Reklamy tygodnia: IKEA z „Hikea” i Kanye Westem, Nike, Orange na Kartę (wideo)

Nike: transseksualny olimpijczyk
Agencja: Wieden+Kennedy

Nike wielokrotnie udowodnił, że potrafi ciekawie budować tożsamość swojej marki wokół sportu. Marka także tym razem pokazała, że ważne są nie tylko sportowe emocje i zmagania, ale też istotna jest tożsamość płciowa. I brawo za to.

W najnowszym spocie marka Nike opowiada historię sportowych zmagań nie tylko z własnymi możliwościami fizycznymi, ale także z płciową tożsamością. Bohaterem reklamy jest bowiem Chris Mosier, pierwszy transseksualny uczestnik igrzysk Rio 2016 w drużynie USA.

Chris Mosier jest zawodnikiem startującym w duathlonie i triatlonie od 2009 r. W wieku 4 lat Mosier zdał sobie sprawę, że jego tożsamość płciowa (mężczyzna) i płeć biologiczna (kobieta) nie pasują do siebie. Rywalizując w żeńskich zawodach nigdy do końca nie czuł się sobą. To pchnęło go do decydujących zmian w życiu.

W kolejnych scenach spotu pokazano, jak Mosier stara się, by stać się pierwszym transseksualnym zawodnikiem męskiej reprezentacji USA i osiągnąć sukces na igrzyskach olimpijskich.

- Bycie pierwszym transseksualnym mężczyzną w reprezentacji USA jest spełnieniem moich marzeń - nie ukrywa Mosier. - Zawsze chciałem, aby moje nazwisko widniało na koszulce. Reprezentowanie kraju na najwyższym poziomie w sporcie, który kocham, jest czymś niesamowitym. To dla mnie wyjątkowe przeżycie, a jednocześnie jedyna w swoim rodzaju szansa dla innych, aby zobaczyć własne odbicie w kimś, kto odnosi sukcesy jako transseksualny mężczyzna - podkreśla.

Spot przygotowany przez agencję Wieden + Kennedy Portland jest nadawany przy transmisjach z igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro.

IKEA: „Hikea”
Agencja: BBDO New York

Genialna akcja. Pytanie tylko, czy szwedzki koncern nie zostanie posądzony lub oskarżony o zachęcanie do stosowania tzw. niedozwolonych substancji odurzających. Tutaj gromkie brawa za odwagę i oryginalny koncept strategiczno-kreatywny.

W dwóch spotach z serii „Hikea” copywriterzy BBDO New York kpią z trudnego procesu składania mebli z IKEA. Filmy budzą uśmiech pokazując, jak może to wyglądać w wypadku osób będących pod wpływem środków odurzających.

Hunter Fine i Alex Taylor to dwójka doświadczonych copywriterów, którzy kilka lat temu spotkali się w agencji BBDO New York i współpracowali przy kilku projektach. Teraz Fine i Taylor stworzyli serię dwóch spotów pod jednym tytułem „Hikea” będącym parafrazą nazwy IKEA.

W filmikach ich twórcy poruszają irytujący problem, który dotyczy wielu klientów szwedzkiej sieci - samodzielnego składania zakupionych w IKEA mebli. Temat został jednak potraktowany z dużym przymrużeniem oka.

Fine i Taylor nawiązali kontakt z ochotnikami, którzy zgodzili się podjąć próbę złożenia mebli z IKEA będąc pod wpływem różnych środków odurzających. W pierwszym spocie para młodych ludzi po zażyciu niewielkiej dawki LSD przymierza się do montażu komody złożonej z wielu szuflad.

Giancarlo i Nicole co prawda świetnie bawią się w trakcie trudnej operacji, jednak w końcu dają za wygraną i wybierają rozrywkę na placu zabaw dla dzieci.

Bohaterem drugiego spotu jest Keith, który po zażyciu grzybków halucynogennych mierzy się ze złożeniem biurka pochodzącego z IKEA. W przeciwieństwie do Giancarlo i Nicole po pięciu i pół godzinie zmagań Keith osiąga sukces, choć nie jest on do końca pełen. Bohater spotu zapomina bowiem o zamontowaniu w biurku kilku ważnych elementów, co każe widzom wątpić w stabilność zbudowanej konstrukcji. - Czerpiemy dużą przyjemność z naszej pracy zawodowej, ale czasem lubimy zrobić coś, co przyciąga uwagę ludzi i potrafi ich rozbawić - przyznaje w rozmowie z serwisem Adweek Alex Taylor.

Dwójka twórców spotów „Hikea” nie ukrywa, że w trakcie kręcenia filmów wszyscy mieli sporo zabawy, a przy montażu najważniejsze było zachowanie autentyczności przekazu.

Orange Polska - „Historie na kartę” z youtuberami
Agencje: VML Polska, Sputnik, Coloroffon

Dość oryginalna akcja promująca markę, wyjście poza schemat. Dawno w polskiej reklamie nie było czegoś równie niestandardowego. Na pewno zwróci uwagę.

Udostępniono pierwszy z trzech odcinków miniserialu „Historie na kartę” promującego Orange na Kartę. W produkcji występują znani youtuberzy, m.in. twórcy kanałów Abstrachuje TV, Cyber Marian, Mishon i Madeline Gavi.

W „Historiach na kartę” youtuberzy wcielają się w role średniowiecznych rycerzy, dam i władców, którzy snują intrygi, walczą o wpływy i nawiązują romanse. Pierwszy z trzech odcinków jest zatytułowany „6 złotych monet”, ma niestandardowo ilustrować promocję w Orange na kartę, w ramach której za 6 zł można otrzymać 6 GB pakietu internetowego na 30 dni.

- To pierwszy w Polsce projekt tego typu, łączący świeżość i pomysłowość youtuberów z bardzo wysokiej jakości produkcją spotów. Do tej pory influencerzy raczej publikowali na własnych kanałach, bojąc pojawiania w kanałach marek, bo często wychodziło to nieco sztywno. Cieszę się, że po raz kolejny udowadniamy swoimi działaniami, że jeśli się chce, to można - opisuje produkcję Tomasz Sulewski, kierownik ds. projektów korporacyjnych w Orange Polska.

W miniserialu występują Rafał Masny i Robert Pasut z kanału Abstrachuje TV, Cyber Marian, Aleksandra Kasprzyk z Mishon oraz Magdalena Gawęcka z Madeline Gavi.

Koncepcję kreatywną kampanii opracowała agencja VML Poland, natomiast scenariusz przygotowali twórcy Abstrachuje TV i Aleksandra Kasprzyk. Reżyserią klipów zajął się Filip Syczyński, zdjęciami - Igor Daniel i Igor Połaniewicz, produkcją - Sputnik Studio, a postprodukcją - Coloroffon.

Kolejne odcinki serialu będą udostępniane na socialmediowych profilach Orange Polska, przede wszystki na kanale youtube’owym.

IKEA: dyskusja z Kanye Westem

Świetna akcja zwracająca uwagę na markę. I w tym przypadku brawo za niekonwencjonalny sposób powiązania brandu z bardzo popularnym celebrytą.

Piosenkarz Kanye West w internecie w nachalny sposób proponował firmie IKEA swoje usługi w roli projektanta wnętrz i nowych mebli. W odpowiedzi szwedzki koncern zapewnił, że uczyni go sławnym nawiązując do jednej z ostatnich piosenek Westa. Znaną megalomanię artysty obśmiał też internet proponując nowe projekty będące owocami jego współpracy z IKEA.

W marcu br. Kanye West na Twitterze opublikował wpis, w którym przyznał się do swojej fascynacji projektami tworzonymi przez koncern IKEA, nie krył też że ma wiele własnych pomysłów. Między wierszami piosenkarz wyraźnie liczył na zainteresowanie współpracą ze strony IKEA. Szwedzki koncern pozostał jednak głuchy na zaczepki Westa, w związku z czym artysta powrócił do sprawy publikując najpierw własne, mało oryginalne szkice nowego modelu łóżka.

I've been trying to figure out the bed design for the master bedroom at our Hidden Hills compound... pic.twitter.com/aEPqoBGY4b

— KANYE WEST (@kanyewest) 2 kwietnia 2016

Na tego tweeta Ikea także nie zareagowała. Ale piosenkarz pozostał uparty stwierdzając ostatnio w wywiadzie dla radia BBC: - Muszę współpracować z IKEA, tworzyć meble dla projektów wnętrzarskich.

Tym razem piosenkarzowi znanemu z megalomanii i przekonania, że potrafi w życiu wszystko odpowiedział w imieniu szwedzkiego producenta australijski oddział IKEA, choć jest więcej niż prawdopodobne, że nie takiej odpowiedzi West oczekiwał.

IKEA zamieściła na Twitterze sponsorowany post, w którym napisała: „Hej, Kanye, chcielibyśmy zobaczyć, co byś stworzył… moglibyśmy uczynić cię sławnym!”. Pod tekstem umieszczono projekt łóżek Yeezy, który w czytelny sposób nawiązuje do jednej z ostatnich piosenek amerykańskiego wykonawcy zatytułowanej „Famous”. W teledysku do tego utworu występuje bardzo długie łóżko, na którym West leży w towarzystwie woskowych figur innych gwiazd.

Ideę współpracy Westa z IKEA ochoczo podchwycili internauci, kpiąc z takiej możliwości. Powstało wiele memów sugerujących jak mogłyby wyglądać wspólne projekty IKEA i piosenkarza, a także propozycja nowego logo i nazwy koncernu.