5,5 mln zł na antyaborcyjną kampanię billboardową z płodami i napisem "Kochajcie się mamo i tato"

Pierwsze billboardy fundacji "Nasze Dzieci - Edukacja, Zdrowie, Wiara" zaczęły pojawiać się jesienią 2020 roku, po ogłoszeniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego w legalności zabiegu przerywania ciąży z przesłanki embriopatologicznej.

Organizacja zintensyfikowała w ostatnich tygodniach swoje działania - na ulicach wielu polskich miast i miasteczek zaczęły pojawiać się również billboardy “kochajcie się mamo i tato”, promujące stowarzyszenie Sychar, których fundatorem również jest Fundacja Nasze Dzieci - Edukacja, Zdrowie, Wiara (wg Sychar). Napis stylizowany jest tak, jakby kreśliła go dziecięca ręka.

Martyna Kaczmarek i Paulina Zagórska

Miliony złotych na billboardy "Kochajcie się mamo i tato"

Jak wynika z informacji podanych przez Martynę Kaczmarek i Paulinę Zagórską - tylko do 1 lutego 2021 roku "Fundacja Nasze Dzieci - Edukacja, Zdrowie, Wiara" mogła wydać nawet 5.5 mln zł na nośniki reklamowe przedstawiające grafikę z płodami i plakaty z napisem “kochajcie się mamo i tato” (źródło: dom mediowy Media People na podstawie danych z Kantar Media). Kwota “rate card” w okresie od listopada 2020 do końca stycznia 2021(czyli cennikowa przed rabatami) to 17 242 585 zł netto (bez VAT).

"Należy założyć, że Fundacja świadomie negocjowała koszty i uzyskała poziom rabatów taki jak profesjonalny rynek, który specjalizuje się w zakupach i negocjacjach. Jeśli tak jest, to kwota po rabatach przeznaczona na zakup mediów wg estymacji domu mediowego Media People to 5 172 776 złotych netto oraz dodatkowe ok. 8% (413 tys. złotych netto) na produkcję plakatów do wyklejenia. Łącznie 5 585 776 złotych netto" - podkreślają Kaczmarek i Zagórska.

Na swojej stronie stowarzyszenie Sychar pisze: "celem akcji plakatowej jest promocja wartości miłości małżeńskiej i rodzicielskiej. Nie ma ona innych celów poza pokazywaniem wagi dobrych, prawidłowych relacji pomiędzy rodzicami, małżonkami dla tworzenia trwałych więzi małżeńskich i rodzinnych, co stanowi podstawę prawidłowego, zdrowego rozwoju dzieci".

Martyna Kaczmarek i Paulina Zagórska postanowiły umieścić estymowane kwoty wydane na kampanię billboardową w kontekście niezbędnych dla osób z niepełnosprawnością świadczeń.

Z ich wyliczeń wynika, że za równowartość kwoty wydanej na kampanię billboardową (estymacja, ok. 5 585 000 zł) można byłoby na przykład sfinansować roczne dożywienie 4655 dzieci (wg stawek poznańskiego MOPR z czasu pandemii: 200 zł/mc, tj. 1200 zł/rok).

Fundacja Nasze Dzieci - Edukacja, Zdrowie, Wiara powstała w 2018 roku

Fundacja Nasze Dzieci - Edukacja, Zdrowie, Wiara to organizacja pozarządowa założona w grudniu 2018 roku. Jednym z trzech członków jej zarządu jest Mateusz Kłosek (97 miejsce na liście 100 najbogatszych Polaków wg Forbes), prezes firmy Eko-Okna, która figurowała w 2020 roku na liście magazynu Forbes - 100 największych firm prywatnych w Polsce. Pośród 21 celów statutowych fundacji (z wpisu do KRS) możemy znaleźć, m.in.: dożywianie dzieci, wspomaganie edukacji dzieci i ich rodzin, wspieranie inicjatyw społecznych na rzecz budowy dróg czy działalność wspomagająca kult religijny oraz rozwój duchowy.

W rozmowie z Wirtualnemedia.pl Martyna Kaczmarek i Paulina Zagórska opowiadają, dlaczego postanowiły zająć się tematem kampanii Fundacji Nasze Dzieci - Edukacja, Zdrowie, Wiara.

- Jestem na co dzień marketerką. Z tego względu zaczęłam się interesować tą kampanią - zauważyłam bardzo dużo tych billboardów i zaczęłam zadawać sobie pytania, jakie nakłady na to poszły - opowiada portalowi Wirtualnemedia.pl Martyna Kaczmarek. - Postanowiłyśmy z Pauliną sprawdzić, ile taka kampania mogła kosztować. Bardzo szybko udało nam się znaleźć dom mediowy Media People, który przygotował dane w niecałe 24 godziny całkowicie pro bono - za co ogromnie dziękujemy - podkreśla Kaczmarek.

- Warto dodać, że dane które podajemy to estymacja - rzeczywista kwota może być o wiele wyższa, bo po pierwsze nie wiadomo, ile dokładnie nośników obejmuje , po drugie akcja trwa od ubiegłego roku, a nasze wyliczenia obejmują okres do początku lutego - zaznacza jednak Martyna Kaczmarek.

Paulina Zagórska: - Na swoim instagramowym koncie od kilku dni poruszałam temat tej kampanii. Obserwatorzy wysyłali mi nawet kilkadziesiąt wiadomości dziennie ze zdjęciami tych billboardów, nawet z małych miast. Tego jest naprawdę bardzo, bardzo dużo, w całej Polsce. Zaczęłam interesować się skalą tej kampanii - kto za tym stoi i po co to robi? Fundacja Nasze Dzieci - Edukacja, Zdrowie, Wiara informuje, że finansuje kampanię z własnych środków. Jednak nie opublikowała jeszcze żadnego sprawozdania finansowego, od dwóch dni nie działa jej strona internetowa. Dostałam wiadomości od wielu osób, które próbowały kontaktować się z fundacją i nie uzyskały żadnej odpowiedzi - mówi nam aktywistka, na co dzień poruszająca w swoich mediach społecznościowych m.in. tematykę feminizmu i praw kobiet.

Zagórska przyznaje w rozmowie z Wirtualnemedia.pl, że nie ma wątpliwości co do intencji kampanii. - Celem tej akcji jest zmasowana propaganda  antyaborcyjna, choć podana w dość łagodnej formie. Obok zdjęć płodów - dodajmy, zdrowych - widnieją napisy "naprotechnologia", "życie" i tym podobne. Zastanawiająca jest jednak potężna skala tej akcji, i tego kto za nią stoi, no i rzeczywisty cel - rozważa Paulina Zagórska.