Ekolodzy apelują do Ewy Kopacz reklamą à la „Transfomers”
W czwartkowej „Gazecie Wyborczej” ukazał się apel organizacji ekologicznej Avaaz do premier Ewy Kopacz stylizowany na plakat serii filmów „Transfomers”. Dotyczy on ograniczenia przez Polskę emisji dwutlenku węgla.
W reklamie z hasłem „Ewa Kopacz: Transformer Energii?” twarz polskiej premier ma robot stojący przed bohaterami z twarzami najważniejszych przywódców europejskich: Angeli Merkel, Francoisa Hollande’a i Davida Camerona.
W tekście czytamy, że na rozpoczętym w czwartek szczycie Unii Europejskiej, dotyczącym polityki energetyczno-klimatycznej na najbliższe dekady, Ewa Kopacz może odegrać rolę Transformera Energii i „wyprowadzić Polskę z ery węgla w świetlaną przyszłość”. Takie działania popiera większość Polaków, jednak rząd ulega argumentom lobby węglowego.
Za reklamą stoi organizacja Avaaz zrzeszająca działaczy zajmujących się różnymi kwestiami społecznymi, m.in. ochroną środowiska. W serwisie internetowym organizacji, do którego odsyła reklama, znajduje się apel do przywódców o wprowadzenie takich zmian w gospodarce, żeby do 2050 roku całkowicie przejść na zasilanie czystą energią. Do tej pory inicjatywę wsparło 2,2 mln osób.
Jednak Ewa Kopacz do tej pory deklarowała zupełnie inne stanowisko w tej sprawie niż Avaaz. Premier oceniła w ostatnich dniach, że zaproponowane przez Unię Europejską limity emisji dwutlenku węgla po 2020 roku są zbyt restrykcyjne (zakładają spadek emisji do 2030 roku o 40 proc. względem 1990 roku, przy jednoczesnym wzroście udziału energii ze źródeł odnawialnych do 27 proc.). Kopacz obawia się, że takie zasady wywołałyby duży wzrost cen energii i nie wyklucza w tej sprawie weta na szczycie unijnym.
Dołącz do dyskusji: Ekolodzy apelują do Ewy Kopacz reklamą à la „Transfomers”