokali.
Ocena: 3
Dołącz do dyskusji: Will Downing - After Tonight