SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Elon Musk wypowiada wojnę reklamodawcom. Pozew za bojkot platformy X

Platforma X pozwała we wtorek grupę reklamodawców, twierdząc, że "ich masowy bojkot" pozbawił firmę miliardów dolarów przychodów. - Teraz jest wojna - ogłosił właściciel X, miliarder Elon Musk.

Elon Musk (fot. AKPA)Elon Musk (fot. AKPA)

Działanie reklamodawców miało nastąpić po przejęciu firmy X, znanej wcześniej jako Twitter, przez Elona Muska pod koniec 2022 r.

Platforma X złożyła w sądzie federalnym w Teksasie pozew przeciwko Światowej Federacji Reklamodawców (WFA) oraz firmom Unilever, Mars, CVS Health i Orsted. Oskarżyła ona Globalny Sojusz na rzecz Odpowiedzialnych Mediów (GARM), która jest inicjatywą WFA, o pomoc w koordynacji odpływu reklamodawców, po tym jak pod koniec 2022 r. Miało także dojść do złamania przepisów antymonopolowych.

"Teraz jest wojna" - napisał na platformie X Elon Musk. Dodał, że po dwóch latach od przejęcia platformy "przestał być miły", gdyż przez ten okres "otrzymywał (od reklamodawców) tylko puste słowa".

Szefowa platformy X: systematyczny nielegalny bojkot

Dyrektorka generalna platformy X Linda Yaccarino powiedziała, że pozew wynika częściowo z dowodów ujawnionych przez Komisję Sądownictwa Izby Reprezentantów USA, które jej zdaniem wykazały, że "grupa firm zorganizowała systematyczny nielegalny bojkot" X.

Kierowana przez Republikanów komisja przeprowadziła w lipcu br. przesłuchanie, podczas którego analizowano, czy obecne przepisy prawne są wystarczające, aby powstrzymać "zmowy wśród reklamodawców internetowych". 

Musk atakował odchodzących reklamodawców 

Przejęcie jesienią 2022 roku platformy X (wtedy: Twitter) przez Muska wydaje się tylko pogłębiło istniejące wcześniej problemy usługi –  wiele fake newsów i dezinformacji, ruch generowany przez boty, mowa nienawiści czy w końcu, zalew treści z przemocą, rasizmem czy erotyką, u konkurencji surowo „wycinane”. Czarę goryczy przelały oskarżenia Twittera o szerzenie antysemityzmu.

Dla marek obecność w takim otoczeniu to oczywiste zagrożenia wizerunkowe i biznesowe. Z Twittera masowo zaczęli wycofywać się wielcy marketerzy – jak Apple, Warner Bros., Disney, Oracle, IBM, Sony czy Paramount.

To fatalnie wpłynęło na kondycję finansową firmy - według danych Pathmatics przychody reklamowe Twittera w kilka miesięcy skurczyły się o 62 proc. - ze ok. 127 mln dolarów w październiku  2022 roku (przejęcie przez Muska) do 48 mln w styczniu 2023r.  30 największych marketerów ograniczyło swoje wydatki z 58,6 do 14,9 mln dolarów, a u pozostałych nastąpił spadek z 68,4 do 33,5 mln.

Elon Musk, zamiast próbować zreformować swój produkt, zaczął wulgarnie atakować reklamodawców. - Jeśli ktoś zamierza szantażować mnie reklamami, pieniędzmi, to niech się pie***! - rzucił zezłoszczony miliarder w wywiadzie na konferencji The New York Times DealBook Summit.   

Kilkanaście miesięcy później Musk próbował już pojednać się ze środowiskiem marketerów na prestiżowej konferencji w Cannes.

– Oczywiście reklamodawcy mają prawo pojawiać się obok treści, które uznają za zgodne z ich brandem. To, co nie jest fajne, to naleganie, aby na platformach nie było treści, z którymi się nie zgadzają – powiedział we Francji Musk. Jego wystąpienie nie zostało jednak odebrane entuzjastycznie.

Dołącz do dyskusji: Elon Musk wypowiada wojnę reklamodawcom. Pozew za bojkot platformy X

14 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Artur
Musk obwinia innych za swoje własne błędy?
odpowiedź
User
Marek
Wystarczy normalnie zarządzać serwisem i reklamodawcy by nie odeszli.
odpowiedź
User
1233
Jelon już całkowicie utracił kontrolę nad tym co pojawia się na jego portalu. Jest masa agresji, ruskiej propagandy, rasistowskiej agendy, dezinformacji, polaryzowania oraz zwykłego scamu. Administracja nie robi prawie nic by z tym walczyć. Nie dziwie się, że reklamodawcy z dystansem traktują taką ofertę, od której można się ubrudzić wizerunkowo.
odpowiedź