Dentsu: 633 podejrzane transakcje dla 111 reklamodawców, prezes przeprasza

W odpowiedzi na informacje, jakie pojawiły się na temat podejrzanych rozliczeń agencji Dentsu w Japonii z obsługiwanymi na tym rynku reklamodawcami, w piątek oświadczenie w imieniu firmy wydał Tadashi Ishii, jej prezes i CEO w Japonii.

Poinformował, że obecnie cała sytuacja jest sprawdzana i dogłębnie badana. Zdradził, że liczba transakcji na dzień 22 września, które zostały przeprowadzone w niewłaściwy sposób wynosi 633 i dotyczy 111 reklamodawców. Ich łączna wartości wynosi 230 mln jenów, czyli ok. 2,28 mln dolarów. Wśród nich stwierdzono 14 transakcji , za które zostały pobrane opłaty, a nie zostały one zrealizowane.

Prezes Dentsu w Japonii poinformował też, że powołano specjalny zespół, który przy tych transakcjach nie pracował i to właśnie on zajmuje się sprawdzeniem i wyjaśnieniem wszelkich błędów i wątpliwości.

Prace polegają na weryfikacji i porównywaniu różnych danych i dokumentów, rozmowach z pracownikami, którzy w tych transakcjach brali udział, itp. Analizie poddano wszystkie transakcje realizowane od listopada 2012 roku do chwili obecnej.

Prezes Dentsu zdradził, że rodzaje nieprawidłowości dotyczące niewłaściwych działań, które wykryto do tej pory dotyczą np. rozbieżności w okresach rozliczeniowych i powstały na skutek świadomego bądź nie ludzkiego działania, fałszywych raportów na temat wyników. Dodatkowo stwierdzono też, że część faktur nie odzwierciedla faktycznych wyników w związku z niewłaściwym rozliczeniem nadpłat.

Tadashi Ishii przeprosił kontrahentów Dentsu w Japonii za zaistniałą sytuację. Zapewnił, że wyniki prowadzonej kontroli zostaną przekazane wszystkim partnerom biznesowym, a także wszelkiego rodzaju organizacjom i stowarzyszeniom branżowym. Mają być gotowe do końca br. Wyraził jednocześnie nadzieję na to, że zaistniała sytuacja nie wpłynie na działalność Dentsu i jej wyniki w najbliższej przyszłości.