„Gazeta Wyborcza” powołała grupę projektową, zajmie się wydzieleniem tytułu do osobnej spółki
Kierownictwo „Gazety Wyborczej” powołało trzyosobową grupę projektową, która ma przeprowadzić proces wydzielenia tytułu do spółki zależnej Agory. W jej skład weszli Joanna Mosiej-Sitek (liderka), Miłosz Malinowski i Piotr Stasiński - ustalił portal Wirtualnemedia.pl.
We wtorek zarząd Agory poinformował, że grupa robocza, która miała wypracować relacje między nim a kierownictwem „Gazety Wyborczej”, zarekomendowała wydzielenie „Wyborczej” do spółki zależnej Agory.
W czwartek w komunikacie skierowanym do pracowników naczelni i menedżerowie „Gazety Wyborczej” poinformowali, że powołano grupę roboczą, która ma zająć się procesem wydzielenia do odrębnej spółki. W jej skład weszli zastępczyni wydawcy „Wyborczej” Joanna Mosiej-Sitek (liderka grupy), były wicenaczelny tytułu Piotr Stasiński i dyrektor finansowy spółki Miłosz Malinowski. Dodano, że „grupa gotowa jest niezwłocznie rozpocząć współpracę z przedstawicielami Zarządu Agory”.
Jednocześnie kierownictwo „Wyborczej” zaznacza, że rozpoczęcie prac nad wydzieleniem wymaga, by zarząd „wstrzymał próby rozdzielania i przejmowania stworzonych przez zespoły Gazety Wyborczej zasobów służących rozwijaniu subskrypcji cyfrowej; w tym danych prenumeratorów, IT, analityki, sprzedaży reklam”.
„Projekt wydzielenia Gazety Wyborczej w osobną spółkę ma fundamentalne znaczenie dla Wyborczej i całej Grupy Agora. Wspólna przyszłość musi opierać się na wzajemnym zaufaniu i gwarancjach, że podobny kryzys się nie powtórzy” - dodali naczelni. W ich przekonaniu służą temu postulaty odsunięcia członkini zarządu spółki Agnieszki Sadowskiej od nadzoru nad zespołem „Wyborczej” i współpracy z nimi oraz włączenia na stałe w skład zarządu przedstawiciela „Wyborczej”.
W liście podkreślono, że to Sadowska jest „odpowiedzialna za wywołanie najostrzejszego konfliktu wewnętrznego i kryzysu Gazety Wyborczej i całej Agory”.
Konflikt naczelnych "Wyborczej" z zarządem Agory
Zarząd Agory 9 czerwca poinformował, że zamierza połączyć segment prasowy spółki (obejmujący głównie „Gazetę Wyborczą” i Wyborcza.pl) i pion Gazeta.pl w jeden obszar biznesowy „realizujący wspólny cel wzrostu subskrypcji cyfrowych oraz wpływów reklamowych ze wszystkich powierzchni serwisów internetowych Agory S.A.”. Firma zaczyna przegląd opcji strategicznych dotyczących działalności internetowej. W mailu do pracowników zarząd tłumaczy ruch "konfliktem modeli biznesowych" i "wewnętrzną konkurencją".
Przeciwko planowanemu połączeniu i zwolnieniu wydawcy „Wyborczej” Jerzego Wójcika zaprotestowali naczelni tytułu i część dziennikarzy. Pod listem dziennikarzy podpisało się 321 osób. Kierownictwo skierowało do zarządu propozycję resetu relacji. Dodało, że chcą tego połączenia, ale nie robionego „znienacka” i za ich plecami.
Zarząd Agory odpowiedział, że jest "zdumiony i zaniepokojony" działaniami, służącymi "pogłębieniu podziałów" w firmie. Kierownictwo tytułu słowa zarządu odebrało jako groźbę i oświadczyło, że nie będzie współpracować z członkinią zarządu Agnieszką Sadowską, która w ich przekonaniu "skrycie przygotowała plan integracji".
Jeden z właścicieli Agory, spółka Agora Holding w liście do pracowników zaznaczyła, że chce być „gwarantem bezpieczeństwa obu stron” procesu integracji Wyborcza.pl i Gazeta.pl.
Głos zabrało również kierownictwo Gazeta.pl, sprzeciwiając się „narracji koleżanek i kolegów z »Gazety Wyborczej«” i wyrażając zdumienie „próbami wpływania na skład Zarządu Agory S.A. i chęcią zniwelowania zaproponowanego na początku kompromisu”.
Rada Redakcyjna „Gazety Wyborczej” oświadczyła, że połączenie Gazeta.pl i Wyborcza.pl nie może odbyć się „ze szkodą dla obydwu zespołów redakcyjnych”, czyli ze zwolnieniami. Rada poparła postulaty naczelnych tytułu, m.in. reset relacji z zarządem Agory.
Kierownictwo „Wyborczej” zaproponowało zarządowi kontrakt mediacyjny. Zarząd poinformował, że wstrzymuje integrację i podkreślił, że „priorytetem jest rozwiązanie sporu wewnątrz firmy”.
Tego samego dnia w Agorze zawiązał się kolejny, trzeci już związek zawodowy: Komitet Obrony „Gazety Wyborczej”.
Członkowie rady nadzorczej Agory ocenili, że połączenie biznesowe „Gazety Wyborczej” i Gazeta.pl nie jest sprzeczne z niezależnością dziennikarską „GW”. Kierownictwo „Gazety Wyborczej” odpowiedziało radzie, że nie może milczeć wobec biznesowej logiki zarządu, bo to „byłoby sprzeczne z wartościami, na których zbudowana została »Wyborcza« i spółka Agora S.A.”
Pod koniec czerwca powołano grupę roboczą, która miała wypracować relacje między zarządem Agory a kierownictwem „Gazety Wyborczej”. Zarekomendowała ona wydzielenie „Wyborczej” do spółki zależnej Agory.
Eksperci od PR twierdzą, że konflikt to "rozpraszanie kapitału ludzkiego", który może uczynić "wyłom w lojalności". Komisja Zakładowa OZZ Inicjatywa Pracownicza przy Agorze uważa natomiast, że spór "przykryje (...) i jeszcze bardziej oddali rozmowy o tym, co od lat jest jedną z największych bolączek naszej firmy - sytuacji szeregowych pracowników".
Dołącz do dyskusji: „Gazeta Wyborcza” powołała grupę projektową, zajmie się wydzieleniem tytułu do osobnej spółki