SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Policjantka skazana za "Złego"

Za publikacje w "Złym" zakaz wykonywania zawodu policjanta

Sąd Rejonowy dla Krakowa-Śródmieścia skazał w poniedziałek policjantkę Bożenę Ć. na karę 20 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata za publikacje w nieukazującym się już miesięczniku "Zły".

Orzekł także wobec oskarżonej czteroletni zakaz wykonywania zawodu policjanta i 4 tys. zł grzywny.

Sąd uznał, że kom. Bożena Ć. z chęci zysku dopuściła się ujawnienia niejawnych materiałów procesowych, czym działała na szkodę organów państwa i osób prywatnych.

Sprawa dotyczy cyklu 11 reportaży, jakie kom. Bożena Ć. z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie opublikowała w miesięczniku "Zły". Publikacje ukazywały się od marca 1998 do marca 1999 roku, pod pseudonimem Jacek Adamiec. Bożena Ć. otrzymała za nie honorarium 8,9 tys. zł.

Doniesienie w tej sprawie złożyło w marcu 1999 roku do krakowskiej prokuratury Stowarzyszenie Katon.

Krakowska prokuratura zarzuciła policjantce, że z chęci zysku przekroczyła swoje uprawnienia, ujawniając publicznie informacje ze śledztw, stanowiące tajemnicę służbową.

Rozpowszechniała także bez zezwolenia wiadomości ze śledztw, zanim zostały ujawnione w toku procesu sądowego, oraz ukryła część dokumentów dotyczących udzielenia jej przez przełożonych zgody na wykorzystanie materiałów do celów służbowych.

W rozpoczętym w grudniu 2000 roku procesie Bożena Ć. nie przyznała się do winy. Wyjaśniła, że miała zgodę przełożonych na wykorzystywanie materiałów. Oskarżyła polityków, prawicową prasę i prokuraturę o zorganizowanie nagonki na wydawcę "Złego" Małgorzatę Daniszewską i jej męża Jerzego Urbana. Powiedziała, że to ona padła ofiarą nagonki.

W ogłoszonym w poniedziałek wyroku sąd uznał, że publikacje Bożeny Ć. działały na szkodę instytucji publicznych, powodując brak zaufania do organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości. "W tak bezprecedensowym na polskim rynku prasowym piśmie jak +Zły+" opublikowane zostały niejawne materiały procesowe, łącznie z zeznaniami świadków, które nie powinny zostać ujawnione - uzasadnił sąd. . Publikacje te naruszały również ważny interes prywatny poprzez naruszenie prawa do ochrony czci; upowszechnienie informacji na temat tragedii ze wskazaniem najbardziej drastycznych szczegółów, często nieznanych nawet najbliższej rodzinie; podwójną stygmatyzację ofiar, które zostały przedstawione poprzez bardzo niekorzystne szczegóły i w sposób łatwy do zidentyfikowania w środowisku; oraz w sposób uprzedmiotowiony.

"Charakter tekstów Bożeny Ć. odbiegał od standardów przyjętych w naszym kręgu kulturowym" - powiedział ponadto sędzia Tomasz Szafrański. Wyjaśnił, że autorka naruszyła dwie zasady mówiące o tym, że "nieszczęście jest rzeczą świętą" i że "o zmarłych nie mówi się źle".

Sąd nie podzielił stanowiska obrony, że teksty w miesięczniku "Zły" miały służyć wykryciu sprawców, ani że miały służyć celowi wychowawczo-prewencyjnemu. Dopatrzył się jedynie zbędnego epatowania drastycznymi szczegółami, które mogły przysparzać cierpień najbliższej rodzinie ofiar.

Uznał także, że kom. Bożena Ć. miała świadomość bezprawności swoich działań, o czym świadczą m.in. jej zachowania podczas wypożyczania akt do publikacji.

Dołącz do dyskusji: Policjantka skazana za "Złego"

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl