W TVN24 opisano manipulacje podkomisji smoleńskiej Macierewicza. „Kawał świetnego dziennikarstwa”
W „Czarno na białym” w TVN24 wyemitowano reportaż Piotra Świerczka pokazujący, że podkomisja Antoniego Macierewicza badająca katastrofę smoleńską pominęła materiały przeczące teorii o zamachu. - Piotr Świerczek zdemaskował te kłamstwa i manipulacje. Kawał świetnego dziennikarstwa - skomentował Szymon Jadczak.
W reportażu opisano, że podkomisja kierowana przez Antoniego Macierewicza zleciła amerykańskiemu Narodowemu Instytutowi Badań Lotniczych z uniwersytetu w Wichita analizę katastrofy smoleńskiej. Według symulacji opartej na danych z miejsca katastrofy skrzydło samolotu zostało zniszczone wskutek zderzenia z brzozą. Te materiały nie znalazły się w raporcie podkomisji.
Podkomisja przeprowadziła też eksperymenty z ładunkami wybuchowymi umieszczonymi w skrzydle samolotu. Wskutek wybuchu oderwany został cały płat blachy, a metalowe podłużnice - oderwane w różnych kierunkach. Takich zniszczeń nie było na skrzydle prezydenckiego tupolewa, który rozbił się pod Smoleńskiem, a nagrania z eksperymentami nie zostały upublicznione.
Realizację tych eksperymentów nadzorował płk Adrian Siadkowski, który nie podpisał się pod raportem końcowym podkomisji. - Ja nie mam wpływu na to, jak ktoś te wyniki interpretuje i wykorzystuje - tłumaczył reporterowi „Czarno na białym”
Nasz reporter dotarł do nagrań, zdjęć i międzynarodowych ekspertyz, które - choć zostały zlecone przez podkomisję Antoniego Macierewicza - nigdy nie znalazły się w całości w jej raportach.
— Czarno na białym TVN24 (@tvn24CnB) September 12, 2022
"Siła kłamstwa" reportaż @Piotr_Swierczek dziś o 20.20 w TVN24 i TVN24 GO! pic.twitter.com/yMIXxJ0TnT
W raporcie nie zamieszczono też fotografii pokazującej, że dach na szopie znajdujące się niedaleko lotniska został zerwany przez samolot. - To zdjęcie było niezgodne z przyjętą narracją. Kilku panów z prezydium przyjęło, że samolot był wysoko nad drzewami, to przecież nie mógł zdmuchnąć dachu budy Bodina. Jeśli zdjęcie zerwanego dachu jest dostępne, to co można zrobić? Najprościej je schować i udawać, że go nie ma - stwierdził Marek Dąbrowski, były członek podkomisji.
- Niewygodne dowody albo są przemilczane, albo są interpretowane niezgodnie z ich treścią. W sprawie Smoleńska pisanie raportów z przyjętą wcześniej tezą to standard od początku. Pewnie dlatego, że wszystkie te komisje podlegały politykom - dodał.
Po lewej skrzydło Tupolewa ze Smoleńska. Po prawej skrzydło urwane o brzozę w amerykańskiej symulacji instytutu NIAR. To dowód który wyklucza zamach. Antoni Macierewicz nigdy nie pokazał tego porównania. Więcej dziś 20.20 w @tvn24CnB #kłamstwosmoleńskie pic.twitter.com/6qp7dp9mTi
— Piotr Świerczek (@Piotr_Swierczek) September 12, 2022
Reportaż Piotra Świerczka doceniło wielu dziennikarzy aktywnych na Twitterze. - Czyli Macierewicz znalazł dowody na to że nie było zamachu w Smoleńsku, ale je schował. A @Piotr_Swierczek zdemaskował te kłamstwa i manipulacje. Kawał świetnego dziennikarstwa - napisał Szymon Jadczak z Wirtualnej Polski.
- Zatem prace komisji dowiodły, że zamachu nie było. Ale w raporcie był. Tylko nie piszcie znowu, że to szaleństwo, a Macierewicz odleciał. Jego kłamstwa nie są bredzeniem wariata, to zupełnie świadoma i cyniczna gra - od początku - ocenił Marcin Celiński z Resetu Obywatelskiego.
- Widziałem już film Piotra Świerczka o kłamstwach Macierewicza i ukrywaniu przez niego dowodów. Nawet dla mnie jest to szokujące… - stwierdził Wojciech Czuchnowski z „Gazety Wyborczej”. - Macierewicz to arcyprzestępca…. - podkreślił.
Monika Olejnik zapowiedziała dzisiaj ten reportaż tymi słowy: "Mam nadzieję, że jutro Antoni Macierewicz będzie miał ból głowy. I nie tylko." ;)
— Darek Ćwiklak (@macdac) September 12, 2022
Reportaż komentowali też politycy opozycji. - Wszyscy, którzy kwestionowali raport Komisji Badania Wypadków Lotniczych, powinni się dziś wstydzić. A Macierewicz powinien siedzieć - ocenił Donald Tusk. - Wielka dziennikarska praca @Piotr_Swierczek przy "Sile kłamstwa", takie reportaże przechodzą do historii. Szacunek dla tych, którzy byli w podkomisji, poznali się na Macierewiczu i ujawnili prawdę. Hańba dla tych, którzy oszustowi pozwolili kłamać i marnować publiczne pieniądze - skomentował Tomasz Siemoniak.
- Za te kłamstwa smoleńskie Komisja Macierewicz będzie rozliczona. Widać, że działali celowo i cynicznie. I to za publiczne pieniądze - napisała Katarzyna Lubnauer. - Red. @Piotr_Swierczek z @tvn24CnB ujawnił jak Macierewicz i jego "podkomisja" manipulowali dowodami, by za wszelką cenę udowodnić rzekomy zamach. Raport Macierewicza zmiażdżony i zaorany! Pozostaje pytanie - kto odda kasę za ten stek bredni? 30 mln zł (!) #kłamstwosmoleńskie - stwierdził Andrzej Rozenek.
W raporcie podkomisji drastyczne zdjęcia ofiar katastrofy
Raport podkomisji smoleńskiej Antoniego Macierewicza został opublikowany wraz ze wszystkimi załącznikami 12 kwietnia br. Dziennikarze zwrócili uwagę, że w jednym z załączników zamieszczono drastyczne zdjęcia ciał ofiar katastrofy, zrobione na miejscu zdarzenia.
Zaraz potem cała strona podkomisji przestała działać. Po kilku dniach raport pojawił się z powrotem, już bez drastycznych zdjęć, pod adresem internetowym zarejestrowanym przez spółkę Słowo Niezależne wydającą m.in. portal Niezalezna.pl.
Antoni Macierewicz w oświadczeniu przyznał, że w dokumentach opublikowanych w ramach raportu znalazły się fotografie ciał 10 ofiar na miejscu katastrofy. - Zamieszczone zdjęcia były istotnym elementem badań, które musiała przeprowadzić Podkomisja i dlatego znalazły się w materiale załącznika - wyjaśnił.
- Za niedopuszczalny błąd publikacji tych zdjęć wywołujących ból i traumatyczne przeżycia bardzo przepraszam Rodziny i wszystkich Państwa, którzy zapoznali się z tym materiałem zdjęciowym - dodał. Przeprosiny powtórzył w Sejmie.
Według danych Nielsen Audience Measurement w pierwszej połowie br. średnia widownia minutowa TVN wynosiła 351 084 widzów, a udział w rynku oglądalności - 5,78 proc., po wzroście rok do roku o 20,9 proc.
Dołącz do dyskusji: W TVN24 opisano manipulacje podkomisji smoleńskiej Macierewicza. „Kawał świetnego dziennikarstwa”