Co dalej z produkcją przemysłową? Nie może nabrać impetu
W maju br. produkcja przemysłowa w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku wzrosła o 7,7 proc., a budowlana aż o 23,9 proc. – podał GUS.
„To nie jest zły wynik, ale nie na miarę przyspieszenia wzrostu gospodarczego” – mówi dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, główna ekonomistka PKPP Lewiatan.
„W ciągu pięciu miesięcy br. produkcja wzrosła o 8,5 proc., w ubiegłem roku w porównywalnym okresie ten wzrost był wyższy i wyniósł 10,1 proc. Maj był kolejnym miesiącem, w którym rosła przede wszystkim produkcja nie przetworzona, natomiast nie rosła produkcja maszyn i urządzeń elektrycznych, czyli głównych naszych towarów eksportowych.
Pieniądze unijne i Euro 2012 napędzają budownictwo. O prawie 50 proc. wyższa była produkcja w dziale: budowa obiektów inżynierii lądowej i wodnej, czyli inwestycje w infrastrukturę. Zapewne w tym roku budownictwo będzie motorem napędowym gospodarki. Pytanie tylko, co się stanie, gdy wykorzystamy środki unijne i zakończymy inwestycje związane z Euro 2012” – dodaje dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek.
Dołącz do dyskusji: Co dalej z produkcją przemysłową? Nie może nabrać impetu