Grupa Cyfrowy Polsat wyłączyła LTE w paśmie 800 MHz. UKE nie zgodził się na płatność 1,7 mld zł w ratach

W zeszły wtorek grupa Cyfrowy Polsat wyłączyła pasmo 800 MHz w Warszawie i okolicach. LTE 900 działa w sieci Grupy Cyfrowy Polsat na ponad 6000 stacjach. W sumie cała sieć to prawie 10 tys. stacji bazowych.

Działanie ma mieć związek ze zbliżającym się terminem końca rezerwacji tej częstotliwości (upływa 31 grudnia br.). Nadajniki LTE obsługujące 800 MH były wyłączana przez firmę przez ostatnie kilka miesięcy. Nie oznacza to zatem, że klienci nagle zostali odcięci od szybkiego internetu.

- Do takiego scenariusza przygotowywaliśmy się od około roku, przeznaczyliśmy kolejną częstotliwość, czyli 900 MHz dla potrzeb LTE, od kilkunastu tygodni był wymieniany sprzęt klientom, którzy mieli starsze generacje modemów czy routerów, więc klienci w ogóle tego nie odczuli - jak widać, gdyż proces wyłączenia był wprowadzany stopniowo w całej Polsce. Nie ma to nic wspólnego z legendarnym już wnioskiem o rozłożenie na raty. Mamy wiele częstotliwości, na których świadczymy usługi - uważa osoba związana ze spółką, chcąca zachować anonimowość.

Sferia chciała rozłożenia płatności na raty, UKE się nie zgodził

Nasz informator twierdzi, że działanie spółki Sferia, która należy do Grupy Cyfrowego Polsatu nie ma nic wspólnego „z rozłożeniem wniosku za częstotliwość na raty”. W ostatnim czasie nie było jednak tajemnicą, że Zygmuntowi Solorzowi miało zależeć na rozłożeniu opłaty za pasmo na kilka transz, bo inaczej spółka musiałaby jednorazowo zapłacić – nie bagatela – 1,73 mld złotych. To suma, którą miałaby uiścić za przedłużenie rezerwacji o 15 lat Urzędowi Komunikacji Elektronicznej.

Martin Stysiak, rzecznik prasowy Urzędu potwierdził, że UKE nie zdecydowało się na rozłożenie opłaty na raty.

- 19 grudnia została wydana decyzja Prezesa UKE odmawiająca rozłożenia na raty opłaty za dokonanie rezerwacji częstotliwości na kolejny okres w kwocie 1 726 440 511,31 zł - przekazał nam w nadesłanej odpowiedzi. 

Sferia nie zdecydowała jeszcze co do prolongaty częstotliwości 800 MHz, prawdopodobnie jednak nie zdecyduje się na zapłacenie jednorazowo 1,726 mld zł.

Jeśli UKE swoją decyzję podtrzyma, to Sferia z pasma zrezygnuje, zapewne jednak weźmie udział w nowym postępowaniu, jakie powinien ogłosić regulator.

Spotkanie w Świątyni Opatrzności Bożej

„Newsweek Polska” ujawnił w ubiegłym tygodniu, że premier Mateusz Morawiecki i Zygmunt Solorz spotkali się 31 października br. na terenie Świątyni Opatrzności Bożej na warszawskim Wilanowie. Znajduje się tam siedziba fundacji związanej z tą świątynią, kierowanej przez Piotra Gawła, który od stycznia br. jest członkiem zarządu Polkomtelu należącego do grupy kapitałowej Cyfrowy Polsat.

Według „Newsweeka” to Gaweł zaaranżował rozmowę premiera z biznesmenem. Zarówno przedstawiciele kancelarii premiera, jak też holdingu Zygmunta Solorza przekonują, że spotkanie dotyczyło obchodów 100-lecia niepodległości Polski. Polsat był bowiem jednym z producentów wyemitowanego z tej okazji filmu „Niepodległość”.

O sprawie pisano także w ostatni piątek w „Gazecie Wyborczej”, gdzie na pierwszej stronie zwrócono uwagę na inny kontekst rozmowy Morawieckiego i Solorza, do którego miało dojść w Świątyni Opatrzności Bożej. „GW” zwracała uwagę, że kiedy pod koniec października premier Mateusz Morawiecki spotkał się z właścicielem Cyfrowego Polsatu Zygmuntem Solorzem, należąca do CP spółka Sferia odebrała właśnie decyzję UKE o przyznaniu jej pasma 800 MHz na kolejne 15 lat.

Na początku listopada firma złożyła wniosek o rozłożenie płatności 1,73 mld zł na raty. Sferia wystąpiła o rezerwację tego pasma w czerwcu br. Zgodnie z procedurami, po wydaniu przez UKE pozytywnej decyzji spółka w ciągu 14 dni ma zapłacić za przyznane pasmo. 9 listopada Sferia odwołała się od decyzji UKE - złożyła wniosek o to, żeby przyznać jej pasmo 800 MHz, a płatność rozłożyć na raty. Urząd miał czas na rozpatrzenie tego wniosku do 21 grudnia.

Za to rzecznik prasowy UKE zwrócił wtedy uwagę, że w przypadku wcześniejszych rezerwacji pasm dla operatorów telekomunikacyjny opłat nie rozkładano na raty. Tak było w 2016 roku, kiedy po zakończonej jesienią 2015 roku aukcji Urząd przydzielił pasma z częstotliwości 800 MHz i 2,6 GHz. Telekomy zapłaciły za nie 9,2 mld zł, z czego ok. 3 mld zł Orange Polska, a nieco mniej Play i T-Mobile Polska.

W zeszły piątek należący do Zygmunta Solorza Plus Bank zwrócił się z wezwaniem przedsądowym o usunięcie artykułu z „Newsweeka Polska”, a sam Solorz skierował takie wezwanie w sprawie tekstu z piątkowej „Gazety Wyborczej”. Uzasadnili, że artykuły opisujące spotkanie Solorza z premierem Mateuszem Morawieckim zawierają bezpodstawne sugestie zniesławiające biznesmena.

S&P podwyższa perspektywę ratingu Cyfrowego Polsatu. Spodziewa się, że firma zwiększy wpływy i obniży zadłużenie

Olga Zomer, rzeczniczka prasowa Cyfrowego Polsatu miała do tej pory informować media, że w kwestii częstotliwości 800 MHz nie zostały podjęte żadne ostateczne decyzje, a procedura w tej sprawie trwa. Na razie klienci operatora nie zgłaszali uwag dotyczących zasięgu i dostępu do internetu po zmianie pasma na 900 MHz w LTE.

Na koniec września br. grupa Cyfrowy Polsat miała sprzedanych 1,81 mln jednostkowych usług (RGU) internetu w modelu abonamentowym i 152,5 tys. w modelu prepaidowym.

W trzech kwartałach br. firma zanotowała 7,68 mld zł wpływów ze sprzedaży i 750,7 mln zł zysku netto, a w samym trzecim kwartale - 2,73 mld zł wpływów i 227,1 mln zł zysku.