TVP ubolewa nad niestosownym pytaniem Kulczyckiego do Warzechy. „To ekwiwalent dla subiektywnej retoryki”
- Wyrażamy ubolewanie z powodu incydentu, do którego doszło w sobotę w programie „Z dnia na dzień” w TVP Info - poinformował w oświadczeniu rzecznik prasowy Telewizji Polskiej. - Niestosowne pytanie zadane przez Jarosława Kulczyckiego, a także jego zbyt emocjonalne zachowanie w rozmowie z Łukaszem Warzechą było jednak próbą znalezienia ekwiwalentu dla dalekiej od obiektywizmu retoryki red. Warzechy - zaznaczył.
W sobotnim programie „Z dnia na dzień” w TVP Info Łukasz Warzecha porównał konwencję wyborczą Andrzeja Dudy do najnowszego porsche, a Bronisława Komorowskiego - do starego poloneza. Prowadzący program Jarosław Kulczycki ocenił, że to stwierdzenie godne propagandysty, a nie dziennikarza, i zapytał Warzechę, czy bierze pieniądze za udział w kampanii. Publicysta „W Sieci” i „Super Expressu” powiedział, że taka sugestia go obraża i po krótkiej wymianie zdań o standardach dziennikarskich opuścił studio.
W niedzielę rano Łukasz Warzecha w liście otwartym do rzecznika TVP Jacka Rakowieckiego domagał się wyjaśnień w sprawie zachowania Jarosława Kulczyckiego. Stwierdził też, że „sugerowanie któremukolwiek dziennikarzowi, że bierze pieniądze od ugrupowania politycznego w zamian za korzystne dla niego wypowiedzi, jest jednym z najcięższych oskarżeń, jakie w świecie dziennikarskim można przeciwko komukolwiek wysunąć”, a ponadto „jest to, na poziomie ludzkim, najzwyklejsze chamstwo wobec zaproszonego do studia gościa”.
- Wyrażamy ubolewanie z powodu incydentu, do którego doszło w sobotę w programie „Z dnia na dzień” w TVP Info - stwierdził w oświadczeniu przesłanym portalowi Wirtualnemedia.pl Jacek Rakowiecki. - Niestosowne pytanie zadane przez prowadzącego program red. Jarosława Kulczyckiego, a także jego zbyt emocjonalne zachowanie w rozmowie z red. Łukaszem Warzechą było jednak próbą znalezienia ekwiwalentu dla dalekiej od obiektywizmu retoryki, która powinna cechować każdego niezależnego publicystę, zastosowanej przez red. Warzechę - zaznaczył.
Rakowiecki dodał, że Jarosław Kulczycki został przez kierownictwo Telewizyjnej Agencji Informacyjnej poinformowany o wspomnianej niestosowności jego zachowania.
Ponadto rzecznik TVP zwrócił uwagę, że w retoryce Łukasza Warzechy mieszczą się wyrażone przez niego w ostatnich miesiącach komentarze takie jak „Aroganckie sukinsyny z WOŚP” czy „Słabo myślący babsztyl, który przypadkiem rządzi moim krajem”. Zaznaczmy, że oba publicysta napisał na Twitterze, a drugi, zamieszczony w połowie grudnia ub.r., dotyczył premier Ewy Kopacz.
Dołącz do dyskusji: TVP ubolewa nad niestosownym pytaniem Kulczyckiego do Warzechy. „To ekwiwalent dla subiektywnej retoryki”