SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Shell zamierza wyjść ze wspólnych przedsięwzięć z Gazpromem i z Nord Stream 2

Koncern Shell ogłosił w poniedziałek zamiar wyjścia ze wspólnych przedsięwzięć z Gazpromem w Rosji, oraz z Nord Stream 2. Udziały Shella w projektach Sachalin II, Salym i Gydan pod koniec 2021 r. wyceniano na ok. 3 mld dol. Powodem decyzji koncernu jest atak Rosji na Ukrainę.

Zgodnie z komunikatem zarządu, Shell zamierza sprzedać 27,5 proc. udziałów w Sachalin II, na który składa się m.in. terminal skraplający LNG, zdolny produkować rocznie ponad 11 mln ton skroplonego gazu na eksport. Pozostali udziałowcy to Gazprom, który ma 50 proc. udziałów, oraz japońskie Mitsui - 12.5 proc. oraz Mitsubishi - 10 proc.

Shell ma pozbyć się też 50 proc. udziałów w projekcie wydobywczym Salym w zachodniej części Syberii. Drugim udziałowcem jest Gazprom Neft.

Według wyników finansowych koncernu, dochody Shella z tych dwóch projektów sięgnęły w 2021 r. 700 mln euro.

Shell zamierza także wyjść z projektu Gydan w północno-zachodniej części Syberii. To joint-venture z Gazprom Neft, w której udziałowcy mają po 50 proc. Gydan jest w fazie rozpoznania, wydobycie ropy jeszcze się nie rozpoczęło.

Dodatkowo Shell ma wycofać się z Nord Stream 2. Koncern jest jedną z pięciu europejskich firm, które zobowiązały się dostarczyć gwarancji finansowych dla gazociągu. W przypadku Shella chodzi o ok. 1 mld euro.

Zarząd koncernu ogłosił, że spodziewa się, iż jego decyzje wpłyną na wartość księgową rosyjskich aktywów i doprowadzą do utraty ich wartości.

Jak oświadczył dyrektor generalny Shella, Ben van Beurden, firma jest „zszokowana bezsensownym aktem militarnej agresji, który pociąga za sobą śmierć ludzi na Ukrainie oraz zagraża europejskiemu bezpieczeństwu". Jak dodał van Beurden, zarząd podjął decyzje „z pełnym przekonaniem".

„Nie możemy i nie będziemy stać z boku. (…) W rozmowach z rządami na całym świecie omówimy szczegółowo konsekwencje biznesowe, w tym znaczenie bezpiecznych dostaw energii do Europy i na inne rynki, w zgodzie z obowiązującymi sankcjami" - podkreślił prezes Shella.

Shell to jedna z największych na świecie firm paliwowo-energetycznych. W ponad 70 państwach zatrudnia prawie 90 tys. pracowników. W 2020 r. przychody Shella przekroczyły 180 mld dol., firma miała udziały w 13 rafineriach, a dziennie wydobywała 3,4 mld baryłek ekwiwalentu ropy.

BP sprzeda udziały Rosnieftu, norweski fundusz emerytalny pozbędzie się wszystkich rosyjskich aktywów

W niedzielę dyrektor generalny BP Bernard Looney, który ustąpi z zarządu Rosnieftu, poinformował, że inwazja Rosji na Ukrainę "spowodowała, że musieliśmy gruntownie przemyśleć stosunek BP do Rosnieftu".

"Atak Rosji na Ukrainę to akt agresji, który ma tragiczne konsekwencje w całym regionie" - dodał Looney.

Drugi dyrektor Rosnieftu, nominowany przez BP Bob Dudley, również rezygnuje z członkostwa w zarządzie. Dudley jest członkiem rady nadzorczej Rosnieftu od 2013 roku.

Brytyjska spółka, oprócz wycofania swoich przedstawicieli we władzach Rosnieftu, przestanie pobierać dywidendę z posiadanych udziałów.

BP zaznacza, że jest jeszcze za wcześnie, by określić w jaki sposób BP pozbędzie się swoich udziałów w Rosniefcie.

BP w Rosji od ponad 30 lat

Brytyjski gigant naftowy posiada 19,75 proc. udziałów w Rosniefcie, których wartość pod koniec 2021 roku wynosiła około 14 mld USD.

Zgodnie z raportem finansowym za 2021 rok, udziały BP w Rosnieft przyniosły brytyjskiej spółki 2,7 mld USD zysku, co stanowi około 20 proc. całorocznego wyniku BP.

Rosnieft jest spółką należącą w 40 proc. do państwa rosyjskiego i kierowaną przez Igora Sieczyna, byłego wicepremiera i jednego z najbliższych współpracowników prezydenta Władimira Putina.

Norges Bank Investment Management nie chce już norweskich inwestycji

Norges Bank Investment Management (NBIM), który zarządza największym na świecie funduszem emerytalnym z aktywami o wartości 1,3 bln euro, wycofa się z rosyjskich aktywów z powodu inwazji Rosji na Ukrainę - poinformował premier Norwegii.

Rosyjskie aktywa należące do norweskiego funduszu składają się z akcji 47 spółek, a także z obligacji rządowych. Ich łączna wartość na koniec 2021 roku wynosiła 25 mld koron norweskich (2,83 mld euro). Rok wcześniej wartość rosyjskich aktywów sięgała 30 mld koron.

"Zdecydowaliśmy się zamrozić inwestycje funduszy i rozpocząć proces ich sprzedaży" - powiedział premier Jonas Gahr Stoere podczas konferencji prasowej.

Szczegółowe dane o aktywach NBIM dostępne są z końca 2020 roku. W tym czasie największą wartość miały udziały funduszu w Sberbanku, w którym miał on 0,83 proc. udziałów wartych 6 mld koron.

Kolejne miejsca w zestawieniu najbardziej wartościowych udziałów NBIM zajmowały na koniec 2020 roku Gazprom i Lukoil.

Dołącz do dyskusji: Shell zamierza wyjść ze wspólnych przedsięwzięć z Gazpromem i z Nord Stream 2

3 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
A
Jak zwykle USA doprowadzily do wojny i USA na tym najwięcej zarobią, jak na każdej wojnie. Rząd Iraku zażądał opuszczenia ich kraju przez okupanta USA, otrzymali odpowiedź że dopuki nie odzyskaja pieniedzy które zainwestowali w napaść na Irak to nie odejda. Czy Shell kradnie tam iracka ropę.
odpowiedź
User
Zenek
Mówią że USA kupują skroplony gaz od ruskich i sprzedają Polsce jako swój, to jak zrezygnują ze spółki skraplajacej gaz to skąd będą dostarczać gaz do Polski, na kogo w cieniu tej wojny napadna i zaczną szukać broni biologicznej jak w Iraku.
odpowiedź
User
mondry
zamierza... jezu jaki PRowy belkot pod publiczke. po pierwsze jak zamierza,kto zwroci naklady? po wtore to tak jak z ekologia glosno pierdnac na caly swiat ze planuje zmniejszyc emisje CO2 o 20proc a w rzeczywistosci wychodzi 0,4%... drogi shellu. CZYNY, nie puste slowa
odpowiedź