Pogłębił się kryzys w transporcie lotniczym wywołany pandemią koronawirusa
Kryzys w transporcie lotniczym, wywołany pandemią koronawirusa, pogłębił się w styczniu; ruch w połączeniach międzynarodowych spadł o 86 proc., a na liniach krajowych o 47 proc. - poinformowało wczoraj Międzynarodowe Stowarzyszenie Transportu Powietrznego (IATA).
Ponadto, pojawienie się nowych, bardziej zakaźnych wariantów koronawirusa zmusiło rządy do wprowadzenia ograniczeń podróży na całym świecie, co źle rokuje dla sektora transportu lotniczego - podała IATA.
"To właśnie doprowadziło do osłabienia (sektora) i złych wyników w styczniu. Linie lotnicze borykają się z bardzo trudnym początkiem roku" - powiedział główny ekonomista IATA Brian Pearce.
Pasażerski ruch lotniczy w USA poprawiał się w styczniu, ale w bardzo wolnym tempie, a w Chinach obciążenie połączeń krajowych załamało się w tym okresie - poinformowało Stowarzyszenie.
W lutym IATA podała, że liczony w pasażerokilometrach globalny ruch lotniczy zmniejszył się w ubiegłym roku z powodu Covid-19 o 65,9 proc. w porównaniu z rokiem 2019, co jest największym takim spadkiem w dziejach komunikacji powietrznej.
W odniesieniu do lotów międzynarodowych był to spadek rzędu 75,6 proc., a w przypadku połączeń krajowych - 48,8 proc.
Podsumowując rok 2020, dyrektor generalny IATA Alexandre de Juniac powiedział wówczas, że "przyniósł on katastrofę".
Dołącz do dyskusji: