Michał Szpak: w „The Voice of Poland” zakaz tęczowych paznokci i sprawdzanie podeszw butów
- Jeśli ktoś zakazuje mi wejść na plan, bo mam tęczowe paznokcie, albo każe mi pokazywać podeszwy butów, to o czym rozmawiamy? - stwierdził piosenkarz Michał Szpak, opisując swoją obecność w jury programu TVP2 „The Voice of Poland”.
Michał Szpak był jurorem w kolejnych czterech edycjach „The Voice of Poland” w TVP2: od ósmej wyemitowanej jesienią 2017 do jedenastej pokazanej jesienią ub.r. Nieoficjalne informacje, że nie pozostanie w jury programu, pojawiły się w maju br.
Ostatecznie z jury „The Voice of Poland” po jedenastej edycji pożegnali się Michał Szpak, Edyta Górniak i Urszula Dudziak, w ich miejsce pojawili się Justyna Steczkowska, Sylwia Grzeszczak i Marek Piekarczyk.
Michał Szpak: miałem już dość w „The Voice of Poland”
W rozmowie z „Gazetą Wyborczą” Michał Szpak stwierdził, że pożegnanie z „The Voice of Poland” sprawiło mu radość. - Bo miałem już dość. Z empatią podchodziłem do uczestników, ale jeśli ktoś zakazuje mi wejść na plan, bo mam tęczowe paznokcie, albo każe mi pokazywać podeszwy butów, to o czym rozmawiamy? - spytał.
- Połowa rozrywkowego świata to osoby homoseksualne, które pracują również w TVP, a które - kiedy dawałem społeczności LGBT wsparcie - przychodziły i mówiły, że tak nie wolno - dodał. Zaznaczył, że starał się je przekonać do swoich racji.
Przy okazji finałów „The Voice of Poland” i festiwalu w Opolu Michał Szpak miał kontakt z Jackiem Kurskim, prezesem Telewizji Polskiej. - Kurski jest bardzo charyzmatyczny, ma dobry speech. Wręczał mi nagrodę na festiwalu w Opolu w momencie, gdy publiczność go mocno wygwizdała. Stał za kulisami i zapytał: „Czy ty jesteś Michał?". Odpowiedziałem, że tak, i usłyszałem: „To chyba wygrałeś" - opisał.
- Moja drużyna kilka razy wygrała „The Voice of Poland" i też musiał w tym uczestniczyć, i mam wrażenie, że myśli co innego, niż mówi. Ale zauważałem, że wielu na prawicy taka działa… W tym środowisku jest np. bardzo wielu homoseksualistów, więc czasami czuję się jak w matriksie - dodał Szpak.
Tęczowa flaga i pocałunki homoseksualistów źle widziane w TVP
W ostatnich miesiącach doszło do kilku sytuacji pokazujących, że w Telewizji Polskiej symboli mniejszości seksualnych nie można eksponować. W połowie lipca słowacka piosenkarka Karin Ann wystąpiła na scenie na zakończenie wydania „Pytania na Śniadanie”. W trakcie występu wokalistka wyciągnęła z torebki tęczową flagę i założyła na plecy. Dodała, że piosenka jest dedykowana osobom LGBT.
W konsekwencji zerwano współpracę z wydawcą tamtego wydania programu Radosławem Bielawskim. Telewizja Polska w oświadczeniu podkreśliła, że tęczowa flaga była pokazywana jeszcze 45 sekund po zakończeniu programu i po napisach końcowych. - Trudno to uznać za dowód profesjonalizmu, to był happening - skomentował nadawca.
Przed miesiącem Telewizja Polska jako jedyny z czołowych nadawców tv odmówiła emisji spotu marki biżuterii Yes, w którym pokazano pocałunek wioślarki Katarzyny Zillmann i jej dziewczyny Julii Walczak. TVP uzasadniła, że taka scena może naruszać wrażliwość widzów.
Natomiast pod koniec listopada w TVP1 zaraz po filmie „Bohemian Rhapsody” o Freddiem Mercurym pokazano „Debatę o kinie”. Michał Rachoń rozmawiał w niej m.in. z Jędrzejem Kodymoskim i Piotrem Lisiewiczem, którzy podkreślali, że Freddie Mercury nie afiszował się ze swoim homoseksualizmem, a najbardziej kochał wieloletnią przyjaciółkę.
Dwunasta edycja „The Voice of Poland” była emitowana od 11 września do 4 grudnia br., oglądało ją średnio 1,78 mln widzów, o 120 tys. mniej niż poprzednią (dane Nielsen Audience Measurement).
Dołącz do dyskusji: Michał Szpak: w „The Voice of Poland” zakaz tęczowych paznokci i sprawdzanie podeszw butów