Google i Facebook zapłacą we Francji 3-procentowy podatek od przychodów. Jest gotowy projekt

Wprowadzenie nowego „cyfrowego podatku” dla międzynarodowych firm technologicznych prowadzących działalność we Francji rząd tego kraju zapowiedział jeszcze w 2018 r., w styczniu br. zdradził wstępne zarysy tego projektu.

W środę Bruno Le Maire, minister finansów w rządzie Emmanuela Macrona zaprezentował ostateczną wersję nowych przepisów, które mają zostać poddane pod głosowanie we francuskim parlamencie.

Projekt zakłada wprowadzenie podatku w wysokości 3 proc. dla firm działających w segmencie cyfrowym, których roczne przychody przekraczają globalnie 750 mln euro, a wpływy osiągane w ciągu roku we Francji będą wyższe niż 25 mln euro. Zdaniem autorów projektu taki próg pozwoli uchronić od płacenia nowej daniny m.in. francuskie startupy technologiczne startujące dopiero na rynku.

Według szacunków resortu finansów podatek obejmie ok. 30 firm pochodzących głównie z USA, Chin oraz innych krajów europejskich. Wśród nich znajdą się Google, Facebook, Amazon, Uber oraz Airbnb.

Bruno Le Maire zapowiedział, że wprowadzenie nowego podatku będzie oznaczało roczne wpływy do państwowej kasy na poziomie ok. 500 mln euro, kwota ta w przyszłości może jednak szybko rosnąć. Planowana danina zacznie obowiązywać w ciągu kilku najbliższych miesięcy, a przegłosowanie jej w parlamencie nie powinno nastręczać problemów, bowiem partia premiera Macrona ma w nim większość.

Francja jest pierwszym krajem europejskim wprowadzającym „cyfrowy podatek” dla firm technologicznych, podobne plany mają jednak także inne państwa. Prace nad taką daniną trwają w Niemczech, zamiar wprowadzenia podatku dla cyfrowych gigantów w Polsce ujawnił też we wtorek rząd Mateusza Morawieckiego.