SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Jest zgoda na fuzję dokonywaną przez Canal+

Canal+ i MultiChoice wydały wspólne oświadczenie, w którym poinformowały, że porozumiały się w sprawie warunków fuzji. Francuska firma przejmie afrykańskiego dostawcę płatnej telewizji i serwisów streamingowych.

Canal+ jest największym udziałowcem MultiChoice. W związku z tym, że ma więcej niż 35 proc. akcji regulator z Republiki Południowej Afryki wezwał go do przedstawienia obowiązkowej oferty wykupu pozostałych udziałów. W lutym udziałowcy MultiChoice odrzucili propozycję fuzji ze strony Grupy Canal+. Francuski dostawca płatnej telewizji chciał zapłacić 105 randów za każdą akcję właściciela platformy cyfrowej DStv, kanałów SuperSport i serwisu streamingowego Showmax. Miesiąc później w ramach obowiązkowej oferty zaproponował kwotę 125 randów. Spotkała się ona z akceptacją.

„Uczciwe i rozsądne warunki dla akcjonariuszy”

Zarząd MultiChoice w po kilku miesiącach analizy oferty uznał, że zawiera ona „uczciwe i rozsądne warunki dla akcjonariuszy”.  - Łącząc skalę, uzupełniający się obszar działalności i portfolio obu firm, stworzymy grupę rozrywkową o międzynarodowym zasięgu i silnych lokalnych korzeniach. Naszą aspiracją jest zapewnienie widzom na całym kontynencie lokalnego lidera płatnej telewizji, który może zarówno rzucić wyzwanie największym firmom medialnym na świecie, jak i nawiązać z nimi współpracę i który może serwować wysokiej jakości lokalne produkcje oraz najlepszy sport, jednocześnie inwestując w lokalne treści - stwierdził Maxime Saada, prezes i dyrektor generalny Grupy Canal+.

- Inwestycja Canal+ jest ukoronowaniem 40-letniego doświadczenia MultiChoice i naszej atrakcyjnej strategii rozwoju na kontynencie. Z satysfakcją należy zauważyć, że inwestorzy zagraniczni podzielają naszą opinię, że Republika Południowej Afryki i Afryka pozostają atrakcyjnymi rynkami wzrostu - powiedział Elias Masilela, prezes MultiChoice Group.

W krajach rozwijających się, gdzie łącza internetowe są słabsze, Canal+ nie boryka się z taką konkurencją ze strony streamingu jak w Europie. Dotychczas firma skupiała się na walce o klientów w państwach francuskojęzycznych. Dzięki przejęciu MultiChoice pozyska abonentów w krajach, gdzie mówi się po angielsku albo portugalsku. To nie tylko RPA, ale także m.in. Nigeria, Kenia czy Angola. To pozwoli Canal+ skuteczniej rywalizować z gigantami streamingu, takimi jak Netflix, Disney+, Amazon Prime Video czy Max.

Fuzje na polskim rynku

Fuzje na rynku płatnej telewizji z udziałem Canal+ nie są niczym nowym. W 2002 roku w Polsce skonsumowano połączenie platform cyfrowych Cyfra+ i Wizja TV. Dekadę później doszło do fuzji Cyfry+ i n, po której powstała platforma nc+, obecnie noszącą nazwę Canal+. Kilka miesięcy temu informowaliśmy, że Grupa Polsat Plus zarejestrowała w Urzędzie Patentowym znaki słowne Polsat+ i Polsat Box+. - Rejestrujemy wiele różnych znaków, co nie znaczy, że ze wszystkich korzystamy - tłumaczył w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Tomasz Matwiejczuk, rzecznik prasowy Telewizji Polsat. Później wiceprezes Cyfrowego Polsatu Maciej Stec chwalił współpracę programową z Canal+.

W ostatnich latach Polsat Box i Canal+ zacieśniły współpracę wymieniając się kanałami telewizyjnymi, a nawet produkując wspólnie serial „Sortownia”. Współpraca ta zostanie w najbliższych miesiącach wystawiona na pewną próbę. Canal+ odebrał prawa do Ligi Mistrzów Telewizji Polsat. Wszystko na to wskazuje, że z końcem miesiąca stacje Polsat Sport Premium znikną z Canal+, natomiast kanały Canal+ Sport 3 i Canal+ Sport 4 z Polsat Box. 

Dołącz do dyskusji: Jest zgoda na fuzję dokonywaną przez Canal+

5 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Marlena
A gdyby tak napisać tytuł "Jest zgoda na fuzję dokonywaną przez Canal+ we Francji" to już tyle kliknięć by artykuł nie nałapał, prawda? Niskich lotów clickbait. Czy tak wygląda dziennikarstwo w 2024 roku? Pewnie i tak ten komentarz wkrótce zostanie skasowany, jak wszystkie nieprzychylne wypowiedzi u tego autora.
21 2
odpowiedź
User
To ta sama osoba
A czy osoba artykułu ag to ta sama osoba, która podaje całe imię i nazwisko w innych publikacjach ?
8 0
odpowiedź
User
Robert
Komentarze, zwłaszcza negatywne, są kasowane. Cenzura.
6 0
odpowiedź