Scenarzyści w Hollywood rozpoczynają strajk. Co z premierami popularnych seriali?
Amerykańska Gildia Scenarzystów (WGA) oficjalnie rozpoczyna strajk po tym fiasku kilkumiesięcznych negocjacji z reprezentującą producentów filmowych i telewizyjnych Alliance of Motion Picture and Television Producers (AMPTP). "Nie osiągnęliśmy porozumienia ze studiami i streamerami", przekazała gildia w oświadczeniu wydanym w poniedziałek wieczorem. To pierwszy od 15 lat strajk scenarzystów w Hollywood.
Obecna umowa między reprezentującą interesy scenarzystów The Writers Guild of America a Alliance of Motion Picture and Television Producers, która reprezentuje dziewięć największych studiów w Hollywood, wygasła 1 maja. Dyskusja dotycząca nowego trzyletniego kontraktu rozpoczęła się 20 marca.
W Alliance of Motion Picture and Television Producers zrzeszeni są CBS Corporation, MGM, NBCUniversal, Fox, Sony Pictures, Walt Disney Company, Warner Bros.
Strajk został wprowadzony jednogłośną decyzją WGA. Związek w wydanym oświadczeniu przekazał, że mimo wielotygodniowych negocjacji, nie udało się wypracować porozumienia zakładającego poprawę warunków pracy i podwyżki wynagrodzeń dla scenarzystów.
Scenarzyści strajkują
"Chociaż nasz Komitet Negocjacyjny rozpoczął ten proces z zamiarem zawarcia uczciwego porozumienia, odpowiedzi studiów były całkowicie niewystarczające, biorąc pod uwagę kryzys egzystencji, z którym zmagają się pisarze", oświadcza WGA. Zapalnymi punktami spornymi są 'obowiązkowe zatrudnienie' i 'czas trwania zatrudnienia' - propozycje Gildii, które wymagałyby od studiów filmowych stałego zatrudniania scenarzystów, niezależnie od poziomu bieżącego zapotrzebowania na ich usługi. W praktyce, scenarzyści chcą stabilnego zatrudnienia zamiast projektowych współprac.
Inna paląca kwestia sporna to stawki - w ostatnich latach, według statystyk WGA mediana wynagrodzeń pisarzy scenarzystów spadła o 4 proc., uwzględniając inflację obniżka płac to aż 23 proc. Nawet osoby z wieloletnim stażem dostawały najniżej możliwe wynagrodzenie. Sytuację pogorszyła także pandemia.
"Firmy wykorzystały przejście na streaming do cięcia płac pisarzy i oddzielenia pisania od produkcji, pogarszając warunki pracy dla pisarzy seriali na wszystkich poziomach", powiedział WGA w biuletynie z 14 marca zatytułowanym "Writers Are Not Keeping Up".
W ramach strajku scenarzyści zaprzestaną pracy od 2 maja. W praktyce oznacza to, że produkcja niektórych seriali emitowanych w telewizjach i serwisach streamingowych zostanie wstrzymana, co przeniesie branży rozrywkowej straty finansowe. Zagrożone są także emisje innych formatów, jak talk-show czy popularne w USA "late night show's", do których także pisane są scenariusze.
Oczekiwania WGA
Przede wszystkim scenarzyści chcą, aby uwzględnić ich w zyskach wynikających z działania platform streamingowych, pakietów kompensacyjnych. Opłaty rezydualne – a także pieniądze wypłacane, gdy film lub serial jest emitowany w telewizji – od lat trafiają do scenarzystów. Opłaty znikają jednak w erze transmisji strumieniowej, w której obecnie ląduje wiele projektów, a to oznacza brak wynagrodzenia dla piszącego te odcinki.
Scenarzyści w Hollywood strajkowali już 15 lat temu
Ostatni wielki strajk amerykańskich scenarzystów z lat 2007-2008 roku trwał 21 tygodni i 6 dni i kosztował branżę rozrywkową około 500 milionów dolarów (870 milionów po przeliczeniu w 2007). 1 tysięcy scenarzystek i scenarzystów domagało się większego udziału w zyskach z dystrybucji filmów, sprzedaży płyt DVD i z emisji w internecie. Ostatecznie w drodze negocjacji udało się porozumieć z Alliance of Motion Picture and Television Producers oraz organizacjami skupiającymi interesy 397 amerykańskich producentów filmowych i telewizyjnych.
Podczas strajku ramówki czołowych stacji telewizyjnych zamarły, ponieważ nie emitowano wielu popularnych seriali, jak „The Office”, "24 godziny".
Dołącz do dyskusji: Scenarzyści w Hollywood rozpoczynają strajk. Co z premierami popularnych seriali?