Cyfrowy Polsat w drugim kwartale miał 291 mln zł zysku netto. "Koniec 2020 roku na rynku reklamowym analogiczny do 2019"

W czwartek Grupa Cyfrowy Polsat podała wyniki finansowe za II kwartał br. Był to wyjątkowo trudny okres dla całej gospodarki, również dla rynku reklamowego na którym opiera się również biznes mediowy.

W drugim kwartale br. grupa kapitałowa Cyfrowy Polsat zanotowała spadek przychodów sprzedażowych o 2,1 proc. do 2,86 mld zł oraz wzrost zysku netto z 268,9 do 290,7 mln zł. Liczba sprzedanych usług telefonii mobilnej w modelu abonamentowym zwiększyła się o 7,8 proc.

W drugim kwartale br. przychody Telewizji Polsat z reklam i sponsoringu zmniejszyły się rok do roku o 34,5 proc. do 213 mln zł. W sprawozdaniu Cyfrowego Polsatu zaznaczono, że według danych Starcomu cały polski rynek reklamy i sponsoringu telewizyjnego w drugim kwartale br. zanotował spadek wartości o 35,4 proc. do 778 mln zł. W efekcie udział Telewizji Polsat w tym rynku zwiększyły się o 0,4 pkt proc. do 27,4 proc.

Z kolei w II kwartale br. łączne przychody Cyfrowego Polsatu w pionie nadawanie i produkcji telewizyjnej (obejmujące też opłaty od abonentów telewizyjnych i operatorów oferujących kanały Polsatu) zmalały rok do roku o 21 proc. do 412 mln zł. Równocześnie zmniejszono koszty operacyjne o 18 proc. do 293 mln zł. W konsekwencji skorygowany zysk EBITDA pionu spadł o 24 proc. do 122 mln zł, a skorygowana marża EBITDA - o 1,4 pkt proc. do 29,7 proc.

Cyfrowy Polsat przy spadku wpływów zwiększył zysk, w górę sprzedaż usług telefonicznych

W całym minionym półroczu przychody pionu telewizyjnego Cyfrowego Polsatu zmniejszyły się rok do roku o 10 proc. do 873 mln zł, a koszty operacyjne - o 9 proc. do 604 mln zł. Natomiast półroczne wpływy z reklamy i sponsoringu telewizyjnego poszły w dół o 20,2 proc. do 475 mln zł. Jednocześnie wartość całego rynku reklamy tv zmalała o 21 proc. do 1,71 mld zł (według danych Starcomu).

Maciej Stec, wiceprezes zarządu spółki Cyfrowy Polsat podczas prezentacji dla dziennikarzy podkreślał, że zarząd konsekwentnie realizuje swoją strategię multiplay. - Wyniki II kwartału pokazują, że nasz biznes jest w miarę odporny (na takie zdarzenia jak COVID-19 – przyp.red.). Oczywiście pandemia dotknęła rynku telewizyjnego, widzimy i obserwujemy spadek rynku reklamowego, ale prognoza na drugą połowę roku i nasze przewidywania mówią, że rynek reklamy się ustabilizuje. Wtedy będziemy mogli konsekwentnie realizować naszą strategię – zaznaczył.

Według Stanisława Janowskiego, prezesa Telewizji Polsat oczekiwania Grupy są realne. - Na podstawie obecnej sytuacji wydaje się, że reszta roku na rynku reklamy powinna być analogiczna jak w 2019 roku. O ile nie zdarzy się coś niespodziewanego – podkreślił. Na nasze pytanie o prognozy na rynku reklamy w drugiej połowie br. odpowiedział, że 2020 rok jest „zbliżony do 2019 roku jeśli chodzi o III i IV kwartał”. - To powinno przełożyć się w ujęciu rocznym na spadek na reklamę i sponsoring na poziomie 10 proc. Oczywiście jeśli nie będziemy mieć lockdownu, drugiej fali epidemii itp. Spodziewaliśmy się spadku wydatków na reklamę o 1/3 - przypomniał.

Od czerwca większy panel, wielka czwórka traci - na czele TVP1 i TVN. Hitami debata prezydencka, „Fakty” i „Wiadomości”

"Wszystkie produkcje realizowane zgodnie z wytycznymi"

Polsat wiosną br. zawiesił niektóre produkcje ze względu na zagrożenie zarażenia się koronawirusem. Przełożył na jesień m.in. „Taniec z gwiazdami” czy „The four. Bitwa o sławę”. Pytany przez nas Stanisław Janowski czy ewentualnie stacja bierze pod uwagę zawieszenie dużych show w wypadku drastycznego wzrostu zakażeń zaznaczył tylko: - Wszystkie nasze produkcje są realizowane zgodnie z wytycznymi sanitarnymi – te produkowane przez nas czy przez firmy zewnętrzne na nasze zlecenie. Na dziś wszystko przebiega bardzo sprawnie – podsumował.

Dodał, że „ma nadzieję, że jesienna ramówka się sprawdzi”. - Mamy kilka nowości: „Ninja Warriow”, „Love Island”, kolejny sezon „Przyjaciółek”, wznowienie „Tańca z Gwiazdami”, mamy kupionych kilka seriali, wypełniamy biblioteki filmowe. Mamy nadzieję, że ta oferta się sprawdzi w połączeniu ze sportem – powiedział portalowi Wirtualnemedia.pl prezes Telewizji Polsat.

Analitycy neutralnie oceniają wyniki Cyfrowego Polsatu

Wyniki Cyfrowego Polsatu w drugim kwartale obniżyły niskie przychody z reklam telewizyjnych oraz darowizny związane z pandemią COVID-19. Analitycy w rozmowie z PAP neutralnie oceniają rezultaty grupy, ale wskazują jednocześnie na kilka pozytywnych czynników, m.in. mocne dane operacyjne w segmencie abonamentowym oraz wzrost sprzedaży sprzętu.

Marcin Nowak z Ipopema Securities ocenił: "Uważamy, że wyniki Cyfrowego za II kw. są neutralne, biorąc pod uwagę to, że raportowana EBITDA wyniosła 960 mln zł i była 1 proc. poniżej naszej prognozy i konsensusu. Zgodnie z oczekiwaniami, za spadek EBITDA o 11 proc. rdr odpowiadały dwa główne czynniki, mianowicie słabsze przychody w segmencie telewizyjnym i darowizny związane z COVID-19. Przychody z reklam telewizyjnych wyniosły 213 mln zł, spadając o 35 proc. rdr, podczas gdy spodziewaliśmy się 244 mln zł (25 proc. spadku), co nie wzbudza naszego zachwytu, ale nadal oczekujemy poprawy w III i IV kw., co sugerują już konkurenci (uważamy, że komentarze dotyczące rynku reklam telewizyjnych będą głównym motorem nastrojów inwestorów po konferencji.

Dodał, że niższe wpływy z reklam telewizyjnych obniżyły EBITDA rok do roku o ok. 55 mln zł rdr, podczas gdy spodziewali się obniżenia wyniku o 52 mln zł. - Naszym zdaniem pokazuje to, że Cyfrowy jest w stanie w pewnym stopniu zrównoważyć wpływy z reklam telewizyjnych niższymi kosztami treści. Drugim najważniejszym czynnikiem w II kw. były darowizny związane z COVID-19, które wyniosły ok. 30 mln zł, (z łącznie ok. 42 mln zł rozpoznanych jednorazowych zdarzeń związanych z COVID-19), dokładnie tyle ile zakładaliśmy – podsumował.

TVN24 liderem kanałów informacyjnych w czerwcu, rekordowy wzrost Polsat News. Superstacja o 66 proc. w dół

Konrad Księżopolski z Haitong Banku ocenia: - Drugi kwartał nie jest porównywalny ze względu na pandemię COVID-19 i spadek przychodów z reklam telewizyjnych o 34,5 proc. rdr, który wygląda dramatycznie, ale z drugiej strony jest całkowicie zgodny ze spadkiem całego rynku reklamy tv. Z drugiej strony zobaczylibyśmy kilka drobnych pozytywnych czynników. Po pierwsze, wskaźniki usług abonamentowych (KPI) pozostały silne, a szczególnie zwracamy uwagę na telefonię komórkową, 3-proc. wzrost ARPU i niską rezygnację z usług na poziomie 6,4 proc. Po drugie, pomimo lockdownu sprzedaż sprzętu wzrosła o 4 proc. rdr, co wyróżnia spółkę istotnie na tle Play i Orange, gdzie sprzedaż sprzętu spadła o 13-14 proc. – wymienia.

Dalej stwierdza: - Po trzecie, skorygowane wolne przepływy pieniężne za ostatnie cztery kwartały pozostały prawie bez zmian na przyzwoitym poziomie 1,3 mld zł. Po czwarte, prognozy dotyczące płaskich przychodów z reklam telewizyjnych w drugiej połowie roku również należy przyjąć lekko pozytywnie, biorąc pod uwagę wyniki w pierwszym półroczu - komentuje.