Dziennikarze Radia Eska i VOX FM proszą o pomoc dla kolegi po udarze

Zbiórka na pomoc dziennikarzowi ruszyła kilka dni temu. Dotąd udało się zebrać ponad 28 tys. złotych. Ale cel nie został jeszcze osiągnięty. Do pełnej sumy brakuje przeszło 1,7 tys. zł. Dziennikarza wsparło dotychczas ponad 430 osób. Jakub Białczak co miesiąc na rehabilitację potrzebuje ponad 4 tys. zł.

Jego znajomi z Radia Eska i VOX FM poprosili na stronie rozgłośni o pomoc finansową dla swojego kolegi. "Z pasją i zaangażowaniem przygotowywał dla Was informacje z Radomia i Grójca. Dziś sam potrzebuje wsparcia. Trwa publiczna zbiórka na rehabilitację naszego redakcyjnego kolegi Kuby Białczaka. Liczy się każda złotówka" - zaapelowali.

Na stronie pomagam.pl/kubarehabilitacja można wybrać kwotę, jaką chce się przekazać na pomoc w leczeniu Kuby. Serwis proponuje kilka opcji: 20, 50, 100, 200 lub 1000 złotych, ale można też kliknąć w pole "inne" i wpłacić dowolną sumę.

"Choroba zabrała mu głos"

Apel o pomoc wystosowała na stronie zbiórki żona dziennikarza, Ewelina. Swój wpis zatytułowała: "Kuba chce tylko chodzić". Dalej napisała, co się stało. "19 kwietnia ubiegłego roku nasze życie zmieniło się w koszmar. Mój kochany Kuba dostał rozległego udaru móżdżku. Walka o jego życie trwała wiele tygodni i była największym wyzwaniem mojego życia. Udar spowodował ogromne spustoszenie - porażenie czterokończynowe, utrudnienia w przełykaniu. Choroba zabrała mu też głos - tak dotychczas dla niego ważny. Dziś, pomału wracamy do zdrowia. Niestety ogromna trauma spowodowana kolejnymi hospitalizacjami uniemożliwia mojemu mężowi pobyt na oddziale rehabilitacyjnym, dlatego rehabilitujemy się w domu. Miesięczny koszt rehabilitacji to ponad 4 tysiące złotych.  Dlatego potrzebujemy waszego wsparcia" - czytamy w opisie zbiórki.

Kuba Białczak związany jest z Radiem Eska i VOX FM od 2015 r. "Prywatnie to wspaniały człowiek, kochający mąż i tata. Z mikrofonem można było go spotkać na wydarzeniach miejskich i sportowych. Prawdziwy reporter z pasją. My, jego koledzy i koleżanki wiemy, jaki jest to pracowity człowiek. Jego praca zawsze była wykonywana na 500 proc. Kuba "Zwierzak" to świetny, konkretny facet, który nigdy nie odmawiał pomocy. Pokażmy mu, że tak jak my mogliśmy liczyć na jego pomoc! Tak i on może liczyć ZAWSZE NA NAS!" - napisano na stronie rozgłośni.