SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Firmowymi pieniędzmi Martin Sorrell miał płacić za prostytutki. Kulisy odejścia szefa WPP

Dlaczego Martin Sorrell opuścił fotel prezesa WPP Group? Dochodzenie miało dotyczyć finansowania przez niego z funduszy firmy usług prostytutek.

„The Wall Street Journal” poinformował w weekend, że z jego informacji uzyskanych od osób „znających sprawę” dochodzenie rozpoczęte przez WPP w kwietniu, a dotyczące - jak wówczas mówiono - „niewłaściwego zachowania osobistego” Martina Sorrella, wtedy jeszcze CEO tej grupy związane było z tym, że Sorrell miał opłacać z firmowych funduszy usługi jednej lub kilku prostytutek.

WPP rozpoczynając „śledztwo” tłumaczyło, że zarząd grupy przygląda się temu, czy Sorrell nadużył majątku firmy. Stwierdzono też wówczas, że „zarzut nie dotyczy kwot, które były istotne z punktu widzenia firmy”.

"Dla dobra WPP"

Sorrell uznał wtedy te zarzuty za bezpodstawne i zrezygnował z zajmowanego stanowiska ze skutkiem natychmiastowym twierdząc, że robi to dla dobra WPP i jej klientów. Zobowiązał się też, że będzie do dyspozycji zarządu firmy oraz jej pracowników, gdyby potrzebowali jego wsparcia w swojej pracy.

Rzecznik prasowy Martina Sorrella na prośbę „The Wall Street Journal” o ustosunkowanie się do informacji na temat opłacania prostytutki odmówił komentarza wyjaśniając, że były szef WPP rozstając się z firmą podpisał zobowiązanie do zachowania poufności i będzie go przestrzegał.

W wydanym oświadczeniu rzecznik Sorrella przekazał: „Jeśli chodzi o zarzuty, które pojawiły się w „The Wall Street Journal”, Sir Martin usilnie im zaprzecza. W tej chwili nie będzie komentował”.

Z kolei rzecznik WPP przekazał, że „firma nie ujawnia szczegółów zarzutów dotyczących niewłaściwego osobistego postępowania Martina Sorrella, ponieważ prawo do ochrony danych zabrania przekazywania takich informacji”.

Sorrell stawia na S4

Raport pojawił się kilka dni po tym, jak Sorrell ogłosił, że powróci do branży reklamowej po przejęciu mało znanej firmy z branży medycznej o nazwie Derriston Capital, którą przemianował na S4. W zeszłym tygodniu powiedział akcjonariuszom WPP, że jego nowe przedsięwzięcie nie będzie bezpośrednio konkurować z WPP, w której nadal posiada około 2 proc. akcji.

Dołącz do dyskusji: Firmowymi pieniędzmi Martin Sorrell miał płacić za prostytutki. Kulisy odejścia szefa WPP

4 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
PROBL3M
Seksu mam napady, ale mam zasady, że nie dyma się,
nigdy nie dyma się na fakturę...
odpowiedź
User
dr Wstrząs
Prawie jak poseł PiS-u Stanisław Pięta. Tylko, że ten wybrał sponsoring kochanki pieniędzmi suwerena-podatnika.
odpowiedź
User
media animals
wielki pan sorel wizjoner groupM...
odpowiedź