„Liberation” oraz „Le Monde” tną koszty i zwalniają
Jeden z największych francuskich dzienników, „Liberation” poszukuje oszczędności i odchudza redakcję. Wprowadzenie oszczędności zapowiada też „Le Monde”.
Połączenie w jeden zespół redakcji internetowej i papierowej - to sposób szefostwa redakcji francuskiego dziennika „Liberation” na uratowanie tytułu przed bankructwem. Z zespołu liczącego obecnie 250 osób zostanie zwolnionych ponad 90, w tym 50 dziennikarzy. Są to największe cięcia kadrowe przeprowadzone w dzienniku od czasu jego założenia w 1973 roku.
Sytuacja „Liberation” jest fatalna pomimo dofinansowania tytułu sumą 18 mln euro przez Patricka Drahi, miliardera i właściciela firmy telekomunikacyjnej Altice. Zastrzyk finansowy nie pomógł w uleczeniu finansowych bolączek gazety, która każdego dnia traci około 22 tys. euro.
Szefowie dziennika twierdzą, że sytuację może uratować postawienie na internetowe wydanie gazety i dotarcie do nowej grupy odbiorców. Dodatkowo w ramach oszczędności redakcja zostanie przeniesiona z kosztownej siedziby w centrum Paryża na przedmieścia miasta.
„Liberation” nie jest jedynym tytułem we Francji, który szykuje się do głębokiej restrukturyzacji. Wprowadzenie drastycznych oszczędności i racjonalizację polityki kadrowej zapowiedział też dziennik „Le Monde”. Tam także planowane jest połączenie w jeden zespołów zajmujących się internetowymi i drukowanym wydaniem gazety.
Dołącz do dyskusji: „Liberation” oraz „Le Monde” tną koszty i zwalniają