SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Telewizja Polska ukarała pracownika, który odrzucił spot „Naszego Dziennika” krytykujący gender i homoseksualizm

Biuro reklamy Telewizji Polskiej ukarało pracownika, który negatywnie zaopiniował spot „Naszego Dziennika” informujący o dodatku o gender w szkołach. Doprecyzowano też zasady oceny zgodności reklam z przepisami.

W połowie maja br. Telewizja Polska nie zgodziła się emitować w pierwotnej wersji spotu promującego dodatek do „Naszego Dziennika” o gender w szkołach. W reklamie wypowiadano stwierdzenia: „Pod przykrywką równości Twoje dziecko słucha o homoseksualizmie. Możesz temu zapobiec. Pomożemy Ci”.

 

Spot musiał zostać zmieniony. Zespół „Naszego Dziennika” zaproponował zastąpienie zakwestionowanych stwierdzeń zdaniem „Twoje dziecko słucha nieprawdy o homoseksualizmie”, ale i ono nie zostało zaakceptowane. Wtedy zdecydował, że w spocie będzie krótki cytat z „Pana Tadeusza” Adama Mickiewicza o tym, że „dwóch orłów razem się nie gnieździ”.

W takiej wersji reklama była emitowana w kanałach TVP.

 

Odrzucenie przez Telewizję Polską pierwotnej wersji spotu zaskarżyli do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Marek Jurek i Krzysztof Kawęcki, politycy Prawicy Rzeczypospolitej. Ich zdaniem reklama nie naruszała przepisu ustawy o radiofonii i telewizji stwierdzającego, że przekazy handlowe nie mogą zawierać treści dyskryminujących ze względu na orientację seksualną.

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji poprosiła Telewizję Polską o wyjaśnienia. W odpowiedzi Jacek Kurski przesłał stanowisko przekazane mu przez biuro reklamy TVP.

- Ustalono wszystkie fakty związane z tym wydarzeniem i udział osób w nich uczestniczących. Zostanie wymierzona kara porządkowa takiej a takiej osobie, która opiniowała spot reklamowy pod względem zgodności z obowiązującymi przepisami prawa. Uszczegółowiono zasady postępowania związane z weryfikacją otrzymanych materiałów, mającą na celu ich dopuszczanie do emisji lub odrzucanie - opisał to stanowisko prof. Janusz Kawęcki, członek KRRiT, który w minioną sobotę był gościem „Rozmów niedokończonych” w Radiu Maryja.

- Czyli i poprawa struktury działania, i ukaranie osoby nadwrażliwej na takie rzeczy, bo przepisy inaczej to formułują - pochwalił reakcję biura reklamy TVP.

- Czyli nie należy milczeć, nie należy się poddawać, gdyby nawet sypali piasek w tryby. Upominać się o prawdę, bo tylko prawda nas wyzwoli - skomentował to o. Tadeusz Rydzyk, który współprowadził sobotnie „Rozmowy niedokończone”.

Dołącz do dyskusji: Telewizja Polska ukarała pracownika, który odrzucił spot „Naszego Dziennika” krytykujący gender i homoseksualizm

14 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Yogidługonogi
Czuję, że zaraz wybuchnie mowa miłości i tolerancji, wzywająca do dymisji władze mediów publicznych, PiS, rządu, Episkopatu i Papieża. O Rydzyku nie wspominam, bo jest
odpowiedź
User
Yogidługonogi
Czuję, że zaraz wybuchnie mowa miłości i tolerancji, wzywająca do dymisji władze mediów publicznych, PiS, rządu, Episkopatu i Papieża. O Rydzyku nie wspominam, bo jest wzywany do dymisji non-stop.
A ja gratuluję odważnej decyzji, będącej dowodem na prawdziwą swobodę wypowiedzi, która nie byłaby możliwa za czasów którychkolwiek "obrońców demokracji".
odpowiedź
User
gość
Te władze i ten rodzaj dziennikarstwa zdymisjonuje się sam po utracie władzy - na koniec będzie jakiś żałosny skowyt, a potem brak perspektyw.
odpowiedź