Indeks WIG20 spadł gwałtownie pod koniec sesji po złych danych z USA
Indeks największych spółek z warszawskiej giełdy WIG20, który w środę pozostawał przez większą część sesji na 1-proc. minusie, spadł gwałtownie na koniec sesji po publikacji złych danych makro z USA, dotyczących sprzedaży nowych domów.
"To już szósta kolejna sesja, która kończy się poniżej poziomu otwarcia, co wskazuje na przewagę sprzedających w ostatnich dniach" - poinformował analityk Open Finance Emil Szweda.
Według niego, na przecenę złożyły się dwa czynniki. Pierwszym jest wtorkowy spadek giełd amerykańskich poniżej 1.100 pkt, na co negatywnie zareagowały giełdy w Azji, a później w Europie, a drugim opublikowane w USA dane na temat kupna nowych domów - w maju było to zaledwie 300 tys., wobec 430 tys. oczekiwanych.
"W reakcji na wtorkową przecenę przy Wall Street WIG20 spędził większość dnia między 2.355 a 2.366 pkt, to jest 25-35 pkt poniżej wczorajszego zamknięcia. O 16:00 indeks spadł o kolejnych 25 pkt i znalazł sie najniżej od dwóch tygodni" - podkreślił Szweda.
Analityk uważa, że mimo zanotowanych dziś spadków WIG20 nie przebił minimów z pierwszej połowy czerwca, a pewnym plusem są także niskie obroty. "Jeśli ostatnie zachowanie GPW odbierzemy tylko jako konsolidacje, nie ma powodu do nerwowych reakcji, tak długo, jak długo nie dojdzie do wybicia, czyli spadku indeksu poniżej 2.250 pkt lub wyjścia powyżej 2430 pkt" - podsumował.
WIG 20 stracił w środę 2,08% i wynosi 2.329,88 pkt. WIG spadł o 1,58% i wynosi 40.347,88 pkt. Obroty wyniosły 1,1 mld zł.
Dołącz do dyskusji: Indeks WIG20 spadł gwałtownie pod koniec sesji po złych danych z USA