Tomasz Gackowski: Dla Radia ZET odejście Olejnik i dołączenie Piaseckiego jest wzmocnieniem
Odejście Moniki Olejnik i dołączenie Konrada Piaseckiego jest absolutnym wzmocnieniem dla Radia ZET, a ogromną stratą dla RMF FM - ocenia dr Tomasz Gackowski, medioznawca z Instytutu Dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego.
W komunikacie zwróciłem uwagę na to, że Grupa Eurozet stawia na dociekliwe, ale bezstronne dziennikarstwo. O ile mogę przyznać, że Monika Olejnik jest dociekliwa – nie zawsze a czasami, jej dociekliwość ma różne oblicza – to jednak z bezstronnością w przypadku Moniki Olejnik jest znacznie gorzej.
Notowania Konrada Piaseckiego są teraz wysokie jak nigdy. Jego kontrakt w Radiu ZET będzie pewnie znacznie wyższy, ze względu na to, że ostatni rok był dla niego bardzo dobry. Przeprowadził kilka świetnych rozmów, które obnażyły pewne błędy i niedociągnięcia, zarówno po stronie osób afiliowanych z partią Prawa i Sprawiedliwości jak i po drugiej stronie sporu politycznego. Przypominam sobie też kapitalny wywiad z prof. Andrzejem Rzeplińskim, prezesem Trybunału Konstytucyjnego, który był bardzo przełomowy jeśli chodzi o posunięcie tematu do przodu i zawartość tematyki dyskursu.
Mało jest dzisiaj takich audycji publicystycznych, które wrzucają nam nowe fakty i nowe światło na różne wątki. Są w znacznej mierze poświęcone głównie opiniom, a każdy jakieś opinie posiada. Piasecki robi tego typu wywiady, w których opinia przeplata się z wyciągnięciem nowych wątków, spostrzeżeń, stanowisk, dlatego Radio ZET zyska na cytowalności. Zyska też z perspektywy wizerunkowej, bo Piasecki dla pewnych środowisk mniej jest na cenzurowanym niż Olejnik, patrząc na to, jak wiele osób przychodzi do niego do studia i jak jego rozmowy przebiegają. Wcale bym nie abstrahował od tego, jaką mamy władzę obecnie.
Czy Monika Olejnik zmieniła się na przestrzeni ostatnich lat? Można by powiedzieć, że jest tak samo jednostajna i przewidywalna jak Janusz Korwin-Mikke. Pamiętam kiedy ona jeszcze peregrynowała między Telewizją Polską, wtedy jeszcze się zmieniała. Teraz mamy dość jednostajną sytuację, że to „Gość Radia ZET” to była „Kropka nad i” tylko bez wizji. Innym typem programu jest „7 dzień tygodnia”, gdzie ma więcej gości niż jednego czy dwóch i te audycje inaczej wyglądają. Natomiast nihil novi sub sole w przypadku Moniki Olejnik. Nie ma żadnych nowych dodatkowych elementów, nie ma jakiegoś konika tematycznego. A Konrad Piasecki ma swoje koniki tematyczne, w których jest silny i jest w stanie zagiąć merytorycznie swojego gościa.
dr Tomasz Gackowski - medioznawca z Instytutu Dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego
Według badania Radio Track od lutego do kwietnia br. udział Radia ZET w rynku radiowym wyniósł 13,6 proc.
Dołącz do dyskusji: Tomasz Gackowski: Dla Radia ZET odejście Olejnik i dołączenie Piaseckiego jest wzmocnieniem
Zderzenie dwóch osobowości o nadludzko szerokich horyzontach myślowych. To wręcz publicystyczny zderzacz hadronów (aksonów) - REWELACJA