Bracia Sekielscy zapowiadają film o SKOK-ach. "Będzie bardzo mocny"

Bracia Sekielscy, twórcy filmów o pedofilii w Kościele "Tylko nie mów nikomu" i "Zabawa w chowanego" nadal pracują nad swoją kolejną produkcją - filmem o SKOK-ach. Na ten cel zbierali 550 tys. złotych za pośrednictwem Patronite.pl, obecnie wciąż trwają zdjęcia do filmu. - Trwają prace, nie zrezygnowaliśmy, nikt nie jest w stanie nas zastraszyć. Film powstaje, będzie bardzo mocny. Czas COVID-19 spowodował, że pewne rzeczy trwają dłużej np. wgląd w dokumenty. Też bym chciał, aby było już po premierze, chciałbym, abyście zobaczyli, że pieniądze zostały przez was dobrze wydane. Uzbroicie się w cierpliwość - apelował podczas swojego ostatniego programu "Sekielski Sunday Night Live" Tomasz Sekielski.

Teraz Marek Sekielski mówi nam, że cały czas pracują nad filmem o SKOK-ach, ale nie jest w stanie podać terminu premiery ich trzeciego dokumentu. - Prace idą do przodu, ale w tym roku i w czasie pandemii nie ma sensu mówić o terminach. Co chwilę pojawia się też wiele przeciwności losu. Rzeczywistość, jaką mamy nie pozwala planować, co będzie jutro czy za tydzień, bo być może za chwilę dowiemy się, że robienie czegoś będzie zabronione. Natomiast cały czas trwają zdjęcia - mówi nam Marek Sekielski.

Pytany przez nas o wspomniane "przeciwności losu" podczas zdjęć do produkcji stwierdza, że „padały groźby” i jeden z głównych bohaterów na dzień przed zdjęciami się wycofał. - W ogóle zerwał kontakt. To temat przy którym mało osób chce rozmawiać, mamy wrażenie, że ludzie się boją - stwierdza.

Dokument o Janie Pawle II po filmie o SKOK-ach

W trzeciej produkcji - zapowiadanej przez braci, poświęconej przestępstwom seksualnym w polskim Kościele katolickim - pojawi się wątek związany z Janem Pawłem II. Dziennikarze zapowiadali jakiś czas temu, że będą starali się odpowiedzieć na pytania, co zrobił Watykan, by tuszować przestępstwa pedofilii w Kościele, jaką rolę odegrał w tym Jan Paweł II i czy walczył z pedofilią wśród duchownych.

Trzeci i ostatni film dotyczący przypadków pedofilii wśród duchownych był zapowiadany na przełom 2020 i 2021 roku, jednak już wiadomo, że w związku z pandemią i brakiem możliwości kręcenia zdjęć poza granicami kraju ten termin nie będzie możliwy.

- Mamy załatwioną jedną fixerkę za granicą, ale obecnie ze względu na sytuację z COVID-19 na razie nie dogadujemy się z ludźmi w sprawie pracy poza granicami Polski. Przekładaliśmy już kilka razy nasze ustalenia. Mamy trochę zdjęć, które chcielibyśmy zrobić w Polsce, ale nad tym filmem będziemy pracowali intensywnie, kiedy zrobimy dokument o SKOK-ach. Inaczej nie damy rady, a pewne sprawy wymagają naszego całkowitego zaangażowania - tłumaczy nam Marek Sekielski.

Dokument o ojcu Rydzyku

Ojciec Tadeusz Rydzyk w sobotę skrytykował zarzuty tuszowania pedofilii przez byłego biskupa Edwarda Janiaka, określając go jako „współczesnego męczennika mediów” (we wtorek w wydanym oświadczeniu przeprosił za te słowa komentując, że "nie miał zamiaru rozmywać trawiącego Kościół przestępstwa pedofilii").

Ojciec Rydzyk nawiązał pośrednio do dokumentu braci Sekielskich „Zabawa w chowanego”, którego bp Janiak był negatywnym bohaterem. - Tak sobie pomyślałem, słuchając tego zacnego biznesmena, że może jednak dam się wam przekonać i może rzeczywiście w jakiejś przyszłości bracia Sekielscy powinni zrobić o nim film - stwierdził Tomasz Sekielski w swoim niedzielnym programie w social mediach.

Marek Sekielski deklaruje, że nie był to tylko luźno rzucony pomysł jego brata. - Temat mamy w głowach od dawna, to było ustalone między nami, że będziemy go realizowali. Nie komunikowaliśmy tego, bo mamy dwa inne filmy do zrealizowania i nie było sensu o tym mówić. Tomek już to zrobił i tak będzie - komentuje dla Wirtualnemedia.pl Sekielski.

Budowa Sekielski Brothers Studio

Jednocześnie bracia Marek i Tomasz Sekielscy w połowie lipca br. zaczęli pracę nad stworzeniem Sekielski Brothers Studio (SBS) - redakcji, która miałaby przygotowywać i prezentować reportaże, wywiady, podcasty i programy publicystyczne.

Jak się dowiedzieliśmy, prace nad uruchomieniem studia są na finiszu. Trwają testy sprzętu, zakończono remont wnętrza. - Będziemy teraz testowali sprzęt i decydowali czy nie potrzebujemy dokupienia czegoś, dofinansowania. Chcemy, aby to było miejsce nie tylko dla nas, gdzie będziemy realizowali i nagrywali swoje programy jako bracia lub każdy z nas osobno, ale by tworzyły tam także osoby, które będą miały coś ciekawego do powiedzenia, a nie mają narzędzi, miejsca czy nie wiedzą, jak to zrobić. Chcemy zaoferować studio z którego wyjdzie się ze zmontowaną rozmową wideo czy podcastem. Tworzymy także stronę na której będziemy udostępniali przygotowane materiały. Będziemy producentem, koproducentem treści – komentuje Marek Sekielski.

Na utrzymanie studia ma wystarczyć miesięcznie 50 tys. złotych wsparcia od patronów. Aby Sekielscy stworzyli redakcję i uzupełnili ją o stałych współpracowników w serwisie Patronite.pl, celem zbiórki jest próg 100 tys. zł miesięcznie.

W studiu mają być tworzone wszystkie formaty braci m.in. „Sekielski Sunday Night Live”, „Sekielski o nałogach” czy produkcja „12 wyzwań Sekielskiego”. Marek Sekielski zaznacza, że chciałby, aby pierwsze nagrania ruszyły jeszcze przed świętami (m.in. jego formatu).

Do tej pory bracia zebrali za pośrednictwem Patronite.pl ponad 2,22 mln zł, średnia kwota miesięcznego wsparcia to ponad 53 tys. zł miesięcznie. W tej chwili wspiera ich 1,8 tys. patronów.