Reklama rajstop Adrian z grobem i cytatem z ks. Twardowskiego. „Pokazujemy, że życie biegnie nieubłaganie”
W środę na ulicach polskich miast pojawiły się reklamy rajstop Adrian z wizerunkiem kobiety w czarnych, seksownych pończochach, która leży oparta o grób. - Nie reklamuję rajstop. Starałam się powiedzieć, że życie biegnie nieubłaganie - tłumaczy w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Małgorzata Rosołowska-Pomorska, właścicielka firmy Adrian Fabryka Rajstop.
Billboard utrzymany jest w czarno-białej kolorystyce. W lewym górnym rogu wyróżnia się na nim czerwono-czarne logo firmy z białą literą A. Na plakacie widnieje hasło „Adrian kocha wszystkie kobiety”, a obok cytat ks. Jana Twardowskiego „Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą...”. Reklama pojawiła się w środę m.in. w Poznaniu i Gdańsku.
Niektórzy internauci na Facebooku nie przebierali w słowach, komentując ten plakat. Pisali m.in.: „Adrian kocha martwe kobiety”, „Czyli co? Że ludzie odchodzą i czeka ich raj? Rajstopy.”, „Wychodząc myślami w największy kosmos, nie kumam co twórcy mieli w bani jak to robili””, „Rajstopy trumienne?” czy „Śpieszymy się kochać rajstopy, tak szybko pękają...”.
Pomysłodawczynią tej reklamy jest właścicielka firmy Adrian Fabryka Rajstop - Małgorzata Rosołowska-Pomorska. Zapytana, czy plakat wizerunkiem trumny i cytatem z księdza Twardowskiego nie jest przesadą, właścicielka firmy tłumaczy: - Chciałabym, żeby Pani zagłębiła się w myśl przekazywaną przez ten billboard.
- Nie reklamuję rajstop. Starałam się powiedzieć, że życie biegnie nieubłaganie. Że gonimy często za rzeczami, które z pewnej perspektywy nie mają najmniejszego znaczenia. Że jesteśmy dla siebie niemili i nietolerancyjni - wylicza Małgorzata Rosołowska-Pomorska. A kiedy kogoś zabraknie, wówczas zdobywamy się na refleksję i próbę usprawiedliwienia siebie. Motto zaczerpnięte od księdza Twardowskiego idealnie wpisywało się w klimat tego billbordu. To kolejny, społeczny wymiar tej kampanii - dodaje.
W poprzednich kampaniach rajstop Adrian pojawiły się m.in. kobieta po mastektomii, poruszająca się na wózku inwalidzkim wokalistka Monika Kuszyńska czy modelka Ilona Felicjańska, przedstawiona na plakacie jako „Uzależniona, ale nie gorsza”.
Witolda Koroblewskiego, dyrektora kreacji w agencji Ambasada Brand Communication, nowa reklama rajstop Adrian nie szokuje, ale ma do niej pewne zastrzeżenia. - Adrian przyzwyczaił nas do tego, że jego reklamy są nietuzinkowe. Można się spierać o poszczególne kreacje: z kobietą po mastektomii czy na wózku. Można zastanawiać się, czy hasło „Adrian kocha wszystkie kobiety” wspiera czy wręcz przeciwnie - dyskryminuje przedstawione postaci. Jedno jest pewne - reklamy Adriana, mniej lub bardziej kontrowersyjne, konsekwentnie były realizowane z jakimś głębszym przesłaniem. Tymczasem patrząc na tę realizację mam pewien zgrzyt. Stosując logikę z poprzednich odsłon, hasło powinno dotyczyć kobiety leżącej w grobie, a nie obok. No chyba, że ta obok też nie żyje. Pewnym nadużyciem wydaje mi się też wykorzystanie cytatu przypisywanego ks. Twardowskiemu. Jest to lekko niesmaczne, ale niezależnie od mojego odbioru reklamy, przewiduję, że nie będzie ona miała najmniejszego wpływu na ugruntowany już wizerunek marki i na pewno jej nie pogrąży. Branża zauważy, pomarudzi i zapomni, a marka wśród konsumentów pozostanie - uważa Koroblewski.
Bardziej krytyczny w ocenie tej kampanii jest Marcin Kalkhoff, partner w BrandDoctor. - To ewidentnie jazda już nie po bandzie ale poza nią. Rozumiem, że rajstopy/przy trumnie to ważna rzecz. Mam nadzieję, że autor chciał powiedzieć coś innego. Może nawet miał zamiar nawiązać do Lindnera? Ale kto to będzie analizował? Ten komunikat nie jest ani ładny, ani z klasą, ani inteligentny - stwierdza, przypominając cykl kalendarzy promujących trumny Lindner ze zdjęciami skąpo ubranych modelek przy tych trumnach. - To baaardzo słabe i Adrian będzie się tłumaczył, ale czy ich pogrąży? Nie, nie pogrąży. Po pewnym czasie ludzie zapomną o co chodziło, w głowach zostanie Adrian i że coś tam było... - prognozuje Kalkhoff.
Dołącz do dyskusji: Reklama rajstop Adrian z grobem i cytatem z ks. Twardowskiego. „Pokazujemy, że życie biegnie nieubłaganie”
Czy od urodzenia ma tak zryty czerep?