Polsat kontra TVN, czyli "Strzał w 10" zmierzy się z "Milionerami"

W teleturnieju "Strzał w 10" uczestnicy będą musieli odpowiadać na pytania, które powstają na podstawie specjalnie przeprowadzanych przez niezależną agencję badawczą badań socjologicznych. Gracze będą musieli wytypować, ilu Polaków odpowiedziało np., że Donald Tusk wystartuje w wyborach prezydenckich. Pytania nierzadko mają być kontrowersyjne.

Gra w programie składa się z dwóch rund. W rundzie eliminacyjnej dwóch zawodników rywalizuje ze sobą w formacie typu "trzy z pięciu", w którym prowadzący zadaje im pytanie sondażowe, a uczestnicy odpowiadają podając procentową liczbę całkowitą, która ma być najbliższa wynikowi badań sondażowych. Do walki o nagrodę pieniężną przechodzi ten, który udzieli trzech z pięciu odpowiedzi bliższych wynikom ankiet.

W kolejnym etapie na zawodnika czekają cztery pytania. Za każdą prawidłową odpowiedź wygrana wzrasta dziesięciokrotnie. Uczestnikowi pomagają zarówno publiczność, jak i wskazany przez niego pomocnik. Najwyższą wygraną w teleturnieju będzie milion złotych. Nad wszystkim czuwać będzie aktor i satyryk Cezary Pazura, który zostanie gospodarzem show.

Producentem program jest ATM Grupa, która również prowadzi rekrutację zawodników. Nagranie pierwszego odcinka odbędzie się w połowie marca w Łodzi, a "Strzał w 10" będzie mieć swoją premierę na antenie Polsatu już 29 marca.

Około godzinny teleturniej nadawany będzie w soboty o 17.45, czyli w czasie gdy TVN pokazuje "Milionerów" (emitowani są od 18.00). Polsat liczy, że nowy show poprawi wyniki stacji w tym paśmie. Od wprowadzenia "Milionerów" w połowie stycznia w soboty między 18.00 a 19.00 stację Solorza-Żaka ogląda bowiem 1,86 mln osób przy udziałach 14,36 proc., podczas gdy teleturniej TVN przyciąga 3,22 mln widzów, a jego udziały wynoszą 24,83 proc. (dane AGB Nielsen Media Research).

"Strzał w 10" to polska wersja amerykańskiego programu "Power of 10", który na antenie tamtejszej stacji CBS emitowany jest od lata zeszłego roku. Licencję na wyprodukowanie własnych wersji teleturnieju zakupiły już telewizje z 10 krajów - m.in. z Francji, Hiszpanii, Rosji, Australii, Chile i Izraela.