SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Zespół szykujący zmiany w prawie autorskim milczy

Prawdopodobnie do wtorkowego posiedzenia senackiej komisji kultury i środków przekazu opinia publiczna nie będzie miała szansy zapoznać się z propozycjami poprawek wydawców do noweli prawa autorskiego. Zespół złożony z prawników organizacji branżowych i Ministerstwa Kultury pracuje nad przepisami, które w teorii mają wzmocnić media w relacjach z big techami.

fot. PAP/Leszek Szymańskifot. PAP/Leszek Szymański

To już ostatni etap prac nad nowelizacją ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Sejm ma się zająć głosowaniem nad przyjęciem projektu na ostatnim posiedzeniu przed udaniem się parlamentarzystów na wakacje.

Wielki protest mediów sprawił, że premier Donald Tusk spotkał się z kilkunastoma przedstawicielami największych polskich redakcji, które apelowały w liście otwartym o uwzględnienie w ustawie przepisów korzystnych dla wydawców. Chodzi o trzy poprawki. Pierwsza ma powoływać krajowego arbitra ds. negocjacji mediów z big techami, druga zobowiązywać ich do udzielania informacji pozwalających na ustalenie kwot tantiem. Trzecia - precyzować, kiedy wydawca ma prawo żądać od gigantów technologicznych wynagrodzenia za korzystanie z treści dziennikarskich.

Zobacz: Posłanka Razem o proteście mediów: nie możemy dawać się naciskom big techów

Po spotkaniu z Tuskiem powstał zespół

Spotkanie premiera Tuska z mediami zaowocowało powstaniem zespołu roboczego, który wypracuje poprawki zgodne z oczekiwaniami wydawców. Propozycje trafią we wtorek do senackiej komisji kultury i środków przekazu, potem do Senatu i Sejmu. Nowela prawa autorskiego o praw pokrewnych ma trafić do podpisu prezydenta.

W zespole są przedstawiciele Repropolu, Izby Wydawców Prasy oraz Związku Pracodawców Wydawców Cyfrowych.  

Przedstawiciele wydawców na kilka dni przed wznowieniem procesu legislacyjnego nie chcą jednak mówić nic ani o treści poprawek, ani o terminarzu prac zespołu, do którego oddelegowali troje prawników.

- Atmosfera [pracy w zespole] jest dobra i rzeczowa - przekazał nam tylko Marek Frąckowiak, prezes Izby Wydawców Prasy.

To oznacza, że dziennikarze nie będą mieli czasu na przeanalizowanie treści przepisów, które dotyczyć będą żywotnie także i ich, nim trafią do senatorów i posłów. A jeśli tak, to nie pozna ich także opinia publiczna.  

Zobacz: Polskie sieci kablowe podniosą ceny? Krytykują decyzję posłów

Czym jest DSM?

Nowelizacja ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych stanowi wdrożenie unijnej dyrektywy DSM. Jest ona unijną odpowiedzią na wyzwania związane z rozwojem technologii cyfrowych w obszarze prawa autorskiego. Przepisy wprowadzają m.in. nowe formy dozwolonego użytku utworów, przedmiotów praw pokrewnych i baz danych (eksploracja tekstów i danych, zwielokrotnianie dla zachowania zbiorów dziedzictwa kulturowego) oraz istotnie modyfikują formy już istniejące w unijnym prawie (korzystanie z utworów na potrzeby edukacji zdalnej). Prawo to ustala nowe zasady dotyczące wynagradzania twórców i wykonawców, mające zapewnić, aby należne im wynagrodzenie było godziwe - zapisano w projekcie.

Dołącz do dyskusji: Zespół szykujący zmiany w prawie autorskim milczy

8 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
zuśmiechem
To zdjęcie jest zaje...e! Siedzą wpatrzeni w Tuska i w Kidawę jak barany w bacę i jego żonę 😂. Uśmiechać się!
odpowiedź
User
nic44
co oani kombinuj
odpowiedź
User
nic44
co oani kombinuj
odpowiedź