Sławomir Siezieniewski po 24 latach odchodzi z TVP3 Gdańsk
Sławomir Siezieniewski nie będzie już prowadzić programów w TVP3 Gdańsk, ale pozostaje pracownikiem Telewizji Polskiej - przechodzi do redakcji TVP Info w Warszawie.
- Chociaż od ponad roku nie miałem wpływu na pracę redakcji TVP3 Gdańsk i niewiele dyżurów to sentyment po spędzeniu tam w sumie blisko 24 lat pozostał. Przechodzę teraz do innych zadań w telewizji - napisał na FB Sławomir Siezieniewski.
Dziennikarz pozostaje pracownikiem Telewizji Polskiej, ale będzie pracował w redakcji TVP Info w Warszawie. Siezieniewski od lutego br. jest jednym z gospodarzy wieczornego wydania „Panoramy Info”. Prowadzi także serwisy informacyjne.
Tym samym Sławomir Siezieniewski nie będzie już prowadzącym programów w TVP3 Gdańsk. Z trójmiejskim oddziałem Telewizji Polskiej był związany od 24 lat.
Przypomnijmy, że w maju br. Siezieniewski został skrytykowany przez kolegów po fachu po tym, jak odczytał na antenie apel dyrekcji TVP3 Gdańsk o bojkot prezydenta Sopotu. - Przeczytałem oświadczenie moich szefów, utrzymałem się w stylistyce, wziąłem to na klatę - mówił w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl prezenter.
Według danych Nielsen Audience Measurement w maju br. średnia oglądalność minutowa TVP Info wynosiła 199,7 tys. widzów, a udział stacji w rynku oglądalności - 3,38 proc.
Dołącz do dyskusji: Sławomir Siezieniewski po 24 latach odchodzi z TVP3 Gdańsk
Ok.też walczyłemnieraz o przywróceniu jakiegoś lubainego,czy cenionego przeze mnie dziennikarza,niezaleznie,czy miał 30 czy 80 lat,czy pracował łącznie,albo z rzędu rok czy 40 lat.I żałowałem,gdy to było bezskuteczne,rozumiem też nawyk i chęć,by ktoś pracował dalej.Poza tym oczywiście ważna przyczyna.Tylko znów wraca ważne a chętnie pomijane pytanie:czy dana stacja,dana ramówka,zwłaszcza mediów publicznych ale i wszystkich,ejst na własność?Konkretnych słuchaczy, konkretnych dziennikarzy,mocodawców?no tak,wielu tak podświadomie,albo świadomie uważa,ale nie tak wielu,jak ci uważający myślą.Ok.fajna audycja ma prawo byc o tej samej porze 40 lat,choć wielu się ze mną w tej sprawie nie zgodzi.Ale jw.Oczywiscie tu wazniejsza jest przyczyna,bo czy skutek,to jużniech każdy sam ocenia ile wnosił zwolniony ten czy ów a ile wnosi ten co przyszedł na jego miejsce.
Oczywiście pomijając brak takiej samej troski po przejęciu mediów przez lewactwo i platformę,trudniej coś takiego napisać,bo inni dziennikarze nie mieli szans pracować w mediach publicznych 24 lata.NO,ale wiadomo,może czytelnik nie pomyśli.