Michał Kobosko: Problemem „Wprost” są zbyt częste zmiany strategii
- Prawdziwym problemem „Wprost” są zbyt częste "zmiany strategii wydawnictwa”. To nie ułatwia pracy kolejnym naczelnym ani tworzonym przez nich autorskim zespołom dziennikarskim - uważa Michał Kobosko, dyrektor polskiego biura Atlantic Council.
Nie znam przyczyn zwolnienia redaktora Latkowskiego i nie chcę na ten temat spekulować. Wydaje mi się, że wszystko co mój następca robił w redakcji „Wprost” odbywało się za zgodą i z pełnym poparciem wydawcy tygodnika. W tym kontekście decyzja o zmianie naczelnego może budzić pewne zdziwienie i skłaniać do tworzenia najróżniejszych teorii. Z zasady nie komentuję teorii spiskowych.
Z liczb wynika, że mimo głośnych „wystrzałów” generalnie sprzedaż Wprost utrzymuje się w dolnej strefie stanów bardzo średnich. Nie znamy realnych przychodów reklamowych. Znamienne jest to, że „Wprost” musiał w ostatnich miesiącach zrezygnować z organizacji swoich flagowych wydarzeń - „Nagród Kisiela” i „Człowieka Roku”. To duży cios dla wizerunku tytułu.
Prawdziwym problemem „Wprost” są zbyt częste "zmiany strategii wydawnictwa”. To nie ułatwia pracy kolejnym naczelnym ani tworzonym przez nich autorskim zespołom dziennikarskim. Wiem, jak trudne jest mówienie o stabilizacji w sytuacji tak niestabilnego rynku, ale wydawca musi wykazać się pewną konsekwencją i cierpliwością w realizacji raz przyjętej strategii. Zbudowania takiej relacji z wydawcą życzę nowemu redaktorowi naczelnemu.
Tomek Wróblewski jest tak doświadczonym redaktorem, że nie będzie miał problemu ani ze skompletowaniem redakcji ani z wydawaniem pisma na możliwie wysokim poziomie. Oby miał także realne i trwające dłużej niż przez kilka pierwszych tygodni wsparcie ze strony wydawnictwa.
Michał Kobosko, dyrektor polskiego biura Atlantic Council, były redaktor naczelny „Wprost” i „Newsweek Polska”
Dołącz do dyskusji: Michał Kobosko: Problemem „Wprost” są zbyt częste zmiany strategii