Technologia wirtualnej rzeczywistości daje nowe opcje, ale jest trudna i kosztowna w dziennikarstwie (raport)

Organizacja The Tow Center for Digital Journalism postanowiła sprawdzić, jak na obecnym etapie wygląda proces przygotowywania materiałów dziennikarskich wykorzystujących rzeczywistość wirtualną (VR), z jakimi wyzwaniami i ograniczeniami muszą liczyć się twórcy takich materiałów i jakie czynniki trzeba brać pod uwagę przygotowując reportaże, relacje czy filmy dokumentalne.

W przygotowanym raporcie zwrócono uwagę na to, że technologia VR coraz bardziej przyciąga media i dziennikarzy, którzy widzą w tym rozwiązaniu nowe możliwości prezentacji treści i dotarcia z nimi do odbiorców. Niektórzy wydawcy podjęli już próby realizacji materiałów zrealizowanych w wirtualnej rzeczywistości, przykłady to „Walking New York” i „The Displaced”  nakręcone przez „The New York Times”, „Jungle” zrealizowany przez BBC czy „Millions March” oraz „Waves of Grace” nakręcone przez Vice.

Na potrzeby raportu The Tow Center for Digital Journalism wspólnie z firmą producencką Secret Location zrealizowali film dokumentalny „Frontline” opowiadający o epidemii wirusa Ebola. Na potrzeby produkcji nakręcono zdjęcia w trzech krajach Zachodniej Afryki, aby zdobyć odpowiedni materiał do dalszej pracy nad filmem. Na kolejnych etapach trwały prace z wykorzystaniem rozwiązań CGI (Computer-Generated Imagery) czy projektowania 2D i 3D.

Po zakończeniu realizacji „Frontline” autorzy raportu sformułowali swoje wnioski dotyczące plusów i minusów zastosowania technologii VR w przygotowaniu materiałów dziennikarskich.

Zwrócono uwagę na to, że wirtualna rzeczywistość w dziennikarstwie wymaga zupełnie nowego sposobu narracji niż w tradycyjnych materiałach, natomiast stylistyczne i techniczne normy pozostają wciąż w bardzo początkowej fazie rozwoju. Raport podkreśla także, że technologia VR jest kosztowna - na realizację „Frontline” wydano w sumie niemal 75 tys. dol., z czego 55 tys. pochłonęła rejestracja materiałów i postprodukcja, natomiast 19,5 tys. kosztował sprzęt, technologie i oprogramowanie. Przy okazji autorzy opracowania podkreślają, że materiały w technologii VR wymagają starannego planowania na etapie zbierania materiału wyjściowego, a także zaangażowania o wiele większych zespołów niż w wypadku tradycyjnych form dziennikarskich - dużą rolę w realizacji odgrywają osoby wyspecjalizowane w graficznej obróbce obrazu oraz technologii charakterystycznych dla wirtualnej rzeczywistości.

W raporcie zaznaczono również, że wirtualna rzeczywistość zmieni w przyszłości bardzo wiele elementów charakteryzujących dzisiaj twórczość dziennikarzy i będzie wymagała od nich zupełnie nowych umiejętności zarówno na etapie zbierania materiałów, jak i samego przekazywania treści odbiorcom. Obecnie zarówno sama technologia, jak i związane z nią rozwiązania realizacyjne znajdują się w wypadku dziennikarstwa na bardzo wczesnym etapie rozwoju, jednak VR jest z pewnością jedną z bardziej obiecujących platform, które mogą wykorzystać media po to, by w bardziej interesujący i wciągający sposób angażować widzów w przekazywane im treści - podkreśla raport.