Porsche testuje wypożyczanie aut w zamian za miesięczną subskrypcję. „Ogromne szanse na rozwój”
Firma Porsche uruchomi pilotażowy program w ramach którego udostępni wybrane modele swoich samochodów w ramach miesięcznych subskrypcji. W pakiecie podstawowym do wyboru będzie tylko kilka aut, w droższej opcji do dyspozycji będą 22 modele producenta. - Od dawna wiadomo że jeśli są na coś klienci, to towar się znajdzie. Nie widzę w tej ofercie nic specjalnie rewolucyjnego, natomiast szanse na rozwój takiej usługi widzę ogromne - ocenia dla serwisu Wirtualnemedia.pl Maciej Pertyński, dziennikarz motoryzacyjny.
Nowa usługa nosi nazwę Porsche Passport i zostanie pilotażowo uruchomiona w listopadzie br. na razie tylko w Atlancie w USA.
Program zakłada miesięczne opłaty subskrypcyjne w ramach których użytkownicy uzyskaliby możliwość korzystania z samochodów wypożyczanych od Porsche.
Podstawowy pakiet kosztuje 2 tys. dol. i pozwala na jazdę jednym z 4 modeli aut - Porsche Boxster, Cayman S, Cayenne lub Macan S. Z kolei opłata w kwocie 3 tys. dol. miesięcznie daje wybór spośród 22 modeli samochodów, wśród nich są m.in. te wspomniane wcześniej oraz 911 Carrera S i Panamera 4S. Do korzystania z Porsche Passport będzie służyła specjalna aplikacja mobilna.
Porsche zaznacza, że w koszty oferowanej subskrypcji jest wliczone ubezpieczenia auta oraz jego obsługa serwisowa. Producent nie zdradza na razie takich szczegółów jak ewentualny miesięczny limit czas, przez który można korzystać z samochodów ani też szczegółów rozliczeń z użytkownikami w sytuacji, gdy pomimo wykupienia subskrypcji klient nie może otrzymać wybranego modelu auta.
W rozmowie z serwisem Wirtualnemedia.pl Maciej Pertyński, dziennikarz motoryzacyjny, jedyny polski juror w konkursie na Światowy Samochód Roku ocenia Porsche Passport przychylnie, choć podkreśla że nie jest to propozycja rewolucyjna.
- Przyjrzałem się tej ofercie, nie odczułem jakiegoś szoku - przyznaje Maciej Pertyński. - Bądź co bądź od dawna wiadomo że jeśli są na coś klienci, to towar się znajdzie. A nawet wśród bardzo bogatych ludzi na pewno są chętni do tego, żeby jeździć różnymi samochodami, czy to z tego powodu, że jeden samochód się może znudzić, czy to z tego, że nawet jeśli mnie stać na kupno 20, to np. mieszkam w Nowym Jorku i nie mam gdzie parkować. Albo po prostu nie chce mi się zastanawiać nad tym, jakie auto bym sobie jeszcze kupił, a mając aplikację z wyborem samochodów niemalże na poziomie Tindera, mogę uprawiać „rozwiązły, niezobowiązujący seks” z motoryzacją. Generalnie nie widzę w tym nic specjalnie rewolucyjnego, natomiast szanse na rozwój takiej usługi widzę ogromne - ocenia Pertyński.
Porsche zapowiada, że jeśli pilotaż spotka się z zainteresowaniem użytkowników to w przyszłości usługa Porsche Passport zostanie udostępniona szerzej w Stanach Zjednoczonych, a później w innych regionach świata.
Dołącz do dyskusji: Porsche testuje wypożyczanie aut w zamian za miesięczną subskrypcję. „Ogromne szanse na rozwój”