SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Deloitte: w Polsce internet nie zagrozi telewizji

W najbliższych latach internet nie zagrozi telewizji na polskim rynku reklamowym – prognozuje Deloitte. Firma zauważa, że rozwój sieci odbywa się głównie kosztem prasy, a nie telewizji.

Z analizy Deloitte Polska, opartej na danych ZenithOptimedia Group, wynika, że w ciągu ostatnich 5 lat wartość reklamy internetowej w naszym kraju wzrosła prawie pięciokrotnie, podczas gdy cały rynek reklamowy zwiększył się o 25 proc. Wydatki na reklamę telewizyjną rosły w podobnym tempie, co cała branża, natomiast wartość reklamy prasowej spadła o prawie 20 proc. Na tej podstawie Deloitte wyciąga wniosek, że dynamiczny rozwój rynku reklamy internetowej nie zagraża telewizji, gdyż odbywa się on kosztem innych mediów, głównie prasy.


Deloitte prognozuje, że w bieżącym roku reklama internetowa nadal będzie dynamicznie zyskiwać na wartości, ale jej udział w całym polskim rynku marketingowym nie przekroczy 15 proc. – Nastąpi też wzmocnienie pozycji telewizji, w której lokowana będzie ponad połowa budżetów reklamowych – opisuje Maciej Klimek, starszy menedżer w dziale konsultingu Deloitte. Internetowi na polu marketingowym nie uda się też jeszcze wyprzedzić prasy.

Dołącz do dyskusji: Deloitte: w Polsce internet nie zagrozi telewizji

3 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
internetFAN
odważna analiza i aż na 5 lat. Gdyby ktoś pięć lat temu powiedział że w Polsce w komórkach będzie można oglądać video jako płynny streaming to sporo osób by się roześmiało, a jednak to już norma. Drogi Deloitte Polska, to nie czasy 5letnich planów z PRL-u.
odpowiedź
User
Jam
A gdzie aspekt zasięgu technicznego sieci internet ? Jak np. Prezes UKE A. Strżyńska nie zostanie powołana na kolejną kadencję to guzik będzie. A przyrost słodkości herbaty będzie wynikać z mieszania w mechanizamch biznesu reklamowego a nie z tego że ktoś dosypał cukru .
Biedni zlecenidawcy reklam, biedni konsumenci, bo to oni za to płacą gotówką i kosztami odbioru zaśmieconych przekazów w internecie..
odpowiedź
User
Pasażer
Wyssane z palca te dane. Raczej "widzimisię" jest głównym źródłem. Jaka jest metodologia badania??? Ludzie z branży dobrze o tym wiedzą. Niestety, Deloitte traci w ten sposób wiarygodność, która jest jego jedynym kapitałem, bo jak widać nie kompetencje na rynku mediowym których nie ma. Pozostaje nadzieja, że czytelnicy nie łykają tego PR-owego kitu, jak młode pelikany.
odpowiedź