SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Rządowe ogłoszenie dot. koronawirusa we wszystkich czołowych dziennikach oprócz „Gazety Wyborczej”. „Dalibyśmy po kosztach”

W czwartek ogłoszenia kancelarii premiera - dotyczące zamknięcia szkół z powodu koronawirusa - ukazały się we wszystkich dziennikach ogólnokrajowych o profilu ogólnotematycznym. Na tej liście zabrakło „Gazety Wyborczej” (Agora). - Dla przypomnienia - 1 marca za darmo daliśmy na prośbę rządu pół kolumny info i spot w necie - zaznaczył Roman Imielski, wicenaczelny „GW”.

fot. twitter.com/MajewskiMichalfot. twitter.com/MajewskiMichal

Na to, że ogłoszenie kancelarii premiera dotyczące koronawirusa, nie ukazało się w czwartek w „Gazecie Wyborczej”, zwrócił uwagę Michał Majewski, wieloletni dziennikarz prasowy, od paru lat pracujący w agencji public relations Bridge.

Ogłoszenie, w którym KPRM oprócz zaleceń, jak minimalizować ryzyko zarażenia się koronawirusem, informuje o zmiana związanych z zamknięciem od czwartku placówek edukacyjnych i kulturalnych, zamieszczono we wszystkich ogólnokrajowych dziennikach - zarówno opiniotwórczych, jak i tabloidach, zazwyczaj na trzecie stronie. Wyjątkiem jest „Gazeta Wyborcza”.

Wicenaczelny „GW”: dalibyśmy ogłoszenie po kosztach

- Rząd wzywa do odpowiedzialności, ale nie daje ogłoszenia w „Wyborczej”, 3. pod względem sprzedaży papieru gazety, z 200 tys. prenumeratorów cyfrowych i 9 mln real users w internecie. Dla przypomnienia - 1 marca za darmo daliśmy na prośbę rządu pół kolumny info i spot w necie - skomentował na Twitterze Roman Imielski, zastępca redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej”.

- Żeby była jasność w sprawie dzisiejszego ogłoszenia rządu o koronawirusie - „Wyborcza” nie dostała oferty jego zamieszczenia. Zapewniam, że dalibyśmy po kosztach - podkreślił.

Z kolei Bartosz Wieliński zwrócił uwagę, że w czwartek z „Gazetą Wyborczą” ukazał się 20-stronicowy dodatek z poradami dotyczącymi walki z koronawirusem.

- Rząd Morawieckiego uważa, że Czytelnicy „Wyborczej” to „gorszy sort”. Obejdziemy się. Dziś z „Gazeta Wyborcza” niezależny, pozarządowy obywatelski poradnik o koronawirusie dla WSZYSTKICH i za darmo - dodał Jarosław Kurski, pierwszy wicenaczelny „GW”.

Tydzień temu „Gazeta Wyborcza” zdecydowała, że teksty o koronawirusie będą dostępne w jej serwisach dla wszystkich internautów, poza systemem płatnego dostępu.

Według danych ZKDP w styczniu br. średnia sprzedaż ogółem „Gazety Wyborczej” wynosiła 81 410 egz., o 11,5 proc. mniej niż rok wcześniej.

W styczniu br. portal Wyborcza.pl zanotował 8,03 mln użytkowników i 83,73 mln odsłon oraz 11 minut średniego czasu korzystania przez odwiedzającego (według badania Gemius/PBI). W serwisach „Gazety Wyborczej” od sześciu lat obowiązuje płatny system dostępu do treści, za darmo można przeczytać maksymalnie 10 tekstów w ciągu miesiąca. Na początku listopada ub.r. liczba użytkowników korzystających z tej oferty przekroczyła poziom 200 tys.

Od przejęcia władzy przez Zjednoczoną Prawicę jesienią 2015 roku instytucje i firmy państwowe mocno ograniczyły działania reklamowe w „Gazecie Wyborczej” i innych mediach Agory.

Redaktor naczelny „GW” Adam Michnik narzekał na to w listopadzie 2016 roku, kiedy Agora ogłosiła duże zwolnienia grupowe. - To (ograniczenie wydatków reklamowych i prenumerat przez podmioty państwowe - przyp.) nas straszliwie walnęło po kieszeni. Oni chcą nas zniszczyć metodą najprostszą: jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze - stwierdził Michnik.

Dołącz do dyskusji: Rządowe ogłoszenie dot. koronawirusa we wszystkich czołowych dziennikach oprócz „Gazety Wyborczej”. „Dalibyśmy po kosztach”

22 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Kik
Partyjne interesy są najważniejsze
odpowiedź
User
Sylwunia
Brak słów.
odpowiedź
User
trol żoliborski
nie ma wiekszej mendy, żłoba i partyjnego ciecia niż....
odpowiedź