Netflix zekranizuje kolejną powieść Jakuba Żulczyka
Platforma Netflix zapowiada serial oparty na powieści Jakuba Żulczyka „Wzgórze Psów”. Reżyserem będzie Piotr Domalewski, a producentką Izabela Łopuch. Netflix przygotowuje już ekranizację innej powieści Żulczyka - „Informacji zwrotnej”.
- Kiedy przeczytałem „Wzgórze psów”, pomyślałem, że znam tych ludzi i ten świat. Kiedy spotkałam Kubę, zrozumiałem, że teraz opowiemy wszystkim o tym, gdzie się wychowaliśmy. Praca nad scenariuszem to była wielka przygoda i bardzo się cieszę, że ten serial powstanie, bo wszyscy znamy takie miejsca jak Zybork - komentuje w komunikacie prasowym Piotr Domalewski.
Piotr Domalewski oprócz reżyserii będzie, razem z Jakubem Żulczykiem, odpowiada za scenariusz serialu opartego na „Wzgórzu Psów”. Producentką będzie Izabela Łopuch, która pracowała przy innych serialach współtworzonych przez Żulczyka: „Ślepnąc od świateł” dla HBO (na podstawie książki Żulczyka) i „Warszawiance”, która od połowy czerwca udostępniana jest premierowo na SkyShowtime (HBO sprzedało prawa do serialu).
- „Wzgórze Psów” to książka o świecie, z którego podchodzę. O lękach i nadziejach, z którymi sam mierzyłem się przez wiele lat. Od kilku lat czytelnicy dopytują się o jej ekranizację. Fakt, że w końcu ją dostaną, czyni mnie zwyczajnie szczęśliwym - mówi Jakub Żulczyk.
Za produkcję serialu „Wzgórze Psów” będzie odpowiadać Spirit Animal.
Wiem jak ważne jest dla wielu z Was "Wzgórze psów". Dla mnie to chyba najważniejsza książka.
— Jakub Żulczyk (@Jakubzulczyk) July 6, 2023
Długo zbierałem się do jej napisania, pisałem ją jeszcze dłużej, a Wy, po sześciu latach od premiery wciąż ją czytacie i piszecie wiadomości na jej temat.
Obwieszczając serial… pic.twitter.com/SHsy5F9FgL
Powieść „Wzgórze Psów” ukazała się wiosną 2017 roku. - Mroczny thriller, którego akcja dzieje się w niewielkim mieście, w zamkniętej hermetycznie społeczności. Prowincja Polski jako miejsce, gdzie schowana jest pewna metafizyczna prawda o polskim losie. Jaka w rzeczywistości jest pamięć o krzywdzie? Czy karę za zło można karać innym złem? Gdzie jest granica moralnej racji w wymierzaniu sprawiedliwości? Co kryje się pod powierzchnią? - czytamy w zapowiedzi książki.
Serial oparty na „Informacji zwrotnej” Netflix zapowiedział wiosną ub.r. Serial opowie o uzależnionym od alkoholu byłym muzyku rockowym Marcinie Kani, który wyrusza w szaloną podróż w najciemniejsze zakamarki Warszawy i ludzkiej psychiki, aby odnaleźć swojego zaginionego syna. Główną rolę gra Arkadiusz Jakubik, scenariusz napisał Kacper Wysocki, za reżyserię odpowiada Leszek Dawid, a za produkcję Opus TV.
Netflix z centrum inżynieryjnym w Warszawie
W ub.r. na produkcje realizowane w Polsce Netflix wydał ok. 400 mln zł. Koncern podkreślał, że przyczyniło się to do stworzenia ponad 3,5 tys. miejsc pracy dla polskich aktorów, scenarzystów, reżyserów oraz ekip pracujących na planie i poza nim.
Platforma jest obecna w naszym kraju od 2016 roku, od kilku lat jest zdecydowanym liderem w kategorii streamingu wideo. W czerwcu br. odwiedziło ją 11,1 mln polskich internautów, każdy spędził tam średnio 5 godzin, 3 minuty i 31 sekund (dane z Mediapanelu).
Jesienią ub.r. Netflix uruchomił w Warszawie biuro regionalne, które odpowiada za działalność platformy w Polsce i na kilkunastu innych rynkach Europy Środkowo-Wschodniej.
Natomiast wiosną br. w Warszawie ruszyło centrum inżynieryjne koncernu, gdzie szefem został Łukasz Romaniuk, wcześniej związany m.in. z Amazonem. Za zarządzanie centrum odpowiada Netflix Services Poland.>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu
W pierwszym kwartale br. globalna liczba subskrybentów Netfliksa zwiększyła się o 1,75 mln do 323,5 mln, z czego prawie 1,5 mln przybyło w regionie Azji i Pacyfiku. Przy wzroście przychodów o 3,7 proc. do 8,16 mld dolarów marża operacyjna zmalała z 25,1 do 21 proc., a zysk netto z 1,6 do 1,3 mld dolarów (w przeliczeniu na akcję: z 3,53 do 2,88 dolara).
Dołącz do dyskusji: Netflix zekranizuje kolejną powieść Jakuba Żulczyka