SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Ruszyła przedsprzedaż książki Tomasza Lisa. Nie obyło się bez wpadek

We wtorek w południe ruszyła strona internetowa wydawnictwa Tomasza Lisa, na której można już zamawiać jego najnowszą książkę, wydaną własnym nakładem autora i sprzedawaną tylko poprzez internet. Ceny wynoszą od 34,90 zł za audiobooka do 80 zł za audiobooka wraz z papierową książką, plus 15 zł za wysyłkę. Pierwsze egzemplarze mają trafić do zamawiających tuż po 17 kwietnia.

Fot. Screenshot/WydawnictwoTomaszLis.plFot. Screenshot/WydawnictwoTomaszLis.pl

Książka to wywiad-rzeka z dziennikarzem, w którym przedstawia on nie tylko własną wersję wydarzeń z ostatniego roku (rozstanie z „Newsweekiem” a później z Tok FM), lecz także opowiada o swojej rodzinie i korzeniach, kreśli karierę zawodową („TVP od Warszawy do Waszyngtonu, TVN, POLSAT, TVP, "Wprost", "Newsweek" i TOK FM) i opowiada o kulisach wywiadów.

Publikuje także zestawienie: „alfabet polskich polityków i dziennikarzy”. - Lis był sądzony wielokrotnie, wyroki zapadały bez wysłuchania jego racji, więc gdy dostałam szansę poznania jego wersji, skorzystałam z niej bez wahania – pisze autorska wywiadu-rzeki, Beata Grabarczyk, dodając: „Teraz można sądzić”.

Lis: "Byłem dziennikarzem"

Przy okazji promocji nowego wydawnictwa Tomasz Lis daje do zrozumienia, że prawdopodobnie zrywa już z dziennikarstwem w klasycznym wydaniu: „Ponad trzy dekady byłem dziennikarzem.” – pisze. Nieoficjalnie wiadomo, że chce skupić się na rozwijaniu wydawnictwa i własnego, uruchomionego kilka tygodni temu youotube'owego kanału.

Pierwszych 1000 osób, które zdecydują się na zakup wywiadu z dziennikarzem, dostaną autograf Lisa. Można wybierać pomiędzy ebookiem (34,90 zł), książką w tradycyjnym, papierowym wydaniu (54,90 zł plus co najmniej 15 zł za wysyłkę; zależy od firmy kurierskiej) lub komplet: ebook i tradycyjne wydanie (80 zł plus co najmniej 15 zł za wysyłkę). Kto się waha, może – podając adres mailowy – otrzymać za darmo jeden z rozdziałów książki. Egzemplarze papierowe – ale także i elektroniczne wydania książki - będą rozsyłane od 17 kwietnia.

Start wydawnictwa nie obył się bez drobnych problemów. Od rana (wbrew zapowiedziom) nie działała strona internetowa – wyłączna platforma sprzedaży książki i audiobooka, która zaczęła witać internautów dopiero około południa. Do wieczora natomiast milczał telefon podany na stronie jako „kontakt z wydawnictwem”.

O tym, co znajdzie się w książce publicysta zapowiedział już w pierwszym odcinku „Porozmawiajmy!” na swoim nowym kanale na YouTube. - Odpowiadam na wszystkie pytania, mówię o głośnej historii sprzed roku [chodzi o jego głośne odejście z tygodnika "Newsweek" - red.], o szczegółach swoich batalii zdrowotnych, o swojej rodzinie, przeszłości, dzieciństwie. W książce jest także mój alfabet polskich dziennikarzy, polityków plus masa anegdot i ciekawostek, np. jak nie zostałem politykiem, a momentami było blisko.

Kilka ciekawych fragmentów książki udostępnił na Twitterze przedsiębiorca Adam Abramczyk. Dotyczą one polityków i dziennikarzy, m.in. Szymona Jadczaka z Wirtualnej Polski (to on był autorem tekstu na WP.pl o Lisie), którego bohater wywiadu-rzeki nazywa "Woodwardem z Pierdziszewa".

Kariera Lisa: od  TVP do "Newsweeka"

Lis w TVP zaczął pracę na początku lat 90., gdy szukano nowych osób do redakcji "Wiadomości", które zastąpiły "Dziennik Telewizyjny". Gdy kilka lat później uruchomiono TVN, stworzył i kierował redakcją "Faktów". Później szefował "Wydarzeniom" w Polsacie. Miał swoje programy publicystyczne w telewizji. Przez dwa lata kierował tygodnikiem "Wprost", a przez kolejne dziesięć był redaktorem naczelnym "Newsweeka".

Stanowisko w "Newsweeku" stracił z dnia na dzień w maju ub.r. Decyzję o natychmiastowym zakończeniu współpracy przekazano w komunikacie zarządu Ringier Axel Springer Polska. Powodów nie ujawniono. W konsekwencji znany dziennikarz zniknął z audycji Jacka Żakowskiego w TOK FM.

W wywiadzie w „Krytyce Politycznej” Lis polemizował z zarzutami, że źle traktował podwładnych w redakcji, ale przyznał, że jego metody zarządzania „były trochę retro, a może bardzo retro”, ponieważ był bardzo wymagający wobec siebie samego.

Dołącz do dyskusji: Ruszyła przedsprzedaż książki Tomasza Lisa. Nie obyło się bez wpadek

14 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Jan
Jaruzelski i Miedwiedwiew mówili, ze to elita dziennikarstwa. Ciekaw jestem kto kupi ksiazke prorosyjskiego propagandysty.
odpowiedź
User
Gość
Ależ was boli ten Lis, teraz będziecie analizowali strona po stronie ?
odpowiedź
User
Lem
Największy narcyz RP. Która to już jego książka o sobie samym?
odpowiedź