„Ojciec Mateusz” stracił 620 tys. widzów. 8,21 mln zł z reklam

Premierowe odcinki 17. serii „Ojca Mateusza” emitowane były w TVP1 w czwartki o godz. 20.30, w okresie od 2 marca do 1 czerwca br. Oglądało je średnio 3,44 mln widzów. Przełożyło się to na 22,42 proc. udziału w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów, 15,64 proc. w grupie komercyjnej 16-49 oraz 18,27 proc. w grupie 16-59 - wynika z danych Nielsen Audience Measurement, opracowanych przez portal Wirtualnemedia.pl.

Największą popularnością cieszył się pierwszy odcinek serialu. Zgromadził on przed telewizorami 4,10 mln oglądających.

Względem analogicznego okresu ubiegłego roku, widownia „Ojca Mateusza” spadła o 620 tys. osób. Piętnasta edycja produkcji średnio przyciągała przed ekrany 4,06 mln osób, co przełożyło się na 26,78 proc. udziału w 4+ oraz 16,49 proc. w 16-49.

„M jak miłość” nie dało szans konkurencji, ale straciło 570 tys. widzów

TVP1 w czasie emisji „Ojca Mateusza” nadal była zdecydowanym liderem rynku telewizyjnego w grupie 4+. Drugie miejsce zajął TVN, nadający wówczas serial „Na Wspólnej” oraz teleturniej „Milionerzy”, co przełożyło się na 13,44 proc. udziału. Dalej uplasowały się: Polsat (gł. „Nasz nowy dom” i „Przyjaciółki”; 9,99 proc.) oraz TVP2 (gł. filmy fabularne i „Pierwsza randka”; 5,90 proc.).

Taka sama była kolejność stacji wśród widzów w grupie 16-59. Z kolei w grupie komercyjnej na prowadzenie wysunął się już jednak TVN, który miał małą przewagę nad Jedynką.

Wpływy reklamowe wokół „Ojca Mateusza 15” wyniosły 8,21 mln zł. Dla porównania „Ojciec Mateusz 15” zarobił z reklam 9,65 mln zł (dane cennikowe netto, bez rabatów).

Udział Jedynki w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów w maju br. wyniósł 9,04 proc.