Dom producencki Solorzów zwiększył wpływy o 41 proc., szykuje filmy „All inclusive” i „Fuks 2”
Firma TFP, należąca do Zygmunta i Tobiasa Solorzów, która produkuje przede wszystkim spoty i zwiastuny dla grupy Cyfrowy Polsat, w ub.r. osiągnęła wzrost przychodów o 41 proc. do 45,13 mln zł oraz spadek zysku netto z 1,78 do 1,41 mln zł. Spółka przygotowuje dwa nowe filmy fabularne: „All inclusive” i „Fuks 2”.
Wpływy sprzedażowe TFP poszły w górę z 32,58 mln zł w 2018 roku do 42,21 mln zł w ub.r., a wynik ze zmiany stanu produktów - z -589,8 tys. zł do 2,91 mln zł.
Zdecydowaną większość działalności firmy stanowi realizacja marketingowych materiałów wideo dla grupy Cyfrowy Polsat. Łączne przychody z produkcji marketingowych i telewizyjnych zwiększyły się rok do roku z 29,91 mln zł do 39,03 mln zł.
W sprawozdaniu złożonym w KRS wyliczono, że TFP wyprodukował 31 reklam dla Polkomtelu (należą do niego sieć Plus i marka Plush) oraz Cyfrowego Polsatu, seriale „Nokaut” i „Miasto Długów” dla Telewizji Polsat oraz programy „Operacja trauma”, „Poszukiwacze historii”, „Polacy za granicą”, „Polacy w świecie”, „Wystarczy chcieć”, „Małe Wielkie Marzenia”, „Między słowami” i „Wojownicy” (pilotowy odcinek). Odpowiadała też za całoroczną obsługę oprawy antenowej kilku kanałów tematycznych Polsatu: Polsat Film (przygotowała dla niego 893 zwiastunów), Polsat Romans (121 zwiastunów) i Polsat Super (29 zwiastunów), obsługę montażową eventów dla Telewizji Polsat oraz przygotowała nową oprawę antenową dla jednej ze stacji tematycznych Polsatu.
Ponadto TFP zaczął przygotowywanie nowego serialu Polsatu „Osaczony”, do którego zdjęcia ruszyły w połowie czerwca, główną rolę gra Leszek Lichota.
Z kolei wpływy firmy z produkcji filmów fabularnych zwiększyły się z 2,67 do 3,18 mln zł. Spółka realizowała w ub.r. trzy takie filmy: „Czarny Młyn” w reżyserii Mariusza Paleja, „Najmro” w reżyserii Mateusza Rakowicza oraz „Kryptonim: Przypadek” w reżyserii Macieja Dutkiewicza. Wszystkie zostały dofinansowane z Państwowego Instytutu Sztuki Filmowej łączną kwotą 1,83 mln zł. - Te dodatkowe środki finansowe są obecnie zdeponowane na rachunkach powierniczych w BGK i zostaną odblokowane po złożeniu raportów rozliczających filmy, których złożenie planowane jest na czerwiec i wrzesień 2020 r. - zaznaczono w sprawozdaniu TFP.
Wydatki 60 proc. w górę, zysk dzięki dotacjom z PISF
TFP w ub.r. poniósł 48,31 mln zł kosztów operacyjnych, co wobec 30,11 mln zł rok wcześniej oznacza wzrost o 60,4 proc. Zdecydowaną większość stanowią nakłady na usługi obce, które zwiększyły się z 23,28 do 38,8 mln zł.
Z kolei wydatki na wynagrodzenia poszły w górę z 5,17 do 7,6 mln zł, a na ubezpieczenia społeczne i inne świadczenia - z 215,8 do 247,4 tys. zł. W firmie było w ub.r. średnio 10 pracowników etatowych, tak samo jak rok wcześniej. Koszty zużycia materiałów i energii podskoczyły z 670,2 tys. zł do 1,22 mln zł, a wartość sprzedanych materiałów i towarów zmalała z 444,3 tys. zł do zera.
Przełożyło się to na spadek wyniku sprzedażowego z 1,88 mln zł zysku do 3,19 mln zł straty. Pozostałe wskaźniki rentowności firmy polepszyło natomiast przede wzrost wpływów z dotacji (głównie od PISF) z 540 tys. zł do 4,47 mln zł. Zysk operacyjny zmalał z 2,41 do 1,52 mln zł, zysk brutto - z 2,53 do 1,62 mln zł, a zysk netto - z 1,78 do 1,41 mln zł.
707 tys. zł dywidendy dla Solorzów, w przygotowaniu
Właścicielami TFP są Zygmunt Solorz, większościowy akcjonariusz Cyfrowego Polsatu, oraz jego syn Tobias, który do marca ub.r. był prezesem tej drugiej spółki. Do Zygmunta Solorza należy 91 proc. udziałów domu produkcyjnego, a do Tobiasa Solorza - 9 proc.
W drugiej połowie czerwca na walnym zgromadzeniu zdecydowali, że z zeszłorocznego zysku netto 707,2 tys. zł zostanie im wypłacone jako dywidenda, a 707,2 tys. zł trafi na kapitał zapasowy spółki.
Na br. TFP zaplanował przygotowywanie dwóch nowych filmów fabularnych: „All inclusive” w reżyserii Łukasza Barczyka oraz „Fuks 2” w reżyserii Macieja Dutkiewicza.
W sprawozdaniu, sporządzonym pod koniec marca, krótko odniesiono się do skutków epidemii koronawirusa dla wyników firmy. - Kierownictwo uważa, że na dzień sporządzenia sprawozdania nie jest możliwe przedstawienie precyzyjnych danych liczbowych, dotyczących potencjalnego wpływu obecnej sytuacji na jednostkę. Zarząd jednostki na bieżąco obserwuje zaistniała sytuacje i będzie podejmował decyzje w miarę zaistniałych potrzeb i rozwoju sytuacji - stwierdzono.
Z powodu epidemii RFP, tak jak wszystkie inne firmy producenckie, od połowy marca do połowy maja nie mógł prowadzić prac na planach zdjęciowych, a po ich przywróceniu musi przestrzegać wymogów sanitarnych.
Dołącz do dyskusji: Dom producencki Solorzów zwiększył wpływy o 41 proc., szykuje filmy „All inclusive” i „Fuks 2”