Tyniec, Jeżowska i Rozmus w szoku po wypadku
Krzysztof Tyniec, Robert Rozmus i Majka Jeżowska są ciągle w szokupo wypadku, do którego doszło w nocy z piątku na sobotę.
Gwiazdy dopiero teraz opowiadają o zdarzeniu w rozmowie zdziennikarzami "Faktu".
- Jechaliśmy dozwoloną prędkością około 120 km/h, gdy nagle, niewiadomo skąd, na drogę wbiegł ogromny dzik. Było ciemno, więc niemogliśmy nic zrobić. Zwierzę nie miało z nami szans - relacjonujeKrzysztof Tyniec. - Był wielki huk, wystrzeliły wszystkie poduszkipowietrzne. Silnik się wyłączył, bo dzik poważnie zdewastował namsamochód. Na szczęście utrzymaliśmy się na drodze i niekoziołkowaliśmy - dodaje.
Żadnej z gwiazd nic się jednak poważnego nie stało, są jedynielekko poobijani i przejęci całym zdarzeniem. Samochód, którymwracali z koncertu w Poznaniu nie nadaje się obecnie do jazdy, alemożna go naprawić.
Dołącz do dyskusji: Tyniec, Jeżowska i Rozmus w szoku po wypadku